Lincoln Logs Company, est. 1916

author
12 minutes, 12 seconds Read

Artefakt muzeum: Oryginalny zestaw bali drewnianych Lincoln Logs Set 1C, 1950s

Made By: Lincoln Logs, 1750 N. Lawndale Ave., Chicago, IL

Jedna z najbardziej udanych zabawek XX wieku była również jedną z najbardziej pomysłowych z punktu widzenia produkcji. Po co martwić się o skomplikowane linie montażowe i szczegółowe rzemiosło, skoro można po prostu sprzedać dziecku pudełko z surowcami i pozwolić mu dokończyć pracę? W branży zdominowanej przez nowe technologie i błyszczące przedmioty, które „robią rzeczy”, klocki Lincolna nie były niczym więcej niż tym, czym miały być – klockami. A jednak, dzięki magicznemu połączeniu wyobraźni, nostalgii i patriotyzmu, w jakiś sposób stały się „Narodową Zabawką Ameryki”

„Wszyscy znacie historie, które ludzie opowiadają o pionierach, którzy zasiedlili nasz kraj”, czytamy w reklamie Lincoln Logs z 1934 roku. „Jak oczyszczali ziemię, budowali domki z bali i walczyli z Indianami. Zbudowali również wielki fort o nazwie Fort Dearborn i wykonali go w całości z bali. Dzisiaj nie musimy robić rzeczy, które robili pionierzy, ale chłopcy i dziewczęta mogą budować takie same małe domy, stodoły, forty i wioski, jakie robili pionierzy, jeśli użyjecie LINCOLN LOGS.”

Poza przypadkowym okrzykiem Fort Dearborn (granica Chicago reprezentuje!), kluczowym elementem powyższej kopii jest fraza „chłopcy i dziewczęta”. Segregacja zabawek ze względu na płeć zazwyczaj dyktowała sprzedaż domków dla lalek dla dziewczynek i zestawów kolejowych dla chłopców, ale Kłody Lincolna były dla wszystkich. Jest tam nawet chytre odniesienie do budowania „małych domków” w czasie, gdy seria książek Laury Ingalls Wilder „Mały domek” była wściekła wśród łagodniejszego zestawu.

Było wielu naśladowców, którzy próbowali ukraść niszę Lincoln Logs przez lata, w tym „Frontier Logs” rywala Halsam Toys. Ale trwały urok Lincoln Logs był już zapieczony – idealny produkt z idealną kampanią marketingową.

A Log, Log Time Ago …

Od lat 40-tych do 60-tych fabryka Lincoln Logs w Chicago znajdowała się przy 1750 N. Lawndale Avenue w Humboldt Park, w miejscu wcześniej zajmowanym przez Harmony Instrument Company. Było to dogodne położenie wzdłuż tej samej linii kolejowej Bloomingdale, co wiele innych przemysłowych gwiazd tamtych czasów, w tym Ludwig Drum Co. i Schwinn Bicycles. Budynek był własnością i był obsługiwany przez Playskool MFG Co., który kupił Lincoln Logs we wczesnych latach 40-tych i pomógł podnieść go do jednej z wszechobecnych zabawek powojennych suburbia.

Do lat 80-tych, oczywiście, praktycznie wszystkie produkcji wzdłuż tego paska nie było, a podwyższony tor Bloomingdale Line został porzucony i uprawiane. Jednak w ramach szczęśliwego zakończenia tej części naszej historii, miasto spędziło dziesięć lat i wydało 95 milionów dolarów na ożywienie starego toru w wyjątkową 2,5-milową ścieżkę rowerową i przestrzeń publiczną, która została oficjalnie otwarta w 2015 roku. Teraz nazywa się Bloomingdale Trail, lub dla miejscowych – „The 606.”

Jako część rustalgicznej scenerii widocznej z The 606, nadal można zobaczyć starą fabrykę Lincoln Logs, która – w przeciwieństwie do większości fabryk ze swojej epoki – nie została ani zburzona, ani zamieniona w kondominia. W rzeczywistości wygląda na to, że nie zmieniła się ani trochę od czasów, gdy pracownicy przez cały dzień wyrabiali malutkie drewienka.

