Wszechświat Heroes of Might and Magic rozpoczął się na wiele lat przed wydaniem pierwszej gry dzięki dwóm innym tytułom: King’s Bounty (1990) oraz Might and Magic (1986). W 1989 roku ich projektant i twórca, Jon Van Caneghem, postanowił połączyć rozgrywkę z pierwszego z nich z oprawą drugiego w nową serię: Heroes of Might and Magic.
Wynikiem tego była franczyza strategii turowej (obecnie siedem gier silnych), w której kontrolujesz bohaterów, specjalizujących się albo w magii, albo w potędze, oraz armię różnych stworzeń, aby pokonać i zdobyć inne miasta, zdobyć świętego Graala i po prostu chodzić z aniołami, demonami i smokami, będąc niesamowitym.
Wow, okay, siedem gier na przestrzeni dwudziestu lat to coś, co? W którą z nich powinieneś zagrać, gdybyś musiał wybrać?
Aby ułatwić ci zadanie, oto jak ja bym je sklasyfikował:
- Heroes of Might and Magic III: Najlepsza gra dla dobrze zaokrąglonego doświadczenia: duża różnorodność, zabawna rozgrywka i ładna grafika.
- Heroes of Might and Magic V: Coś w rodzaju kopii III, ale z mniejszą różnorodnością, grafiką 3D i fajnymi wierzchowcami.
- Heroes of Might and Magic VII: Ten sam styl i uczucie dwóch pozostałych, bardziej złożony, ale z naprawdę dobrą grafiką i obrazami – tylko nie szalej z wieloma bugami.
- Heroes of Might and Magic I: Bardziej uproszczona i ograniczona wersja II i III, jednak grafika podoba mi się bardziej niż II.
- Heroes of Might and Magic II: Bardziej podstawowa wersja III, fajna do grania, ale nie tak duża, wciągająca czy zapadająca w pamięć.
- Heroes of Might and Magic VI: Mniejsza wersja VII, z równie wieloma bugami, ale nie tak różnorodna.
- Heroes of Might and Magic IV: Dla mnie najgorsza gra z tej franczyzy: grafika, która wygląda niezręcznie, bohaterowie, którzy nie dowodzą armiami i tylko 4 frakcje.
Mając to na uwadze, przedstawię wam mały przewodnik po grach tutaj, abyście sami mogli zdecydować, która z nich będzie dla was najlepsza. Każda gra ma specjalny dotyk i cechy, które uczyniły je wyjątkowymi – niektóre dodatki i zmiany były bardziej udane niż inne, ale wszystkie obecne i ważne. Chociaż jeśli już przeczytałeś mój inny artykuł, będziesz wiedział, że trzecia odsłona jest najlepsza, uznaję, że jeśli szukasz czegoś szczególnego podczas gry, możesz znaleźć się bardziej komfortowo z niektórymi z innych tytułów.
- Heroes of Might and Magic: A Strategic Quest (1995)
- Heroes of Might and Magic II: The Succession Wars (1996)
- Heroes of Might and Magic III: The Restoration of Erathia (1998)
- Heroes of Might and Magic IV (2002)
- Heroes of Might and Magic V (2006)
- Might & Magic Heroes VI (2011)
- Might & Magic Heroes VII (2015)
Heroes of Might and Magic: A Strategic Quest (1995)
Jako pierwsza odsłona tego, co stało się sławną i udaną serią, możesz sobie wyobrazić, że gra była całkiem dobra na czas, kiedy została wydana, i muszę przyznać, że nadal jest całkiem urocza. Chociaż o wiele bardziej ograniczona pod względem grafiki, rozgrywki i różnorodności niż jej następcy, nie można zaprzeczyć, że gra osiągnęła wiele. Z trudnymi do pokonania przeciwnikami komputerowymi, jasną i kolorową grafiką, Heroes pozwala ci zrozumieć skąd wzięła się seria i zdecydowanie warto w nią zagrać, jeśli masz bundle.
Gra oferuje ci cztery miasta do wyboru, dwa, które skupiają się na sile – Rycerz i Barbarzyńca; i dwa skupione na magii – Czarodziejka i Czarnoksiężnik. Każde z tych miast ma swoje unikalne jednostki, z których możesz zbudować swoją armię, ale możesz również wybrać do trzech różnych neutralnych oddziałów na mapach. Fabuła kampanii, choć banalna: „twój tron został uzurpowany przez twojego wuja/kuzyna, a ty zostałeś wygnany i chcesz go odzyskać”, jest całkiem interesująca i daje poczucie spełnienia, gdy wygrywasz.
