Dallas May Now Get Two New Trinity River Parks

author
13 minutes, 55 seconds Read

W sobotę rano, grupa około tuzina-półtora przyrodników, biologów, paleontologów, archeologów, hydrologów, profesorów uniwersyteckich, administratorów z różnych organizacji ekologicznych i rezerwatów przyrody-nawet specjalista PR z U. S. Army Corps Engineers-przejść przez betonową ścieżkę, która prowadzi przez wały rzeki Trinity w pobliżu Ron Kirk Pedestrian Bridge i do szerokiego płaskiego zalewu rzeki Trinity.S. Army Corps of Engineers – przeszli przez betonową ścieżkę, która prowadzi przez wały przeciwpowodziowe rzeki Trinity w pobliżu mostu Ron Kirk Pedestrian Bridge i weszli na szeroki, płaski teren zalewowy rzeki Trinity.

Miejsce, do którego weszli, jest zmienionym środowiskiem, zakwestionowanym krajobrazem. The Trinity River Floodway jest miejscem na wpół dzikim, na wpół stworzonym przez człowieka, starannie zarządzanym, choć ciągle zmieniającym się, ukształtowanym przez dziedzictwo marzenia o rozwoju gospodarczym, które sięga 100 lat wstecz.

W tym czasie liniowy rów i jego szerokie i płaskie równiny wyobrażano sobie jako wiele rzeczy: główny kanał żeglugowy, centralny punkt nowej przemysłowej tożsamości Dallas, wielki park miejski, centralny punkt kultury obywatelskiej miasta, centrum rekreacyjne, pas drogowy dla masywnej nowej autostrady, miejsce do uprawiania sportów wodnych, miejsce nowej tożsamości miejskiej Dallas, barierę między północnym i południowym sektorem miasta, a także nadzieję na sposób na ponowne zszycie miasta.

A jednak, w ostatnią sobotę, pluton naukowców i ekologów, którzy udali się w dół zbocza wału przeciwpowodziowego, nie mieli za zadanie spojrzeć w przeszłość i ciężar tych wszystkich ciężkich historii i wzniosłych marzeń, ale raczej po prostu spędzić czas w samym miejscu. Pociągali za rośliny, brodzili w basenach, wodzili palcami po glebie i pstrykali zdjęcia stworzeniom, które uczyniły to miejsce swoim domem. Nie otrzymali żadnych wskazówek ani instrukcji. Raczej, kiedy dotarli do dna równiny, Ben Sandifer, obrońca środowiska, który pomógł zorganizować wycieczkę, powiedział po prostu: „Idźcie dalej – rozejrzyjcie się.”

Prostota tego zarzutu miała wiele wspólnego z faktem, że wśród organizatorów wycieczki byli ludzie, którzy spędzili więcej czasu wzdłuż brzegów Trójcy niż ktokolwiek inny w Dallas – ludzie, którzy wiedzą, że aby zrozumieć Trójcę, trzeba najpierw wyjść do niej i patrzeć uważnie, spokojnie i cicho.

Wśród nich znaleźli się Sandifer, który zasłynął jako fotograf dzikiej przyrody Trójcy i nieugięty orędownik zachowania jej delikatnej, choć nieuchwytnej ekologii; Charles Allen, który spędził dziesięciolecia wiosłując kajakiem w górę i w dół rzeki; Bill Holston, który przemierzył prawie każdy metr kwadratowy lasu Trójcy; Becky Rader, przyrodniczka i członkini zarządu parku, oraz Kevin Sloan, architekt, który stworzył koncepcję „Wild Dallas”, według której najlepszą przyszłością Trójcy jest zrozumienie, jak najlepiej przeorientować Dallas na cud natury, który już znajduje się u progu miasta. Dołączył do nich Brian Trusty, wiceprezes National Audubon Society’s central flyway.

