Po początkowym sukcesie debiutanckiego singla „Walkin’ On The Sun” zespół Smash Mouth powrócił do studia, aby nagrać następcę wydanego w 1997 roku albumu „Fush You Mang” w swoim nowym domu w dużej wytwórni Interscope. W zespole panowało duże napięcie, ponieważ obawiano się, że zostaną uznani za „one-hit wonder”. Walkin’ On The Sun” okazał się hitem, który przyciągnął rzesze nowych fanów zaintrygowanych jego dziwacznym, napędzanym przez Farfisę brzmieniem. Jednocześnie jednak zraziło to wielu długoletnich fanów zespołu, którzy utożsamiali się z cięższymi, ska-punkowymi utworami, które stanowiły większość albumu. Jednak do czasu ukazania się następcy Fush You Mang, Astro Lounge, Smash Mouth w pełni przyjęli bardziej popowe brzmienie, którego uosobieniem był ich singiel „All Star”.
„Smash Mouth było czymś pomiędzy popem a punkiem”
Smash Mouth zatrudnili producenta Erica Valentine’a (Good Charlotte, Queens Of The Stone Age, Third Eye Blind) do produkcji utworów na to, co ostatecznie stało się ich drugim albumem, Astro Lounge. Na potrzeby sesji zespół zaadaptował stary dom na studio nagraniowe w Los Gatos, na południe od rodzinnego miasta zespołu – San Jose.
Na początku, podjęto decyzję o porzuceniu swoich wcześniejszych punkowych zapędów i skupieniu się na bardziej komercyjnym brzmieniu popu, co doprowadziło do tego, że perkusista Kevin Coleman rozstał się z zespołem po zakończeniu sesji nagraniowych. Napisawszy 'Walkin’ On The Sun’ zanim jeszcze dołączył do zespołu, gitarzysta Smash Mouth Greg Camp został awansowany na głównego autora piosenek.
Valentine i Camp pracowali razem nad stworzeniem wizji Astro Lounge z pewnym wkładem ze strony Interscope. Camp wniósł do muzyki tęskną, surfersko-lounge’ową estetykę lat 60-tych, podczas gdy Valentine wniósł pragmatyzm doświadczenia w branży. Pod koniec sesji, zespół miał 13 piosenek wartych potencjalnego pop-rockowego złota.
Keep drilling
Wierząc, że album był w puszce, Robert Hayes, menedżer zespołu, dostarczył go do Interscope. Pomimo skupienia się Smash Mouth na pisaniu bardziej popowych piosenek, Jimmy Iovine i Tom Whalley, pracujący wtedy w zespole A&R wytwórni, czuli, że kolekcji brakuje mocnego singla. Nakazali Hayesowi i zespołowi wiercić tak długo, aż trafią na komercyjną ropę.
Po miesiącach wymiany zdań, z których każda strona wyrażała frustrację, Hayes posadził Campa z kopią magazynu Billboard. Razem przeszli przez Top 50 i rozebrali piosenki na części, które odniosły sukces. Zadaniem Campa było napisanie kilku piosenek, które zawierałyby wszystkie te elementy. Kilka dni później gitarzysta powrócił z hitami 'Then the Morning Comes’ i 'All Star.’
„Postanowiłem napisać dla nich hymn”
„Smash Mouth było wtedy czymś pomiędzy popem a punkiem”, powiedział Camp w ostatnim wywiadzie dla Rolling Stone.
„To były dzieciaki, które nie nosiły munduru w żaden określony sposób. Nie byli modsami, nie byli punkami, nie byli jockami, nie byli sportowcami. Byli po prostu dzieciakami, które lubiły muzykę i mówiły, że często się na nich wyżywają. Tak jakby werbalnie postanowiłem napisać dla nich hymn. Tak to się zaczęło.”
Valentine sprowadził sesyjnego perkusistę Michaela Urbano, który zagrał utwór dwa razy, zanim go wbił; szybko zapomniał o sesji, aż pewnego dnia usłyszał 'All Star’ w radiu. „Słyszałem go tylko trzy razy, a potem usłyszałem go trzy miliony razy w ciągu dwóch tygodni”, powiedział Urbano w tym samym wywiadzie.
’All Star’ został po raz pierwszy wydany jako singiel 4 maja 1999 roku, a następnie Astro Lounge 8 czerwca. Do sierpnia, singiel osiągnął szczyt nr 4 na Billboard Hot 100. Po wydaniu albumu, zespół wyruszył w nieustającą dwuletnią trasę koncertową.
„Nie można było włączyć telewizora bez usłyszenia 'All Star'”
W tym czasie, 'All Star’ nasycił fale radiowe. „Jedną z rzeczy z 'All Star’, to było bardzo licencjonowane, I licencjonowane gówno z tej piosenki,” wspomina Hayes. „Nie mogłeś wejść do sklepu spożywczego lub włączyć telewizora, nie słysząc 'All Star’.”
Nawet do dziś, prośby o licencję na piosenkę wciąż pojawiają się kilka razy w tygodniu, Camp wyjaśnił The Ringer w ostatnim wywiadzie. „Mam na myśli to, że nawet dziś rano zostałem zapytany przez naszą firmę wydawniczą, czy to było w porządku, aby użyć go w dwóch różnych rzeczach. Większość wniosków są zatwierdzone, chyba że chcą zmienić tekst coś jak, 'Hej teraz, jesteś facet hamburger’.”
Piosenka również wyróżniał się w filmach Mystery Men (1999), Inspector Gadget (1999) Digimon: The Movie (2000) i Rat Race (2001). Otrzymała nominację do nagrody Grammy w kategorii Best Pop Performance podczas rozdania nagród w 1999 roku, ale ostatecznie przegrała z Santaną.
Hollywood came calling
Wtedy, w 2001 roku, reżyserka Vicki Jenson była u steru animowanego filmu familijnego dla DreamWorks o kurduplowatym zielonym ogrze zwanym Shrekiem. Jenson szukała dla tego filmu czegoś innego, szczególnie jeśli chodzi o ścieżkę dźwiękową. Kiedy początkowo zwrócili się do Smash Mouth z pytaniem, czy mogliby wykorzystać 'All Star’, zespół odrzucił ich prośbę. Jednak po prywatnym pokazie filmu grupa uznała, że film odniesie sukces.
Shrek zarobił ponad pół miliarda dolarów w amerykańskim box office, a dla całego pokolenia dzieci utwór „All Star” stał się pocieszającym hymnem odwagi i samoakceptacji. Dla Smash Mouth był to szczyt komercyjnego sukcesu – ze wszystkimi łupami, jakie tylko mogli sobie wyobrazić.
Jeśli to nie było wystarczające bajkowe zakończenie, pod koniec lat 00-tych piosenka znalazła ironiczne życie pozagrobowe, będąc memefiowaną, parodiowaną i zmasakrowaną w setkach, jeśli nie tysiącach filmów na YouTube. Ponad dwie dekady od wydania, 'All Star’ wciąż błyszczy jak złoto.
Posłuchaj najlepszych utworów Smash Mouth na Apple Music i Spotify.