19 maja 1973 ~ Preakness Stakes ~ 1 3/16 mili ~ Pimlico Race Course
Zwycięstwo Secretariata w Preakness było tak samo imponujące jak jego zwycięstwo w Derby, ale dokonane w spektakularnie inny sposób. Zamiast czekać, a potem poprosić konia o długą, wytrwałą jazdę do mety, jak to miało miejsce w Derby, dżokej Ron Turcotte zaskoczył rekordową publiczność Preakness nagłym, piorunującym ruchem z ostatniej pozycji na pierwszą i objęciem prowadzenia na początku gonitwy.
Po wyjściu z bramki Secretariat spadł na tył małego, sześciokonnego pola. Tam właśnie wszyscy się go spodziewali. Ale nie spodziewali się tego, co stało się potem. Turcotte, wyczuwając słabe tempo, nie miał zamiaru pozwolić liderom, a zwłaszcza rywalowi Shamowi, na ślamazarną jazdę, z zapasem na koniec. Gdy pole osiadło na pierwszym zakręcie, wszyscy mieli nadzieję zrelaksować się przed długim wyścigiem na dystansie 1 3/16 mili, Turcotte wykonał swój odważny, wczesny ruch, z ostatniego na pierwszy, trójstronny i toczący się.
The Daily Racing Form Chart Caller opisał tę akcję:
„Secretariat dobrze wystartował i został zluzowany i zrelaksowany ładnie, gdy pole minęło trybuny po raz pierwszy. Był prowadzony poza dwoma rywalami wchodząc w zakręt klubowy i reagując, gdy Turcotte przesunął ręce na lejce, wykonał spektakularny bieg, by przejąć dowodzenie wchodząc w backstretch.”
Śmiały ruch Turcotte’a miał na celu wykorzystanie chwili, oddanie losu konia w jego własne ręce. Ale to było ryzykowne. Szybki zryw mógł naruszyć wytrzymałość ogierka. Rywalizujący ze sobą jeźdźcy byli gotowi zwinąć Big Reda w ostatnich etapach, gdyby ten się zawiódł.
Jednakże, Secretariat nie zawiódł.
Pod koniec toru Secretariat utrzymywał się na prowadzeniu. Wokół zakrętu i na finiszu miał około 2,5 długości przewagi nad Shamem (który awansował na drugie miejsce) i utrzymał ją do mety.
The Form’s Chart Caller zwięźle podsumował drugą połowę wyścigu: „Secretariat nie był potem zagrożony i pewnie dojechał do mety.”
Tak jak zasłużył na róże w Louisville, Secretariat otrzymał czarnookie susły za zwycięstwo w Baltimore. W obozie Secretariata wszyscy byli uśmiechnięci.
Ale był jeden mały problem z wyścigiem: jego czas.
Po pobiciu rekordu czasu Derby, dziennikarze sportowi chętnie sprawdzali, czy Secretariat może pobić czas 1:54 Canonero II na 1 3/16 mili Preakness w 1971 roku. Czas 1:55 świecił w światłach elektronicznego zegara na polu startowym.
To było daleko od ostatecznego „Oficjalnego” czasu wyścigu.
Minuty po wyścigu, zegarmistrz toru poinformował urzędników Pimlico, że zmierzył czas wyścigu szybciej niż zegar, z czasem 1:54 2/5. Również mówienie w górę były dwa Daily Racing Form zegarmistrzów, zarówno weteranów, którzy zarówno miał czas zdarzenia w 1:53 2/5, który złamałby rekord toru. W dniach następujących po Preakness, telewizja CBS wkroczyła do kontrowersji i zaoferowała, że pozwoli urzędnikom na pomiar czasu wyścigu na powtórce z taśmy wideo. Sieć pokazała fanom side-by-side powtórki Secretariat’s Preakness i Canonero’s Preakness, a Secretariat dostał się do linii pierwszy w TV.
W końcu, Maryland Jockey Club zdecydował się wyrzucić elektronicznie zarejestrowany czas, i iść z Pimlico’s zegarmistrza 1:54 2/5 jako oficjalny czas. Daily Racing Form tak mocno odczuwał rozbieżności, że odnotował zarówno nowy oficjalny czas, jak i swój własny: 1:53 2/5. Sporny czas utrzymywał się przez kolejne 39 lat, dopóki Maryland Racing Commission oficjalnie nie skorygowała czasu do 1:53 flat, rozstrzygając sprawę raz na zawsze.
Kliknij tutaj, aby przeczytać o „The Day Time Didn’t Stand Still”
W 1973 roku kontrowersje dotyczące czasu pozostały w wiadomościach w dniach poprzedzających ostatni etap Potrójnej Korony trzy tygodnie później, Belmont Stakes w Belmont Park w Nowym Jorku.
Ale uwaga większości fanów była skupiona tylko na Secretariatu. Odkąd wielki Citation zrobił to po raz ostatni w 1948 roku, żaden koń nie był w stanie zdobyć wszystkich trzech wyścigów Potrójnej Korony.
Jeśli kiedykolwiek ktoś mógł, to musiał to być Secretariat.
.