„Jak przestać się martwić o szansę poronienia? Jestem w 13 tygodniu ciąży i jak na razie wszystko jest w porządku, ale wciąż wpadam w ciągłą panikę.” ~ użytkowniczka WTE Donna K
Jakże chciałabym móc machnąć magiczną różdżką „nie martw się” nad tobą i wszystkimi innymi przyszłymi mamami, które utknęły w trybie paniki ciążowej na początku ciąży, stresując się każdym objawem… lub równie prawdopodobne, że brakiem objawów. Overthinking and overanalyzing every twinge, every drop of discharge.
Let’s be real, here: worry is what we moms do, and some of us are especially good at what we do – excelling at stress, especially in the first trimester of first pregnancies. Wiem, że byłam nadmiernie zmartwiona (w rzeczywistości moje własne całodobowe zamartwianie się w pierwszej ciąży było właściwie tym, co zmotywowało mnie do napisania książki, która, jak miałam nadzieję, pomoże rodzicom martwić się mniej: What To Expect When You’re Expecting).
I nic dziwnego, że się martwimy. Oto jesteśmy, rośnie dziecko – proces, który wydaje się całkowicie poza naszą kontrolą (ale wcale nie jest, więcej o tym później), odbywa się głęboko w nas, bez namacalnego, take-it-to-the-baby-bank dowodu, że wszystko jest w porządku wewnątrz, przynajmniej pomiędzy wizytami na USG lub sprawdzaniem bicia serca, a na pewno zanim maleńkie trzepotanie ruchów dziecka będzie wystarczająco mocne, aby je poczuć. Nawet wtedy się martwimy… czy to były ruchy? A może gazy? Dlaczego wczoraj czułam kopanie, a dzisiaj już nie? Jasne, słyszałam bicie serca dziecka podczas ostatniej wizyty u położnika – ale to było tydzień temu!
Ciężko jest nie martwić się o poronienie, nawet jeśli nie ma absolutnie żadnego powodu, aby się o nie martwić – a prawda jest taka, że jest coraz mniej powodów do stresu i coraz więcej powodów do relaksu, gdy stawiasz za sobą wczesną ciążę (kiedy występuje zdecydowana większość poronień). Tym bardziej możesz łatwiej oddychać (lub po prostu powrócić do normalnego oddychania!): wiesz, że wszystko przebiega normalnie. Prawdopodobnie widziałaś i słyszałaś bijące serce Twojego dziecka, a Twój lekarz lub położna są zadowoleni ze wzrostu Twojej macicy. Wszystkie dobre (nie, wspaniałe!) znaki, że Twoja ciąża jest na dobrej drodze, a Twoje dziecko jest bezpiecznie usadowione na długi, 40- lub około tygodniowy okres.
Twój przewodnik po pierwszym trymestrze
.
W międzyczasie, Skoro dziecko już się zadomowiło, Ty również powinnaś spróbować. Pomocne może być myślenie o wszystkich pozytywnych krokach, które możesz podjąć, aby uczynić pobyt dziecka w Twoim łonie jeszcze zdrowszym. Pozytywne „robienie” pomaga Ci myśleć pozytywnie, co z kolei zachęca do bardziej pozytywnych działań i bardziej pozytywnego myślenia – jest to cykl, w którym możesz czuć się dobrze. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, odżywiaj się najlepiej jak potrafisz, stawiając sobie wyzwanie, by codziennie sięgać po nową zdrową żywność (o ile jeszcze możesz ją jeść): orzechy włoskie, pestki dyni, dziki łosoś, jarmuż, kiwi, brokuły, mango, farro, soczewica, fioletowa marchew, edamame, pieczone frytki ze słodkich ziemniaków, zimowy kabaczek w każdej postaci, jogurt grecki, twarożek, pełnoziarnista pizza. Rozpocznij zatwierdzoną przez lekarza rutynę ćwiczeń (słowo operacyjne: rutyna), która nie tylko pomoże utrzymać ciążę bez komplikacji (mówimy o pozytywach!), ale ma zalety dla twojego dziecka (w tym być może, jak pokazują badania, zwiększoną moc mózgu).
Więc, mam nadzieję, że jesteś zaangażowana w próbę mniejszego stresu (i udało mi się porozmawiać z tobą co najmniej o kilka poziomów w dół, jeśli nie całkowicie poza, półkę zmartwień z odrobiną zapewnienia mama-mama). Ale nie poprzestawaj na tym. Teraz jest też naprawdę dobry czas, aby nauczyć się lepiej radzić sobie ze stresem, który masz – stres nowej mamy jest przecież tuż za rogiem. Weź udział w prenatalnych zajęciach jogi, aby zrelaksować ciało, umysł i duszę oraz odnaleźć swój wewnętrzny spokój (on tam jest…naprawdę!). Pobierz kilka aplikacji do medytacji, a także kilka kojących aplikacji dźwiękowych, aby wyciszyć hałas w tle zmartwień. Innym powodem, aby ten trening rutyny: uwolnienie dobrego samopoczucia endorfin, które pochodzi z ćwiczeń, które mogą zwiększyć swój nastrój, i włączyć, że worry-frown do góry nogami. Nie zapomnij również rozładować swojego stresu…porozmawiaj o tym ze swoim partnerem, lekarzem lub położną, najlepszą przyjaciółką, mamą, innymi mamami na tablicach ogłoszeń WhatToExpect (które prawie na pewno się do tego odniosą!) i oczywiście ze mną (zawsze możesz mnie znaleźć na mojej stronie na Facebooku, Instagramie lub Twitterze pod @HeidiMurkoff).
Jedna rzecz do zapamiętania: pewna ilość stresu jest normalna podczas ciąży. Ale stres, który pochłania wszystko, który przeszkadza w codziennym życiu, w pracy i związkach, w śnie, w jedzeniu, w dbaniu o siebie, nie jest normalny i może być oznaką zaburzeń lękowych lub innych zaburzeń nastroju w ciąży, które wymagają – i mogą przynieść duże korzyści – leczenia. Więc upewnij się, że skonsultujesz się ze swoim lekarzem od razu w sprawie nadmiernego stresu, którego uspokajanie nie pomoże złagodzić.
Pamiętaj, rodzina What To Expect jest zawsze tutaj dla Ciebie, tak jak i ja!
Za mniej zmartwień i więcej radości z ciąży.
Uściski,
Heidi
Pomóż mi, Heidi! to cotygodniowa kolumna porad, w której twórczyni What to Expect, Heidi Murkoff, odpowiada na Twoje najbardziej palące pytania dotyczące ciąży i rodzicielstwa. Zajmuje się rzeczami, które desperacko chcesz wiedzieć już teraz – więc jeśli masz pytanie, zapytaj Heidi tutaj lub na Facebooku, a ona może odpowiedzieć w nadchodzącej kolumnie. (Nie jesteś pewna, czy Heidi odpowiedziała już na któreś z Twoich pytań? Sprawdź pozostałe felietony tutaj).