Wodzirejem była Angela Hunt, była członkini rady miejskiej Dallas, która prowadziła długą walkę przeciwko płatnej drodze Trinity. Być może to właśnie obecność Hunt wśród tej zmotywowanej załogi zwolenników Trójcy i naukowców nie tylko nadała temu wypadowi nieco kontrowersyjnego politycznego wydźwięku, ale także zasugerowała, że było to coś więcej niż tylko warsztaty przyrodnicze, ale raczej pierwsze kroki w nowej fazie historii rzeki Trójcy.

Świat myśli teraz, że Dallas ma piękną rzekę. Because we do!

A New Idea for the Trinity

Hunt w ciągu ostatnich kilku miesięcy spotkał się z kilkoma osobami zaangażowanymi w sprawy Trójcy i przedstawił nowy pomysł na jej przyszłość. W 2016 roku, w następstwie ostatecznego marszu pogrzebowego dla płatnej drogi Trinity, burmistrz Dallas Mike Rawlings ogłosił zupełnie nową wizję dla długo wymarzonego parku Trinity River. Koncepcja ta, zaprojektowana przez uznanego architekta krajobrazu Michaela van Valkenburgha, łączyła w sobie plany wkomponowania placów w stylu miejskim na brzegach rzeki, której teren zalewowy miałby zostać przekształcony w pofałdowany krajobraz rivertine. Szacowany na 200 milionów dolarów plan wiązał się również z ogromną pierwszą darowizną w wysokości 50 milionów dolarów, przekazaną przez Annette Simmons, żonę zmarłego miliardera Harolda Simmonsa.

Te plany i darowizny zapoczątkowały proces, który doprowadził do utworzenia nowej quasi-rządowej agencji – Lokalnej Korporacji Rządowej, która miała nadzorować budowę nowego parku. Aby zbudować park, LGC zawarła umowę z Trinity River Conservancy – rebranding Trinity Trust, która zebrała pieniądze na poprzednie iteracje Trinity River Project (w tym zaprojektowane przez Calatravę mosty, które teraz przecinają teren zalewowy).

Podczas gdy projekt ten posuwa się naprzód, Hunt – podobnie jak Kevin Sloan, Steve Smith, doradca finansowy, który spędził większość swojego prywatnego czasu na popieraniu różnych projektów związanych z Trójcą, oraz Mike Bastian, który jako kierownik obszaru w CH2M Hill w Północnym Teksasie pełnił funkcję głównego zleceniodawcy planu Balanced Vision – wpadł na inny pomysł. Planowany Park Harolda Simmonsa ma powstać tylko na 200-akrowym odcinku drogi powodziowej pomiędzy mostem dla pieszych im. Rona Kirka a autostradą Interstate 30, czyli na stosunkowo niewielkiej części całego terenu zalewowego. Co by się stało, gdyby istniał sposób na rozszerzenie rekultywacji terenów zalewowych na większą ich część? A co, jeśli można to osiągnąć za mniejsze pieniądze i poprzez mniej intensywną projektowo strategię.

D Magazine zbadał ten pomysł dogłębnie w swoim wydaniu Wild Dallas z marca 2017 roku. Od tego czasu Hunt i jej współpracownicy kopali opony i zbierali zwolenników, którzy obejmują National Audubon Society, który również pomógł koordynować wstępne spotkanie w ostatnią sobotę. Grupa zidentyfikowała część Trinity na północ od planowanego Simmons Park – pomiędzy mostem Kirk a wiaduktem Sylvan Avenue (ale z wyłączeniem istniejącego parku Trammel Crow w strefie zalewowej). Uważają oni, że obszar ten można przywrócić do stanu, w którym rzeka kształtuje krajobraz, jaki niegdyś charakteryzował tereny zalewowe Trójcy Świętej, zanim zasiedlili je ludzie. Nie byłby to park, per se, ale naturalny rezerwat – nie odzwierciedlenie konkretnego projektu, ale łagodnie zarządzany krajobraz, który ewoluowałby i zmieniał się zgodnie z kapryśnym dyktatem powodzi, erozji, naturalnego rozpadu i odrodzenia.

