Lata temu antybiotyki były stosowane w leczeniu trądziku, ponieważ uważano, że warunek ten jest chorobą zakaźną, mówi dr Hilary Baldwin z Rutgers Robert Wood Johnson Medical School w New Jersey. Jednak teraz zdano sobie sprawę, że podczas Propionibacterium (P) acnes jest zaangażowany w patofizjologii warunku poprzez wytwarzanie kaskady zapalnej, trądzik nie jest wynikiem infekcji bakteryjnej, ponieważ wszyscy dorośli mają P. acnes w mieszkach włosowych i ciężkość trądziku nie koreluje z P. acnes counts.
I to nie jest tak, że antybiotyki nie działają, przyznaje. „Czasami nie możemy sprawić, że ludzie lepiej bez nich. Chodzi o to, że musimy starać się ich unikać, kiedy tylko jest to możliwe.”
Rosnąca oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe i brak nowych antybiotyków oznacza, że należy unikać stosowania antybiotyków, kiedy tylko jest to możliwe w całej służbie zdrowia i w praktyce weterynaryjnej, ale większość dermatologów zajmujących się leczeniem trądziku nadal przyjmuje agendę zarządzania antybiotykami, powiedział dr Baldwin, który jest również lekarzem weterynarii. Baldwin, która pełni również funkcję dyrektora medycznego The Acne Treatment and Research Center w Morristown, N.J. Poruszyła ona kwestię stosowania antybiotyków w leczeniu trądziku podczas Skin of Color Seminar Series, które odbyło się w maju w Nowym Jorku.
Dermatolodzy stanowią mniej niż 1% lekarzy w USA, ale wypisują 5% wszystkich recept na doustne antybiotyki. „Z mojego doświadczenia wynika, że być może mniej niż 50% z nich zrozumiało, że są częścią problemu, więc wciąż jest pod górkę, aby przekonać ludzi, że chociaż antybiotyki poprawiają stan zdrowia na dłuższą metę, to jednak wyrządzają nam krzywdę” – mówi.
Dermatolodzy nie myślą o oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe lub zakładają, że kolejny antybiotyk jest tuż za rogiem, jak sądzi, zwłaszcza starsze pokolenie, które było przyzwyczajone do nowego antybiotyku każdego roku, kiedy po raz pierwszy rozpoczęło praktykę. Prawda jest jednak taka, że nie było nowego antybiotyku na trądzik od czasu wprowadzenia na rynek daptomycyny pod koniec lat 80-tych.
STOSOWANIE ANTYBIOTYKÓW
Należy całkowicie unikać erytromycyny stosowanej miejscowo w leczeniu trądziku, podkreśla dr Baldwin, „erytromycyna stosowana miejscowo nie działa już w Stanach Zjednoczonych, ponieważ P. acnes stał się na nią tak odporny, a kiedy stosuje się erytromycynę stosowaną miejscowo, nie leczy ona trądziku. Wszystko, co robi, to zwiększenie odporności wszystkich bakterii, które zdarzyło się siedzieć na skórze.”
Topical klindamycyna traci skuteczność po około dwóch miesiącach, chyba że jest on połączony z nadtlenkiem benzoilu, wyjaśnia. „Nadtlenek benzoilu zmniejsza rozwój organizmów opornych, gdy jest stosowany w połączeniu z antybiotykami miejscowymi lub doustnymi, więc jeśli masz zamiar używać klindamycyny, moim zdaniem, powinien być w tubie wraz z nadtlenkiem benzoilu.”
W rzeczywistości, za każdym razem, gdy doustny lub miejscowy antybiotyk jest przepisywany, powinien być połączony z nadtlenkiem benzoilu, mówi. „Za każdym razem, bez wyjątku.”
Ale ponieważ pacjenci nie lubią nadtlenku benzoilu, ponieważ wybiela on tkaniny, dermatolodzy nie zalecają go, ponieważ nie chcą mieć do czynienia z pacjentami zirytowanymi, że ich prześcieradła i poszewki na poduszki zostały poplamione, mówi.
„Musisz podjąć dodatkowy wysiłek, aby edukować pacjentów, aby używali tego bardzo ważnego produktu”, mówi.
Niezależnie od tego, jakie inne zabiegi otrzymują, każdy pacjent z trądzikiem powinien używać retinoidu, dodaje dr Baldwin. „Wielu niedermatologów próbuje leczyć trądzik bez miejscowych retinoidów i to po prostu nie działa. Każdy musi być leczony retinoidem miejscowym, aby odblokować mieszki włosowe i zmniejszyć ilość krostek.”
Największym problemem z antybiotykami, jeśli działają, jest to, że pacjenci są pozostawieni na nich przez lata, wyjaśnia. „Pacjenci nie chcą pochodzić z nich, więc to jest nasz obowiązek, aby nalegać na to i oczywiście ludzie nie chcą tego zrobić, bo to zajmuje dużo czasu, to wymaga dużo leków i pacjenci nie są zadowoleni, chcą pozostać na nim, bo to działa tak dobrze,” Dr. Baldwin mówi.
Odstawienie antybiotyków
Gdy konieczne jest podanie antybiotyków, dermatolodzy muszą zapewnić strategię wyjścia, informując pacjenta, że będzie przyjmował antybiotyki tylko przez krótki czas. Powiedz im: „Będzie pan na nim tylko przez dwa miesiące, pod koniec dwóch miesięcy zamierzam go panu odstawić, kropka, a leki miejscowe, które panu podam, są tym, co powstrzyma pana przed nawrotem choroby” – stwierdza dr Baldwin. „Nigdy, przenigdy, pacjent nie powinien być po prostu na doustnym antybiotyku. Przynajmniej musi mieć nadtlenek benzoilu i musi używać retinoidu”, mówi.
„Jest wielu pacjentów, którzy zdają sobie sprawę, że tabletki są o wiele łatwiejsze niż kremy. Potem przychodzi dzień, że zatrzymuję antybiotyki doustne i trwa miesiąc lub dwa, aby miejscowe działały, więc się zaostrzają. Jeśli byli przyzwyczajeni do środków miejscowych przez cały czas, będą w stanie zejść ze swoich antybiotyków.”
Jeśli pacjenci naprawdę nie mogą zejść z antybiotyków, mogą być w stanie być zdegradowani z dawki antybiotyku do dawki przeciwzapalnej doksycykliny (40 mg doksycykliny o opóźnionym uwalnianiu), sugeruje.
INNE OPCJE
Dermatolodzy powinni wykorzystywać wszystko, co mogą w swoim zestawie leków, aby uniknąć stosowania antybiotyków, mówi dr Baldwin.
W przypadku kobiet sugeruje ona wypróbowanie spironolaktonu i doustnych środków antykoncepcyjnych. Jednak spironolakton ma działanie antyandrogenne, więc zaleca wczesne stosowanie izotretynoiny.
Produkty w przygotowaniu, które mogłyby być stosowane zamiast istniejących antybiotyków, obejmują miejscowy żel minocyklinowy i sarecyklinę, która jest doustnym antybiotykiem o węższym spektrum, który nie zabija tak wielu organizmów w jelitach, więc może być mniejszym ryzykiem w zakresie podnoszenia oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe.
Dwa inne leki, które wydawały się obiecujące – miejscowy inhibitor łoju i żel z tlenkiem azotu – nie wypadły dobrze w badaniach fazy trzeciej, mówi.
.