To miała być ostatnia wizyta Jean i Leightona Fordów u Billy’ego Grahama – jej starszego brata, jego szwagra i kolegi ewangelisty.
Kilka tygodni temu, podróżowali z Charlotte – gdzie Billy i Jean oboje dorastali na farmie mlecznej – do Montreat, gdzie 99-letni Billy długo mieszkał w domu na szczycie góry.
„Jego wzrok i słuch nie były dobre,” Leighton Ford powiedział w środę, nie długo po tym, jak wiadomość wybuchła, że Billy Graham zmarł. „I zastanawiałem się, czy on naprawdę wiedział, że tam byliśmy.”
Ale wtedy, tak jak mieli zamiar odejść, Jean Ford, jedyny żyjący rodzeństwo Grahama, powiedział do Billy’ego: „Chciałabym móc zabrać cię ze sobą z powrotem do Charlotte.”
A Billy odpowiedział: „Och, mój.”
Graham zmarł o 7:46 w środę. Plany wzywają go do pochówku obok jego zmarłej żony, Ruth, na terenie Biblioteki Billy Graham w Charlotte.
Said Leighton Ford w środę: „Teraz wraca do domu do Charlotte.”
Na wieść o śmierci brata, Leighton Ford powiedział, Jean Ford powiedziała tak o Billy’m: „On jest tam, gdzie chciał być i gdzie ja chciałam, żeby był (w jego zaawansowanym wieku).”
’Preach the Gospel’
W środę Leighton Ford, współpracownik Grahama w Billy Graham Evangelistic Association przez 30 lat, opowiedział również inną historię. O tym, jak kilka lat temu, podczas kolejnej wizyty w Montreat, on i Jean dostał Billy mówić o tym, co chciał powiedzieć na jego pogrzeb.
Ford zapytał Billy’ego, czy chciałby, aby jego siostra powiedzieć kilka słów.
„Byłbym bardzo zaszczycony”, odpowiedział.
Potem zapytali: Co byś chciał, żeby powiedziała?
Odpowiedź Billy’ego: „Próbował robić to, co uważał za stosowne.”
Cisnęli: I co to było?
„Głosić Ewangelię”, powiedział Billy.
Leighton i Jean Ford pobrali się 64 lata temu. I Billy Graham udzielił im ślubu.
Tim Funk: 704-358-5703, @timfunk
.