Jest to szeroka wizja, ale celem spotkania w ostatnią sobotę było po prostu rozpoczęcie rozmowy na temat nowego sposobu myślenia o tym, jak zaplanować tego rodzaju park/rezerwat Trójcy. Naukowcy spędzili dzień ucząc się o historii rzeki, poznając koncepcję Wild Dallas, badając teren zalewowy Trójcy z pierwszej ręki, a następnie podzielili się na grupy, aby przedyskutować swoje pomysły na temat tego, jak taki krajobraz mógłby lub powinien być przywrócony i zarządzany.

Na zakończenie Hunt zadał proste pytanie: czy w ogóle powinni myśleć o czymś takim jak ponowne zdziczenie Trójcy? Czy jest to możliwe? Czy warto, czy może lepiej po prostu pozwolić rzece być i nic nie robić? Czy ponowne zdziczenie Trójcy mogłoby się udać?

Odpowiedź brzmiała „tak.”

Wizja Michaela van Valkenburgha dla Parku Simmonsa.

Konkurencyjne pomysły na to, jak zbudować park

W ostatnią sobotę spotkanie nowej brygady Wild Dallas budowniczych parku Trinity stało się niezręczne przez zbieg okoliczności, że zaledwie kilka przecznic od prowizorycznej siedziby grupy – zaciemnionego salonu na piętrze w Saint Rocco’s w Trinity Groves, który jest zrobiony jak zestaw taniego Donnie Brasco – Trinity River Conservancy prowadziło swoje własne warsztaty. Warsztaty Konserwatorium były pierwszymi z serii 10 zaplanowanych sesji publicznych, których celem jest uzyskanie opinii społeczności, aby pomóc w zaplanowaniu i zaprojektowaniu przyszłego Simmons Park.

W West Dallas Multipurpose Center przy Fish Trap Road ustawiono stoły, przy których wolontariusze Konserwatorium prowadzili grupy, aby dowiedzieć się, czego ludzie chcieliby od parku Trójcy, w jaki sposób mają dziś dostęp do rzeki i jak angażują się w rzekę Trójcy i jej otoczenie. W sąsiednich salach zwiedzający mogli nagrać na wideo swoje historie na temat doświadczeń związanych z parkiem lub przyrodą, które przeżyli, a także spotkać się z pracownikami Konserwatorium. W centrum sali znajdowała się ogromna mapa pokazująca cały obszar działu wodnego rzeki Trinity, od zbiegu Wideł Wiązu i Zachodniego Widelca poprzez Wielki Las Trinity.

Przez cały dzień dziesiątki ludzi z pobliskich dzielnic, jak również z bardziej odległych obszarów Dallas (w tym, jak mi powiedziano, Deedie Rose, długoletnia patronka Trinity i główne źródło finansowania Konserwatorium) zatrzymały się w środku. Umieszczali oni na mapie karteczki samoprzylepne i naklejki, aby wskazać, gdzie mają dostęp do Trójcy, gdzie mogli przejechać rowerem przez teren zalewowy lub gdzie widzą potencjał dla przyszłego dostępu lub ulepszenia.

Spotkanie w West Dallas Multipurpose Center zademonstrowało innowacyjne i wrażliwe na potrzeby społeczności podejście do zmierzenia się ze skomplikowanym wyzwaniem projektowym. Architekt Brent Brown, który kieruje Trinity Conservancy, wyjaśnił, że chociaż Michael van Valkenburgh sporządził plany przyszłego Trinity Park, możliwe jest, że ostateczna wersja Simmons Park, który zostanie zbudowany pomiędzy wałami, nie będzie przypominać tego, co zostało przedstawione na tych zdjęciach.

