Hmm, powiedziałbym, że minimum 300 lat od teraz. Zakładając, że w ich linii czasowej nasze społeczeństwo upadło natychmiast, nastąpiłby jakiś okres przewrotu, o którym wspominają w książkach, może nawet wspomnieli o kilku rządach przejmujących władzę? Nie pamiętam. Może dać ten okres do minimum 2100 roku. Wtedy Panem musiało się ustabilizować, na tyle długo, żeby opracować zaawansowaną inżynierię genetyczną, broń biologiczną, działa laserowe zasilane energią słoneczną i urządzenia maskujące. Nie wymyślili tych rzeczy z dnia na dzień, kiedy dystrykty się zbuntowały, musieli być przygotowani. Tak więc ich ucisk musiał trwać wystarczająco długo, aby ludzie otrząsnęli się z mitologii, że ten system uratował ich przed bezprawiem w świecie przeszłości, zaczęli go kwestionować i rozpoczęli powstanie, co zajęło trochę czasu na przygotowanie i wprowadzenie w czyn, także trochę czasu na efekty. Kolejne 100-200 lat na wczesne lata Panem. Potem jest 75 lat między tym powstaniem a początkiem książek. Więc minimum 300 lat. Sądzę, że obecne społeczeństwo osiągnęłoby bardziej złożony stan technologiczny przed tajemniczym upadkiem, pamiętając również o znacznej niejasności ich wiedzy o historii. Ja zgadywałem od 2300 do 2500 lat.