- W Australii istnieje popularna sieć sklepów detalicznych o nazwie Kmart i nie jest ona powiązana z amerykańską firmą o tej samej nazwie.
- Mimo posiadania tej samej nazwy i podobnego brandingu, oba sklepy nie mają ze sobą nic wspólnego.
- Jestem Amerykaninem mieszkającym w Sydney w Australii i niedawno odwiedziłem australijski Kmart, aby zobaczyć, jak to jest w środku.
- Więcej informacji na stronie głównej Business Insider.
W Stanach Zjednoczonych, Kmart jest na ostatnich nogach.
Its firma macierzysta, Sears Holdings Corporation, ogłosiła upadłość w 2018 roku, a od tego czasu około 141 lokalizacji zostało zamkniętych. Mniej niż 100 pozostaje otwartych dla biznesu.
Jednakże 10 000 mil dalej, w Australii, inny sklep o nazwie Kmart kwitnie.
Jedyny problem? Te dwa domy towarowe nie mają ze sobą nic wspólnego.
Niewielu Amerykanów jest prawdopodobnie świadomych, że Kmart ma swojego sobowtóra w krainie Down Under. Jak się okazuje, australijska sieć Kmart nosi tę samą nazwę i praktycznie ten sam znak firmowy „czerwone K”, co niegdyś ukochany amerykański detalista, ale obie firmy są całkowicie niepowiązane.
Ten australijski Kmart, należący do konglomeratu Wesfarmers Limited, prowadzi 231 domów towarowych na całym kontynencie. Sieć miała kiedyś umowę licencyjną z Sears Holdings Corporation, pozwalającą jej na używanie nazwy sklepu, ale w 2017 roku australijska firma nabyła markę w regionie za 100 milionów dolarów, zgodnie z jej rocznym raportem.
Co ciekawe, Wesfarmers to ta sama firma stojąca za Targetem – australijskim detalistą, który, podobnie jak Kmart, nie ma nic wspólnego z amerykańskim sklepem noszącym tę samą nazwę i prawie identyczny branding.
Czytaj dalej: There’s an Australian store called Target that has nothing to do with the American one – and the Australian one is way better
As an American college student studying abroad in Sydney, Australia, I wanted to see what this Australian Kmart had to offer.
Oto jak to było wewnątrz australijskiej wersji Kmart.