Mężczyźni i kobiety, którzy pracowali w fabryce w Lawndale mogli nie mieć najbardziej satysfakcjonującej pracy na świecie. Podczas gdy obróbka nacięć w małych drewnianych cylindrach mogła opłacić rachunki, cała radość z oglądania gotowego produktu – domków, fortów, wiosek i całej reszty – pozostawała dla niewidzialnego klienta. Mimo to, czy zdawali sobie z tego sprawę czy nie, wszyscy Lincoln Loggerowie realizowali artystyczną wizję człowieka, który odważył się marzyć o czymś wielkim, myśląc o czymś małym. Ten człowiek nie był tylko producentem zabawek; był architektem! I choć nie był sławny, jego tata z pewnością był.

ProLOGue: The Daddy Issues of John Lloyd Wright

Obaj synowie Michaela Jordana grali w koszykówkę, ale żaden z nich nie trafił do NBA. Synowie Johna Lennona zostali muzykami, ale odnieśli tylko marginalny sukces komercyjny. Dwóch z synów Ernesta Hemingwaya skończyło pisząc oddzielne autobiografie o tytułach Papa: A Personal Memoir i My Life With and Without Papa.

Dla wszystkich rzekomych korzyści z bycia potomstwem legendy – bogactwo, nepotyzm, umowy książkowe, itp.- jest też prawie nieuniknione rozczarowanie odkrycia własnych porównywalnych ograniczeń. Tę dynamikę z pewnością zrozumiał John Lloyd Wright jako syn najbardziej znanego amerykańskiego architekta. Jak wielu innych w jego łodzi, najpierw próbował buntować się przeciwko oczekiwaniom – „Imma iść własną drogą!”. Po tym nastąpiła nieunikniona próba pójścia w ślady ojca, co z kolei zaowocowało napisaniem pamiętnika pełnego odniesień do „mojego taty”. Podczas chodzenia tą tradycyjną ścieżką, Wright wziął jednak nieoczekiwany objazd, który w rzeczywistości dał mu znaczące dziedzictwo, nawet jeśli większość ludzi o tym nie wie.

Tak, to John Lloyd Wright-syn Franka Lloyda Wrighta-wynalazł drugą lub trzecią ulubioną grę konstrukcyjną każdego z nas, Lincoln Logs.

Jesteśmy świeżo po setnej rocznicy tego momentu w 1916 roku, kiedy to 24-letni John Wright-podczas jednego z wielu wyobcowań z ojcem-postanowił zrealizować pomysł, który krążył w jego głowie od jakiegoś czasu. W tym czasie pracował w architekturze zaledwie od kilku lat, niechętnie poddając się powadze własnego nazwiska. Ale gdy kariera nieco się przeciągała, miał się rozpocząć poboczny występ jako projektant zabawek.

Logging On

Przez większą część 1916 roku John Wright pracował u boku ojca w Japonii, pomagając naszkicować plan nowego tokijskiego hotelu Imperial. Obserwowanie procesu powstawania tak skomplikowanego projektu było niezwykle pouczające i satysfakcjonujące. Zostać oszukanym na wypłacie i ostatecznie zwolnionym przez własnego, lekko obłąkanego ojca – w porównaniu z tym – to była porażka.

Będąc ponownie wolnym agentem w Chicago, John wrócił do dosłownej i przysłowiowej deski kreślarskiej. Obserwował niedawne udane wprowadzenie zabawek TinkerToys (wynalezionych przez Charlesa Pajeau w pobliskim Evanston) oraz zestawów do budowania, i postanowił połączyć rodzący się trend tanich modelowych zabawek konstrukcyjnych z niektórymi koncepcjami, które nabył w Japonii.

Niektórzy twierdzą, że wybrał imię „Lincoln”, aby uhonorować oryginalne drugie imię swojego ojca: Frank Lincoln Wright (zmienił je na Lloyd, ponieważ… nie wiem, to nie o nim). Bardziej powszechne przekonanie przez dziesięciolecia, jednakże – wspierane przez własne materiały marketingowe produktu – było takie, że Logi Lincolna były wyraźnym ukłonem w stronę naszego 16 prezydenta; tego znanego budowniczego chat z bali, Uczciwego Abe’a.

W każdym razie, John Lloyd Wright zaadaptował staromodne zestawy zabawowe z bali z przeszłości w wyraźnie nowoczesną zabawkę budowlaną. A stało się to w dużej mierze dzięki jednemu prostemu wyborowi konstrukcyjnemu: płaskim nacięciom na końcach każdej miniaturowej belki z drewna czerwonego. Teraz dziecku było o wiele łatwiej połączyć kilka bali bez zawalenia się w stylu Jenga. Publiczność zareagowała odpowiednio.

