Sam J. Jones może nie uratował każdego z nas. Ale sportretował ikoniczną postać, która uratowała każdego mężczyznę, każdą kobietę, każde dziecko. Był to potężny Flash Gordon. Jako początkujący aktor, Jones został obsadzony w głównej roli w wielkim filmie. Mając okazję, która zdarza się raz w życiu, Jones przyznaje, że popełnił błędy, które przeszkodziły mu w karierze.
Co się stało do cholery?
Zobacz wersję skróconą
Sam J. Jones grał w futbol dla marines. Po próbie przejścia na zawodowstwo, zaczął zajmować się modelingiem i występować w reklamach. Kiedy przeniósł się do Los Angeles, Jones został obsadzony w roli drugoplanowej w hitowej komedii „10”.
Jego wielka przerwa nadeszła, kiedy został obsadzony jako Flash Gordon w wielkobudżetowym przygodowym filmie sci-fi z 1980 roku. Jones starł się z włoskim producentem Dino De Laurentiisem o pieniądze. Kłótnia spowodowała, że inny aktor został sprowadzony do dubbingowania dialogów Jonesa. Planowane sequele zostały anulowane.
Jones spędził kolejne kilka dekad próbując zaistnieć jako aktor. Wystąpił w kilku pilotach telewizyjnych, które nigdy nie zostały wzięte do serii. Jego najbardziej udany show, The Highwayman, trwał tylko 9 odcinków. Ostatecznie rozpoczął drugą karierę jako ochroniarz dla bogatych klientów.
W 2012 roku, Jones cieszył się odrobiną odrodzenia po zagraniu siebie w komedii Setha McFarlene’a, Ted. Nadal bierze pracę aktorską, gdzie tylko może ją znaleźć, spotykając się z fanami na konwencjach i pracując w ochronie, aby wesprzeć swoją rodzinę.
Marynarz, model i sportowiec
Sam J. Jones wstąpił do Korpusu Piechoty Morskiej zaraz po ukończeniu szkoły średniej. Podczas gdy służył swojemu krajowi, grał w piłkę nożną. Kiedy opuścił Korpus, miał ambicje, aby grać zawodowo dla Seattle Seahawks. Grał w drużynie treningowej Seahawks, 'Burien Flyers’, przez rok, co dało mu drugą myśl o wyborze kariery.
Jones mówi, że został zainspirowany do spróbowania aktorstwa po przeczytaniu artykułu o Clintcie Eastwoodzie. „Powiedziałem sobie: 'Nie wiem, czy uda mi się osiągnąć to, co Clint osiągnął w tamtych latach…’ To był chyba 1977 rok. I powiedziałem: '…ale chciałbym spróbować’. I to właśnie zainspirowało mnie do wyjazdu do Hollywood i spróbowania swoich sił w aktorstwie. I w ciągu roku już pracowałem. To było wspaniałe.”
Równolegle ze swoją karierą piłkarską, Jones pracował jako model. W 1975 roku, pozował nago do rozprzestrzeniania się w magazynie Playgirl pod pseudonimem Andrew Cooper III. Jones powiedział, że opis, który towarzyszył pictorial fałszywie zidentyfikował go jako miliardera. Po raz kolejny, jak twierdzi, zainspirował go hollywoodzki twardziel. „Burt Reynolds pozował nago dla Cosmopolitan. Pomyślałem, wow, to całkiem fajne… Powiedziałem 'Tak, jeśli Burt Reynolds może to zrobić, to ja też to zrobię!'”
Gdy Jones nadal mieszkał w Seattle, zamoczył nogi w wodzie występując w lokalnych reklamach telewizyjnych. Pojawił się również w jednym z odcinków gry randkowej. Jones nie zdobył dziewczyny, ale dostał randkę z przeznaczeniem.
Immediate Success
W ciągu roku od przeprowadzki do Los Angeles, Jones wylądował swoją pierwszą rolę filmową. Zagrał męża surferki Bo Derek w komedii Blake’a Edwardsa o kryzysie wieku średniego, „10”. Nie wydaje mi się, żeby „10” zachowało się szczególnie dobrze, ale w 1979 roku było to coś wielkiego. Był siódmym najlepiej zarabiającym filmem roku i najlepszą komedią, wyprzedzając „Palanta”. Co ważniejsze, to sprawiło, że Derek w krajowej obsesji.