Heroes of Might and Magic II: The Succession Wars (1996)
Podążając za sukcesem pierwszej gry, Heroes II przyszło, aby zdobyć wszystkich szturmem. Udoskonalona w stosunku do swojej poprzedniczki, z większą różnorodnością miast, postaci, potworów i map, nowa gra zadowoliła wszystkich fanów. Grafika jest tak samo kolorowa i jasna, ale w wyższej rozdzielczości niż w poprzedniej części. Oprócz 4 oryginalnych miast, możesz wybrać Nekromantę lub Czarodzieja, co pozwala na podział frakcji na 3 dobrych i 3 złych. Bohaterowie dostają również trochę więcej swobody w tym, jakich umiejętności mogą się nauczyć i używać podczas bitew, pozwalając im na wydawanie punktów magii zamiast ograniczonej ilości razy, kiedy magia może być użyta, zanim będzie musiała być ponownie nauczona.
Tak jak w przypadku pierwszej gry, druga jest przyjemna do grania, jeśli chcesz wiedzieć, skąd wzięła się franczyza Heroes, ale pod względem rozgrywki i przyjemności, lepiej będzie kupić trzecią. Chociaż, jeśli jest to trochę zbyt skomplikowane dla Ciebie lub naprawdę po prostu podoba wygląd Heroes II jest to z pewnością godna gra do gry. Jeśli grałeś w pierwszą, możesz chcieć kontynuować kampanię również, ponieważ pokazuje ona następstwa odzyskania królestwa… sprawy nie idą tak dobrze, jak prawdopodobnie miałeś nadzieję. Jest to interesująca kampania i całkiem przyjemnie się w nią gra.
Heroes of Might and Magic III: The Restoration of Erathia (1998)
HOMM 3 jest, hands down, najlepszą grą z tej serii, jeśli szukasz świetnej rozgrywki, uroczej grafiki, ogromnej różnorodności map i misji oraz tak wielu miast do wyboru, jak to tylko możliwe we franczyzie. Każde z dziewięciu dostępnych miast (jedno z DLC, Armageddon’s Blade) ma siedem stworzeń do wynajęcia, a wszystkie z nich mają ulepszenia, gra naprawdę daje ci to, co najlepsze seria może zaoferować. Ma wszystkie kolory Heroes II, ale z zaktualizowaną grafiką. Sami bohaterowie mają większą swobodę w rodzajach zdolności, których mogą używać, oraz ilości umiejętności, których mogą się nauczyć, począwszy od bitewnych i magicznych boostów do tego, jak bardzo można się poruszać i jak daleko mogą zobaczyć mapę, kiedy to zrobią.
Z tych powodów gra wciąż trzyma się naprawdę dobrze aż do dziś. Posiada uwielbianą rozgrywkę z Heroes 2 i rozszerzyła możliwości i wszechświat, pozwalając ci wybierać spośród najbardziej zróżnicowanych miast i armii, z ogromną listą map i układów drużyn do wyboru. Grafika 2D styl pozostaje uroczy, jeśli trochę stary teraz, ale jeśli nie masz problemów z grafiką to najprawdopodobniej pozwoli Ci mieć najlepsze doświadczenie, że franczyza Heroes może dać ci. To była ostatnia gra z serii, która została wyprodukowana przez Jona Van Caneghema, więc to jest prawdopodobny powód, dlaczego seria doznała wielu zmian, które widzimy w innych grach.
Heroes of Might and Magic IV (2002)
Heroes IV był, moim zdaniem, idealnym przykładem „świetny pomysł, okropne wykonanie”. Zaczęli od pomysłu innowacji niektórych rozgrywek i podczas gdy to mogło być interesujące, większość modyfikacji, z którymi poszli nie była naprawdę popularna. W tej grze można stworzyć partię tylko potwory, tylko bohaterowie lub mieć więcej niż jednego bohatera tam, co pokonuje cały cel i główną ideę gier Heroes rozwoju bohatera poprzez siłę lub magię, która będzie dowodzić armią, aby wygrać bitwy. To po prostu nie czuje się jak gra Heroes.
Dwie pozytywne nowe cechy gry to karawany i bohaterowie będący w stanie wykonywać ataki fizyczne. Chociaż to drugie jest oczywiste, karawany pozwalały ci wynajmować potwory z odległych budynków i dostarczać je bezpośrednio do twojego miasta – co jest naprawdę genialne. Niestety, kolejnym bardzo negatywnym punktem była grafika. Zniknęły urocze 2D i dobrze postarzone ekrany; patrząc na Heroes IV, stwory, mapy i bohaterowie wyglądają po prostu niezręcznie, i nie jestem nawet pewien, czy podobały mi się one aż tak bardzo, kiedy gra została wydana po raz pierwszy. Najgorszy był fakt, że zamiast 7 stworów, możesz zatrudnić tylko 4 i nie można ich już ulepszać. Mimo to, historie kampanii są faktycznie przyjemne i dość zróżnicowane, więc jeśli szukasz ciekawej kampanii w stylu turowym, to może być warta wypróbowania.