Istnieją pewne fundamentalne zasady kierujące procesem projektowania: potrzeba poszanowania wody i naturalnej ekologii rzeki oraz potrzeba rozważenia, w jaki sposób bliskość rzeki daje możliwość wkomponowania tych naturalnych cech w środowisko miejskie. Jednak zrozumienie potrzeb i pragnień społeczności, a także tego, w jaki sposób społeczność może zaangażować się i objąć przyszły park, będzie napędzać proces projektowania.

Dwa warsztaty pokazały, w jaki sposób obie grupy podchodzą do wyzwania, jakim jest park nad rzeką Trinity z rozbieżnymi – choć niekoniecznie sprzecznymi – pomysłami na posuwanie się naprzód. Na drugim końcu Singleton Boulevard grupa Angeli Hunt rozpoczęła swój proces projektowy od ustalenia zasad ochrony środowiska. Mimo że w związku z tym wydarzeniem pojawiły się pewne wątpliwości – fakt, że odbyło się ono za zamkniętymi drzwiami i bez zapowiedzi, spowodował szepty – intencją nie było rozpoczęcie procesu w tajemnicy, ale raczej rozpoczęcie od zaangażowania ludzi, którzy wiedzą najwięcej o samej rzece i jej ekologii. Są to ludzie, którzy w całej długiej historii rzeki Trinity byli jednymi z tych, których słuchano najmniej.

Z drugiej strony, Trinity River Conservancy rozpoczęło swój proces warsztatowy od wysłuchania innej grupy ludzi w mieście, którzy historycznie byli najbardziej ignorowani przez zwolenników Trinity River Project: ludzi żyjących w społecznościach sąsiadujących z rzeką i najbardziej przez nią dotkniętych. Innymi słowy, podczas gdy Konserwatorium podchodzi do idei Parku Trójcy Świętej z narzędziami i perspektywą charakterystyczną dla procesu projektowania urbanistycznego i architektonicznego skoncentrowanego na społeczności, grupa Wild Dallas podchodzi do wyzwania, jakim jest przyszłość Trójcy Świętej, stawiając na pierwszym miejscu projektowanie środowiskowe oraz zasady i wartości ochrony ekologicznej.

Trójca jako naturalne siedlisko. (Photo by Sean Fitzgerald)

Cooperation Needed to Move Beyond Historical Tension

W noc poprzedzającą parę warsztatów w Parku Trójcy, krytyk architektury Dallas Morning News Mark Lamster tweetował o zbiegu okoliczności, że oba wydarzenia miały miejsce jednocześnie w tej samej części miasta.

„Krytycy mogli wziąć udział”, napisał Lamster o warsztatach Conservancy. „Zamiast tego przeciwnicy zaplanowali alternatywne spotkanie w tym samym czasie. No dalej Dallas. Przestań zachowywać się jak dzieci.”

To, że polemiczny ton może być ekstrapolowany przez zbieżność warsztatów jest zrozumiałe, ale nie wierzę, że jest to uzasadnione. W rzeczywistości można argumentować, że fakt, iż istnieją dwie grupy pracujące nad realizacją dwóch projektów Parku Trójcy pokazuje, że miasto ma potencjał, aby wyjść – lub już wychodzi – poza polityczne szyderstwa typu my-oni, które otaczały plany Dallas dotyczące rzeki Trójcy przez dekady.

Hunt mówi, że jej grupa nie jest w żaden sposób przeciwna rozwojowi Parku Harolda Simmonsa i postrzega ich pracę jako komplementarną. Jak mówi, nadzieja jest taka, że ponowne zdziczenie części Trójcy może nastąpić szybciej i taniej niż w przypadku Parku Simmonsa. Hunt mówi, że mogłoby to służyć jako dowód koncepcji i potencjalnie pomóc w generowaniu zarówno kupna w społeczności, jak i pomóc w napędzaniu zbierania funduszy wokół droższego projektu Simmons.