Po „10”, Jones pojawił się w Stunts Unlimited! Ten film telewizyjny został wyreżyserowany przez Hala Needhama. Needham sam był byłym kaskaderem. Był najbardziej znany z reżyserii filmów Burta Reynoldsa, takich jak Smokey and the Bandit i The Cannonball Run. Needham był bardzo pożądany w 1980 roku, więc zaskakujące jest zobaczyć go slumming go w telewizji.
Film był o zespole kaskaderów, którzy poszli na misje dla wywiadu USA w swoim wolnym czasie. Coś jak The Fall Guy skrzyżowany z Mission: Impossible. ABC nie wybrało Stunts Unlimited! jako serii. Ale w następnym roku przyjęli The Fall Guy.
To dobrze, bo Sam J. Jones miał większe ryby do usmażenia.
Savior of the Universe
Każdy dobry fan Gwiezdnych Wojen wie, że George Lucas początkowo zamierzał zrobić film o Flashu Gordonie. Kiedy nie mógł uzyskać praw do swojego ulubionego serialowego bohatera sci-fi, Lucas zabrał się za tworzenie własnej mitologii. Wyszło mu to raczej na dobre.
Sukces Gwiezdnych Wojen w 1977 roku zmienił wszystko. Studia prześcigały się w poszukiwaniu kolejnej kosmicznej przygody. Paramount promował swoje odrodzenie Star Trek z serialu telewizyjnego na film. Disney nadał priorytet filmowi The Black Hole, który wcześniej leżał w fazie rozwoju. Glen A Larson został zainspirowany do stworzenia Battlestar Galactica i Lucas pozwał go.
Włoski producent Dino De Laurentiis posiadał prawa do zrobienia filmu Flash Gordon. Pierwotnie pracował z legendarnym włoskim reżyserem Federico Fellinim, aby ożywić bohatera na dużym ekranie. Po sukcesie „Gwiezdnych wojen” De Laurentiis nie mógł już dłużej czekać. Zwrócił się więc do innego cenionego reżysera, Nicolasa Roega.
Tak, Nicolas Roeg, facet, który wyreżyserował „Nie oglądaj się teraz” i „Człowieka, który spadł na ziemię” prawie przejął stery Flasha Gordona. To byłby bardzo, bardzo inny film niż ten, który został nakręcony. Roeg pracował nad swoją wersją Flasha Gordona przez około rok, zanim rozstał się z De Laurentiisem z powodu różnic twórczych.
Podczas pre-produkcji, Danilo Donati był ciężko pracujący przy projektowaniu kostiumów i scenografii filmu. Według scenarzysty Lorenzo Semple, Jr, Donati robił swoje własne rzeczy. „Rzeczy, które projektował były fantastyczne, ale nie miały nic wspólnego z fabułą i w zasadzie nie dałoby się ich nakręcić. Na przykład, wydał milion dolarów na scenografię Arborii, która została użyta w jednym ujęciu.”
King of the Impossible
Po odejściu Nicolasa Roega, De Laurentiis udał się na zakupy w poszukiwaniu nowego reżysera. Zwrócił się do Sergio Leone, ale nie mogli oni dojść do porozumienia w sprawie tonu filmu. Podobnie jak Roeg, Leone był zainteresowany adaptacją oryginalnego komiksu narysowanego przez Alexa Raymonda w latach 30-tych. Ale De Laurentiis widział komiksy jako z natury niepoważne i chciał iść w kierunku camp.
Semple, który pisał dla Adam West Batman show, zmagał się z tonem scenariusza. „Dino chciał, aby Flash Gordon był humorystyczny. W tamtym czasie myślałem, że to możliwa droga, ale z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że to był straszny błąd. Wciąż bawiliśmy się scenariuszem, próbując zdecydować, czy ma być zabawny czy realistyczny. To była katastrofalna rzecz do zrobienia, z tak dużą ilością pieniędzy.”
W końcu De Laurentiis osiadł na Mike’u Hodgesie, aby wyreżyserować Flasha Gordona. Hodges był wielkim krokiem w dół od Felliniego. Roeg czy Leone, ale był dostępny i zrobiłby to, o co poprosił go De Laurentiis. Hodges został niedawno zwolniony z pracy przy filmie „Omen II”, kiedy producenci uznali, że jest zbyt wolny.
Flash Gordon zbliża się
De Laurentiis przesłuchał setki aktorów w poszukiwaniu swojego głównego bohatera. Podobno spotkał się z Kurtem Russellem i Arnoldem Schwarzeneggerem, zanim zdecydował się na Jonesa. To, co sprawiło, że Jones był ponadprzeciętny, to coś, co zrobił zanim zaczął grać. Nie, nie pictorial Playgirl…
Dowiedziałem się później, że jego teściowa oglądała program telewizyjny o nazwie The Dating Game, na który poszedłem. Straciłem randkę, ale teściowa Dino widziała ten odcinek i powiedziała „Dino, myślę, że to jest twój Flash Gordon właśnie tam!