Podczas I Wojny Światowej, kiedy inni producenci zabawek spowolnili produkcję, aby pomóc w budowaniu zapasów wojskowych, Wright i partner biznesowy Walter Pratt Beachy założyli Red Square Toy Company w Chicago, masowo produkując kłody Lincolna dla kraju potrzebującego namacalnych, niejasno nostalgicznych rozrywek. „Red Square” było odniesieniem do logo czerwonego kwadratu, którego Papa Frank używał na wielu swoich oficjalnych dokumentach. Jednak w obliczu rosnących nastrojów antykomunistycznych John mądrze zmienił kurs i zaczął sprzedawać swoje produkty pod własnym nazwiskiem – John Lloyd Wright, Inc, w ciągu kilku lat.

Wright oficjalnie opatentował swoje cudowne bale zabawkowe w 1920 roku, opisując je w następujący sposób:

„Przedmiotem wynalazku jest produkcja nowatorskiej zabawki w postaci wielu elementów lub części w formie bali, tak ukształtowanych i obrobionych, aby zapewnić materiał do budowy małych domków z bali i innych podobnych konstrukcji.”

Chociaż mieszkał teraz w Long Beach, Indiana, Wright miał oficjalne biuro w Chicago dla wszystkich interesów związanych z Lincoln Logs i jego inną nową własnością, Allied Toys. Biuro to, o dziwo, stale się przemieszczało w latach dwudziestych, ale rzadko kiedy znajdowało się dalej niż winda lub krótki spacer – 24 E. Erie Street (pokój 179), 232 E. Erie Street (pokój 127, potem pokój 136, potem pokój 37), 332 E. Erie Street (pokój 72). Brzmi to trochę tak, jakby traktowano go jak Miltona z „Office Space”, ale mimo to druga kariera Johna Wrighta jako zabawkarza była w toku – nawet jeśli jego serce nadal było oddane pełnowymiarowej budowie domów.

Sala zabaw

„Sam 'Duch Ameryki’ jest uosabiany przez kreatywne możliwości LINCOLN LOGS”, głosiła reklama magazynu z 1926 roku, opisując dalej zestawy budowlane jako „najczęściej używaną zabawkę w sali zabaw.”

Słowo sala zabaw, co ciekawe, miało dla Johna Wrighta ciężkie konotacje. Być może bardziej niż Hotel Imperial, zabawki Tinker, czy Abraham Lincoln, były to wspomnienia z jego własnego wystawnego pokoju zabaw z dzieciństwa – zaprojektowanego przez jego ojca do ich domu w Oak Park – które naprawdę sprawiły, że myśl o tworzeniu zabawek była tak pociągająca.

„Moje pierwsze wrażenie po wejściu do bawialni z wąskiego, długiego, nisko sklepionego, słabo oświetlonego korytarza, który do niej prowadził, to jej wielka wysokość i wspaniałe światło”, napisał Wright w swoim pamiętniku z 1946 roku „Mój ojciec, który jest na ziemi”. „Sufit wysoki na dwadzieścia stóp tworzył doskonały łuk wyrastający z głów grupowych okien, które były wpuszczone w ściany z rzymskiej cegły. Dębowa podłoga wyznaczona przedszkolnym układem kółek i kwadratów była zawsze usiana dziwacznymi lalkami, klockami, zabawnymi mechanicznymi zabawkami, zwierzętami, które poruszały się i machały swoimi dziwnymi głowami. W tym pokoju były kamienie milowe do dojrzałości; skarby, przyjaciele, towarzysze, ambicje; i przez lata marzyłem poprzez inspirację tego pokoju zabaw.”

I tak, nawet pozorne odejście Johna Wrighta od wpływu ojca i przyjęcie nowego przedsięwzięcia nie było – jak się wydaje – wcale takie. Kłody Lincolna, jak te „klocki” ze starego pokoju zabaw, były sięgnięciem w przeszłość, a nie w przyszłość. John wciąż szukał aprobaty swojego ojca.

