Amerykańska historia jawnych i niejawnych interwencji zagranicznych sięga 1811 roku, kiedy to dokonała inwazji na Chile, zaledwie rok po tym, jak ten południowoamerykański kraj uzyskał niepodległość od Hiszpanii.
Badania przeprowadzone przez „Jang Group i Geo Television Network” ujawniają, że Stany Zjednoczone były w stanie wojny przez około 225 z 243 lat od czasu ich powstania w 1776 roku. Podczas gdy liczba zagranicznych interwencji wojskowych USA wynosiła 188 do 2017 r., światowa supermoc została uznana za zaangażowaną w 117 „partyzanckich interwencji wyborczych” w latach 1946-2000 lub mniej więcej jedną z każdych dziewięciu wyborów odbywających się od II wojny światowej.
To oznacza, że Stany Zjednoczone były w stanie wojny przez ponad 92 procent czasu od swoich narodzin, co sprawia, że krytycy pogląd, że władcy ziemi znalezione przez Krzysztofa Kolumba zostały uzależnione od korzystania z potęgi militarnej i odurzony ich sukcesów przeciwko słabszych narodów, które nie mogły się bronić z tego czy innego powodu. Lub innymi słowy, Stany Zjednoczone były w pokoju tylko przez mniej niż 20 lat.
W jednym ze swoich raportów z 23 listopada 2017 roku, znany brytyjski dom medialny „Channel 4 News” przeprowadził badania podjęte przez Instytut Polityki i Strategii na Carnegie Mellon University, prywatnej uczelni badawczej z siedzibą w Pittsburghu, w stanie Pensylwania. Badacz obliczył ogromną skalę interwencji wyborczych zarówno przez USA, jak i Rosję.
Wydawnictwo medialne stwierdziło: „Według jego badań, w latach 1946-2000 miało miejsce 117 „partyzanckich interwencji wyborczych”. To mniej więcej jedna na każde dziewięć konkurencyjnych wyborów przeprowadzonych od czasów II wojny światowej. Większość z nich – prawie 70 procent – stanowiły przypadki ingerencji USA. I to nie wszystkie z czasów zimnej wojny; 21 takich interwencji miało miejsce w latach 1990-2000, z czego 18 było dziełem Stanów Zjednoczonych, a 60 różnych niezależnych krajów było celem takich interwencji.” Badacz przepytywany przez „Channel News 4” utrzymywał: „Ale prawie dwie trzecie interwencji odbywało się w tajemnicy, przy czym wyborcy nie mieli pojęcia, że obce mocarstwa aktywnie próbują wpłynąć na wyniki”. Według badań Levina, kraje, w których USA zastosowały tajną taktykę, to: Gwatemalę, Brazylię, Salwador, Haiti, Panamę, Izrael, Liban, Iran, Grecję, Włochy, Maltę, Słowację, Rumunię, Bułgarię, Albanię, Sri Lankę, Filipiny, Południowy Wietnam i Japonię.”
Potwierdził: „Dla Rosji lista tajnych interwencji obejmuje: Francję, Danię, Włochy, Grecję, Niemcy Zachodnie, Japonię, Indie, Pakistan, Bangladesz, Kongo, Wenezuelę, Chile, Kostarykę i USA.”
Na marginesie, Stany Zjednoczone mają również długą historię fałszowania sondaży, wspierania wojskowych zamachów stanu, kierowania funduszy i szerzenia propagandy politycznej w innych krajach. Stany Zjednoczone były zaangażowane w szereg zagranicznych interwencji w całej swojej historii.
W latach 1948-1991 były zaangażowane w 46 interwencji wojskowych. „The National Interest”, amerykański dwumiesięcznik poświęcony sprawom międzynarodowym, przeprowadził w 2017 roku raport, który utrzymywał: „Stany Zjednoczone zaangażowały się w 46 interwencji wojskowych w latach 1948-1991. W latach 1992-2017 liczba ta wzrosła czterokrotnie, do 188″. Statystyki te wprowadzają dwie ważne zagadki. Po pierwsze, dlaczego interwencje wojskowe miałyby rosnąć w tym samym czasie, gdy sukces w interwencjach wojskowych spadał? Po drugie, dlaczego interwencje wojskowe wzrosły po zimnej wojnie?”
Dziennik dodał: „Innymi słowy, jeśli Stany Zjednoczone interweniują z użyciem siły zbrojnej tylko wtedy, gdy ich żywotne interesy są zagrożone, dlaczego interweniują częściej, gdy prawdopodobnie jest mniej żywotnych interesów na szali? Odpowiedź jest taka, że Waszyngton zbyt często interweniuje militarnie, kiedy nie powinien – a bezpieczeństwo i dobrobyt USA zarówno ucierpiały w rezultacie.”
Według prestiżowego „The Washington Post”, do grudnia 2016 roku, Stany Zjednoczone próbowały zmienić rządy innych krajów 72 razy podczas zimnej wojny.
Powszechnie czytany i cytowany amerykański dom medialny napisał: „Między 1947 a 1989 rokiem Stany Zjednoczone próbowały zmienić rządy innych narodów 72 razy. To niezwykła liczba. Obejmuje ona 66 tajnych operacji i sześć jawnych. Oczywiście, to nie usprawiedliwia wtrącania się Rosji w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku. Te 72 amerykańskie operacje miały miejsce w czasie zimnej wojny – co oznacza, że w większości przypadków Związek Radziecki potajemnie wspierał anty-amerykańskie siły.”
„The Washington Post” zapewniał: „Zbadaliśmy jawne dokumenty Centralnej Agencji Wywiadowczej i historyczne badania akademickie na temat amerykańskich interwencji, aby zidentyfikować 27 amerykańskich tajnych operacji przeprowadzonych między 1949 a 2000 rokiem. Większość amerykańskich „tajnych wojen” była skierowana przeciwko innym demokratycznym państwom.” Raport kontynuował: „Niesklasyfikowane dokumenty opublikowane przez archiwum bezpieczeństwa narodowego USA na Uniwersytecie George’a Washingtona pokazują, że rząd brytyjski pomógł Stanom Zjednoczonym obalić Mohammada Mosaddegha, demokratycznie wybranego premiera Iranu, i próbował zablokować wydanie informacji o swoim udziale w zamachu stanu.”
W 143-letnim asie amerykańska gazeta poszła dalej, aby napisać: „Ale to tylko jeden przykład. W 1954 roku antykomunistyczna „armia” wyszkolona i uzbrojona przez CIA obaliła w Gwatemali demokratycznie wybranego prezydenta Jacobo Arbenza Guzmana, co doprowadziło do lat brutalnej wojny domowej i prawicowych rządów. Pięćdziesiąt siedem lat później, gwatemalski prezydent Alvaro Colom, w imieniu państwa, poprosił rodzinę Guzmana o przebaczenie. A w 1981 roku prezydent Ronald Reagan zezwolił na finansowanie prowadzonych przez CIA „tajnych wojen” przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi Sandinistów w Nikaragui. To tylko kilka przykładów tajnych operacji USA za granicą.”