Heroes of Might and Magic V (2006)
Po tym, jak Heroes IV okazało się być wrakiem, kiedy przejmując serię Ubisoft zdecydował się na bardziej tradycyjną trasę, wykorzystując większość rozgrywki, która była tak atrakcyjna w Heroes I do III. Zwiększono również liczbę dostępnych frakcji do 8 (z DLC) i stworzono więcej jednostek do wynajęcia. Oni również dodał więcej niż jeden upgrade do każdego stworzenia, które, choć wygląda fajnie, jest kinda bezużyteczne, ponieważ zamiast być rzeczywiście różne jednostki z pozytywnych i negatywnych aspektów, jeden jest po prostu lepszy od drugiego. Kampania jest wystarczająco interesująca i prowadzi cię przez wszystkie frakcje, każda z osobną historią, która pozwala ci poznać ich podstawowe ustawienia i miasta.
To była również pierwsza gra z serii, aby puścić stary styl, używając tylko grafiki 3D. Chociaż wyglądają słodko, a ekran miasta wyglądał naprawdę ładnie, gra straciła trochę swojego uroku, a rozwój frakcji stał się nieco mylący. Zamiast zwykłych otwartych struktur budowlanych, teraz masz drzewo oparte jeden, w którym można zobaczyć tylko silniejsze budynki po zbudowaniu innych, coś, co jest naprawdę denerwujące i utrudnia planowanie z wyprzedzeniem. Pomimo tego wszystkiego, rozgrywka jest tak podobna do Heroes III, z kilkoma dodatkowymi funkcjami, takimi jak karawany z prequela, że nie można nie cieszyć się grą – różne wierzchowce, które dali bohaterom/miastom są również urocze. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz znieść grafiki 2D i wolisz 3D, to jest to dobra opcja.
Might & Magic Heroes VI (2011)
Heroes VI to świetny wybór dla tych, którzy szukają prostszej, „ładniejszej”, bardziej podstawowej wersji gry turowej w tym samym stylu co jej poprzednicy. Gra ułatwiła zarządzanie zasobami i budowanie struktur poprzez obniżenie liczby dostępnych zasobów z siedmiu do czterech – i choć mogło to ułatwić sprawę, uczyniło ją również mniej wymagającą. Co więcej, gra doznała ogromnej fali skarg za zmianę ekranów miast (które zostały przekształcone w zwykłe pop-upy) i musiała wydać darmowy dodatek do pobrania w ciągu jednego roku od publikacji, aby naprawić ten i inne błędy. Niestety, proces ten trzeba było powtórzyć i gra doczekała się około 27 poprawek, a i to nie wystarczyło. Nawet gdyby tak było, nic z tego nie mogło zmienić lub zrekompensować faktu, że masz tylko sześć frakcji do wyboru.
Wciąż, w Heroes VI masz trochę więcej kontroli nad tym, jak rozwijać swojego bohatera. Teraz masz drzewko talentów, w którym możesz rozwijać umiejętności postaci – oznacza to jednak, że budynek Gildii Magów nie jest już potrzebny, co było szczególnie przykre, ponieważ pomagało w zatrudnianiu nowych bohaterów, ale odbiegam od tematu. Było to ciekawe posunięcie, szczególnie podczas gry w kampanię, ponieważ pozwalało na bardziej świadome budowanie swojego bohatera, aby lepiej przygotować się na to, co nas czeka. Dobra gra, dobra grafika, całkiem ładnie napisane kampanie, ale zdecydowanie zbyt wiele glitchy i zbyt mało frakcji, aby było warto.
Might & Magic Heroes VII (2015)
Okay… Nie mam słów, aby opisać, jak bardzo kocham grafikę Heroes VII. Pięć lat później i nadal wyglądają pięknie. Dodali siódmą frakcję w DLC z 2016 roku i w każdej z nich mają 8 podstawowych jednostek. Poszli też trochę trigger happy z zasobami, więc zamiast wrócić do siedmiu lub wyrównać z ośmioma, zdecydowali się na 10… Co wiecie, fair. To, wraz z dużą liczbą konstrukcji, które możesz zbudować w swoim mieście i ogromnym drzewkiem talentów, które posiada twój bohater, dodaje wiele złożoności do gry, i jeśli to jest to, czego szukasz, idź na to! Tylko bądź przygotowany na niefortunną ilość glitchy i bugów, które nigdy nie zostały rozwiązane, ponieważ Ubisoft przestał wydawać jakiekolwiek łatki do gry niewiele po wydaniu ostatniego rozszerzenia.
Jeszcze, jeśli szukasz fantastycznej, strategicznej gry turowej z wysoką rozdzielczością i wysoką złożonością, to jest to gra dla ciebie. Ma ten sam styl dobrze kochanych pierwszych kilku wersji gier, dobrą różnorodność miast i jednostek, a nawet ma karawany; zdecydowanie wart zakupu pomimo glitchy… wiele, wiele glitchy (122 według liczenia jednego z graczy na 2018). Każda frakcja ma również dobrze zaokrągloną kampanię, która pozwala graczom naprawdę zbadać je dogłębnie, zanim będziesz mógł zaryzykować w dobrej różnorodności map multiplayer (coś, czego brakowało od Heroes III).