EpiLOG

Niestety, zdobycie szczerego szacunku egomaniaka nie było łatwym zadaniem. Ze względu na wszystkie miłe wspomnienia Johna z bawialni, miał on również blizny po tym, jak w 1909 roku ojciec porzucił jego i resztę rodziny, uciekając z żoną klienta w skandalicznym, publicznym romansie. Po tym, jak ta sama kochanka została później zamordowana przez oszalałego służącego, Frank Lloyd Wright popadał w coraz dziwniejsze zachowania, żeniąc się z serią „mistyków” i prowadząc swoją szkołę architektury jak hipisowską komunę. Przez to wszystko stawał się tylko coraz bardziej przekonany o własnej wielkości i coraz mniej pewny co do wszystkich innych.

„Musiałem wybrać między szczerą arogancją a obłudną pokorą”, powiedział kiedyś. „Wybrałem szczerą arogancję.”

John Wright, w międzyczasie, opisał swoje pełne wzlotów i upadków relacje z genialnym ojcem jako „trwającą całe życie walkę o uniknięcie bycia zniszczonym.”

Niemniej jednak, według większości ludzkich miar, syn uczynił swojego ojca dumnym, nawet jeśli jest to tylko w sensie przenośnym. John Lloyd Wright prowadził swój biznes zabawkarski przez 20 lat, zanim sprzedał go firmie Playskool (niektórzy twierdzą, że sprzedał patent Lincoln Logs za jedyne 800 dolarów – oszustwo – ale jest prawdopodobne, że był to tylko drobny druczek w ramach dużo, dużo większej transakcji na cały jego chicagowski biznes).

Przez cały okres Kryzysu John pracował na dwa etaty, nadal projektując i budując zabawki, a także prawdziwe domy wielkości ludzi, głównie w Indianie. Co ciekawe, podobnie jak jego ojciec przed nim, zakochał się w żonie klienta w 1939 roku i uciekł z nią, porzucając rodzinę, aby przenieść się do Del Mar w Kalifornii. Tam zbudował więcej prawdziwych domów (ładnych, choć nie do końca będących atrakcjami turystycznymi), opracował jeszcze kilka swoich zabawek budowlanych („Wright Blocks” i „Timber Toys” miały swoich kultowych zwolenników) i przeżył swoje złote lata – nigdy do końca nie pozbywając się tych starych demonów z Oak Park.

Na koniec, Lincoln Logs-które były produkowane w Chinach przez większość ostatnich kilku dekad-powróciły do USA w 2014 roku, z całą produkcją wykonaną z jednego zakładu w Burnham, Maine. Marka jest obecnie własnością firmy z Pensylwanii o nazwie K’NEX, która jest również właścicielem ikon gier wideo, takich jak Pac Man i Angry Birds, plus-odpowiednio-Lincoln Logs „stary rywal Illinois, Tinker Toys.

Żaden z synów Abrahama Lincolna, nawiasem mówiąc, nigdy nie został prezydentem Stanów Zjednoczonych, i nie jestem pewien, czy którykolwiek z nich kiedykolwiek zbudował domek z bali.

Źródła:

My Father Who Is On Earth, by John Lloyd Wright, 1946

KNEX: (Aktualna strona Lincoln Logs)

IncredibleArt.org: „John Lloyd Wright”

Independent.co.uk: „Architect of Desire”

The 606 – Bloomingdale Trail

Archived Reader Comments:

„Hundreds of wonderful hours making different houses, forts, etc. To było takie ekscytujące tworzenie różnych elementów konstrukcyjnych.” -Dave, 2020

„właśnie odebrał kwadratowe pudełko $3 zestaw w Goodwill za $2 Brakuje pokrywy i 2 1/2 kawałków ze 129 kawałków, wspaniała patyna, kocham to!” -pt, 2019

„Świetna historia. Dobrze napisane. Dorastając na granicy Humboldt Park i Logan Square w latach 60-tych, pamiętam wiele przejażdżek rowerowych w dół Bloomingdale Avenue. Chodziłem do szkoły w Yates Elementary na Bloomingdale i Mozarta. Dorastałem również interesując się architekturą, bez wątpienia częściowo pod wpływem zabawy z Lincoln Logs w dzieciństwie. Nie wiedziałem, że syn FLW był wynalazcą. Dziękuję za wasze wysiłki w upamiętnianiu chicagowskiej manufaktury.” -Jeff Curran, 2019

.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.