Zajęło to mniej więcej rok spotkań z De Laurentiisem, aby Jones dostał rolę. Kiedy już to zrobił, włoski producent kazał mu przefarbować włosy na blond i założyć niebieskie szkła kontaktowe, aby zmienić kolor oczu. Scenarzysta Semple nie był zachwycony. „Sam Jones był absolutnie obrzydliwy jako Flash. Był tak okropny we wszystkim, co robił, że nie zachęcało to do wprowadzania poprawek.”
Wszystko wskazuje na to, że Flash Gordon był trudnym filmem. W dużej mierze Mike Hodges był zmuszony do improwizacji, ponieważ nikt nie mógł się zgodzić co do tonu filmu. Aktorzy byli przenoszeni z prób do jednej sceny do kręcenia innej. W międzyczasie uczyli się, jak używać różnych broni i rekwizytów.
Nothing But a Man
Flash Gordon był bez wątpienia ogromną szansą dla nieznanego człowieka, jakim był Jones. Dekady później przyznaje, że nie poradził sobie z nią dobrze. De Laurentiis zbeształ Jonesa za jego awanturnicze zachowanie poza planem. Po tym, jak Jones wdał się w bójkę, która mogła opóźnić kręcenie filmu, De Laurentiis kazał mu przestać. Ale młody aktor nie posłuchał.
Zamiast tego, poszedł za radą swoich agentów i prawników. Zachęcali oni Jonesa do wyczekiwania większych pieniędzy. „Gdybym miał zrobić to wszystko od nowa, wziąłbym spotkanie jeden na jeden z nim i powiedziałbym wszystkim moim adwokatom i przedstawicielom, żeby się wycofali.”
To wróciło, aby ugryźć Jonesa w wielki sposób. Produkcja przerwała na wakacje i Jones wrócił do domu. Po świętach, reszta obsady wznowiła pracę, aby zapętlić swoje dialogi, ale De Laurentiis nie poleciał Jonesem z powrotem do Anglii. Zamiast tego, zatrudnił kogoś innego do dubbingowania wszystkich linii Jonesa. Był zdruzgotany.
Według Hodgesa, dubbing spowodował eskalację napięć między producentem a jego głównym bohaterem. „Sam się dowiedział i myślę, że to był jeden z czynników, który doprowadził do tego, że był zdenerwowany. A Dino i on po prostu nie widzieli się przez jakiś czas. Więc kiedy tracisz swoją główną gwiazdę, tak naprawdę nie może być sequela.”
Życie po Flashu Gordonie
Po Flashu Gordonie, Jones znalazł pracę w telewizji. W latach 1981-1982 był stałym bywalcem serialu Code Red. Lorne Greene wystąpił w nim jako szef straży pożarnej w Los Angeles, a Jones zagrał jednego z dowodzonych przez niego strażaków. Show trwał tylko jeden sezon.
Jones przyznaje, nie traktował swojej kariery tak poważnie, jak powinien. ” Zostałem zaproszony na lunch przez niektórych wielkich decydentów w Hollywood, a ja zdecydowałem się wyjść i imprezować i nie zrobić lunchu. Postanowiłem nie pójść z arogancji, buntu, głupoty.
„I to jest jeden przykład z tysiąca. Wszelkie przeszkody, wszelkie utrudnienia, to moja własna sprawka. Jeśli chodzi o przemysł filmowy, możliwości zawsze istniały. To zawsze zależało ode mnie i od tego, jak wykorzystałem te możliwości. „
Despite obfite możliwości, Jones walczył, aby znaleźć regularną pracę dla dużej części dekady. Pojawił się w spotach gościnnych w programach telewizyjnych takich jak The A-Team, Hunter, i Riptide.
Mój szofer i The Highwayman
W 1986 roku Jones powrócił na duży ekran w komedii Mój szofer. Deborah Foreman wystąpiła jako kobieta, która prowadzi samochód na życie! Co może być zabawniejsze niż to?
Jeśli film jest pamiętany w ogóle, to za skandal, który wyniknął, gdy Crown International Pictures błędnie podał swoje zyski z weekendu otwarcia, aby ubiegać się o najwyższe miejsce w kasie. My Chauffeur w rzeczywistości otworzył się gdzieś pomiędzy trzecim a szóstym miejscem.