W czasie sobotnich warsztatów było również jasne, że obie grupy wykonują pracę, która może pomóc obu projektom. Pod koniec warsztatów Wild Dallas wielu uczestników wyraziło potrzebę współpracy z mieszkańcami, aby zrozumieć, jaki rodzaj parku lub rezerwatu najlepiej wpłynąłby na społeczność – lub w jaki sposób taki projekt mógłby utrwalić trendy gentryfikacji. Na warsztatach Trinity Conservancy, Brown powiedział, że jego grupa również planuje zaangażować wielu ekspertów środowiskowych, którzy zostali zebrani przez Hunta, i że praca nad ekologią, nawodnieniem i biologią już jest – i nadal będzie – niezwykle ważną częścią ostatecznego projektu.

Istnieje więc możliwość, aby obie grupy wymieniły się uwagami i współpracowały. Ale to będzie wymagało najpierw zbudowania głębszego poczucia wzajemnego zaufania. Lamster słusznie zauważył, że obie grupy reprezentują niektórych z tych samych protagonistów, którzy znaleźli się po obu stronach wojowniczej debaty na temat płatnej drogi Trinity. Teraz, gdy ten aspekt Trinity River Project został na szczęście odłożony do lamusa, te linie walki nie muszą być już wyznaczane. Nowa linia podziału między tymi dwoma obozami sprowadza się z grubsza do tego, czy Trinity River Park jest projektem architektonicznym czy środowiskowym.

Nie zamierzam próbować odpowiadać na to pytanie. Wierzę raczej, że praca, którą wykonują te dwie grupy, odpowie na to pytanie. The Trinity Conservancy realizuje podejście do projektowania skoncentrowane na społeczności, angażując jedne z najlepszych umysłów w dziedzinie projektowania krajobrazu, aby stworzyć park nad rzeką Trinity, który, jak mają nadzieję, będzie służył jako centralne miejsce spotkań obywatelskich w Dallas. Grupa Wild Dallas realizuje podejście środowiskowe, które ma nadzieję stworzyć naturalny rezerwat, który nie ma ustalonego projektu, ale który reaguje i ewoluuje zgodnie z naturalnym ekosystemem Trinity. Oba projekty dostrzegają niesamowity potencjał dla edukacji, rekreacji, zarządzania środowiskiem i wzmocnienia społeczności, który może być wynikiem ich wysiłków. Jeśli oba projekty ruszą do przodu, poznamy zalety i wady obu podejść i zyskamy głębsze zrozumienie tego, jak zarządzać rzeką Trinity i jak wyobrażać sobie jej przyszłość.

Powódź rzeki Trinity jest ogromna. W piaskownicy jest mnóstwo miejsca dla wielu pomysłów na to, jak najlepiej wykorzystać jego potencjał. Niektóre obszary piaskownicy Trójcy prawdopodobnie skorzystają z różnych podejść – lub z żadnego podejścia. Istnieje też precedens angażowania różnych grup do zajęcia się różnymi zakątkami działu wodnego. Centrum Audubona, sieć szlaków, pole golfowe i park konny starały się poprawić stan Trójcy z mieszanymi i nieco schizofrenicznymi rezultatami. Utworzenie LGC w zeszłym roku pozwala teraz na istnienie podmiotu, który może nadzorować wiele projektów na całym obszarze działu wodnego Trinity i, w pewnym stopniu, odgrywać rolę sędziego.

Jeśli cokolwiek, pojawienie się dwóch wizji na temat tego, jak przywrócić Trinity River’s bardzo kontrowersyjną drogę powodziową powinno dać szansę dla tych, którzy są zaangażowani, aby dojść do jakiegoś wzajemnego zrozumienia, że wartości są wyrównane i historyczne animozje mogą być odłożone na bok. Może i powinna mieć miejsce współpraca, kompromis, rywalizacja i debata. Ale bez względu na to, czyje podejście okaże się lepszym sposobem na zbudowanie przyszłej Trójcy, Dallas ostatecznie wygra.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.