It took a while for R&B singer Monica to recover after her divorce from ex-husband Shannon Brown.
Zastanawiała się nad tym bolesnym wspomnieniem pojawiając się w poniedziałkowym, 8 czerwca odcinku „T.I. & Tiny: Friends and Family Hustle.”
Monika otworzyła się na temat sfinalizowania jej rozwodu z Brownem. „W pewnym sensie czuję się dziwnie, chociaż świętowanie, ponieważ mój rozwód jest w końcu dzieje się naprawdę dla prawdziwego dla prawdziwego. To jest dla mnie prawdziwa życiowa porażka” – powiedziała Toya Johnson na imprezie urodzinowej autorki „Jak stracić męża”.
Artystka „Angel of Mine” wróciła do swojego panieńskiego nazwiska Arnold i porzuciła nazwisko Brown. Ponieważ to ona złożyła pozew o rozwód, musiała stawić się w sądzie; Brown tego nie zrobił.
Córka, którą dzieli z byłym graczem NBA, Laiyah Shannon Brown, 6, i jej dwóch synów z poprzedniego związku, Ramone, 15, i Romelo Hill, 12, zawsze były jej priorytetem. Powiedziała w programie, że chciała zachować rzeczy tak „normalne”, jak to możliwe dla swoich dzieci podczas przechodzenia przez proces.
39-letnia piosenkarka złożyła wniosek o rozwód z byłą gwiazdą Los Angeles Lakers w marcu 2019 roku po ośmiu latach małżeństwa. Dlaczego była para postanowiła się rozdzielić, wciąż nie jest znana, ale Monica zasugerowała, że oddalili się od siebie podczas ostatniego sezonu „Friends and Family Hustle”.
Brown najwyraźniej ciężko było poradzić sobie z ich separacją. Dni po tym, jak ich rozwód został sfinalizowany w listopadzie 2019 roku, sportowiec napisał za pośrednictwem Instagrama, „Co by było, gdybym ci powiedział, że aby znaleźć moje serce, musiałbyś mnie z powrotem poskładać do kupy ?!?!?”
People zakładali, że niewierność była powodem rozwodu pary, ale Monica szybko zdementowała te plotki.
„Na szczęście dla nas, to nie była inna osoba, która była problemem, ale w czasach, kiedy tego doświadczyłam, zdecydowanie działam bardzo ostro”, powiedziała podczas swojego pojawienia się w „RuPaul Show” w czerwcu zeszłego roku. „Więc ta część rozwoju była dobra. Ja bycie zranionym wielokrotnie pozwoliło mi powiedzieć: 'Ok, jak radzisz sobie z zranieniem?’ „