Jones zagrał piłkarzy w pół tuzinie odcinków serialu komediowego HBO, 1st & Ten.
W 1987 roku sportretował kolejnego bohatera pulpy wyciągniętego ze stron komiksów. Jones wystąpił naprzeciwko Nany Visitor (pre-Star Trek) w filmie telewizyjnym opartym na Will Eisner’s zamaskowanego przestępcy-bojownika. Film był przeznaczony jako pilot do serialu telewizyjnego, który nigdy nie zmaterializował.
Tego samego roku, Jones wystąpił w krótkim serialu science fiction, The Highwayman. Pokaz został opisany jako mash-up z Mad Max i Knight Rider. Niestety, The Highwayman został anulowany po zaledwie dziewięciu odcinkach.
Maximum Schlock
Po zamknięciu The Highwayman, Jones starał się znaleźć pracę. Rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną w 1987 roku i przez większą część następnych dwóch dekad Jones występował w nieprzerwanym strumieniu tandetnych filmów direct-to-video z gościnnymi występami w programach telewizyjnych.
Z tytułami takimi jak Fist of Honor, Expert Weapon, Hard Vice i Maximum Force, filmy Jonesa siedziały na półkach w lokalnym Blockbuster czekając na nieostrożnego widza, który się o nie potknie.
W osobistym punkcie krytycznym, kiedy nie mógł znaleźć pracy, Jones przedawkował. Walcząc z depresją i odstawieniem sławy, próbował odebrać sobie życie.
Co jakiś czas Jones pojawiał się w programach telewizyjnych takich jak Baywatch, Thunder in Paradise czy Walker, Texas Ranger. Jego kredyty obejmują odcinek Stargate SG-1 i Animal Planet serii o nazwie Hollywood Safari.
W 2007 roku, Jones pojawił się w odcinku krótkiej serii Flash Gordon TV. Byłby to jego ostatni występ aktorski przez pięć lat.
Working Man
Jones ożenił się ponownie w 1992 roku. Jego druga żona do pewnego momentu wspierała jego karierę aktorską. W końcu postawiła mu ultimatum. „Moja żona spojrzała na mnie i powiedziała: 'Czekałeś na telefon, żeby zadzwonić. Telefon nie dzwoni. Mamy dzieci. Tam są drzwi. Nie wracaj, dopóki się nie wyręczysz. Dlatego odszedłem od wytwórni wiele lat temu. Aktor? Jestem pracującym człowiekiem. Cokolwiek trzeba zrobić, aby zapewnić sobie byt, jestem pracującym człowiekiem.”
Kiedy jego dochody z aktorstwa nie wystarczały na utrzymanie pięciorga dzieci, Jones zajął się biznesem na boku. W 2002 r. rozpoczął pracę w wysokiej klasy ochronie. Z siedzibą w San Diego, Jones chroni członków kadry kierowniczej podczas ich podróży do Meksyku. Mówi, że jego szkolenie wojskowe sprawiło, że dobrze nadaje się do swojej drugiej kariery.
Renewed Relevance
W 2012 roku Jones powrócił do kin po raz pierwszy od czasu filmu Mój szofer w 1986 roku. Był mniej więcej na emeryturze aktorskiej, kiedy pisarz-reżyser Seth McFarlene zadzwonił do niego z pytaniem o rolę w jego raunchy talking teddy bear movie, Ted. Jones zagrał w nim fikcyjną wersję samego siebie. Ale Jones postawił granice tego, jak został sportretowany.
Jest kilka rzeczy, o które mnie poprosił, a ja powiedziałem, 'Cóż, poczekaj chwilę teraz, gram kawałki siebie, część mnie, ale to nie jest tak naprawdę cały ja, ani nie jest dokładny nawet na mniejszych kawałkach, ale dam ci kawałki mnie’. Ale pewne rzeczy nie mogę zrobić, ponieważ zawsze będę miał następujące, zwłaszcza z młodszym tłumem teraz i muszę być ostrożny, co robię.
Ted był hitem kasowym. Trzy lata później Jones powrócił na sequel, ale Ted 2 zbombardował w kasie, kończąc wszelkie nadzieje na trylogię misia.
Po Ted, Jones cieszył się odrobiną odrodzenia. Był przedmiotem filmu dokumentalnego Life After Flash w 2017 roku. Film dzieli swoją uwagę między Flasha Gordona i jego głównego człowieka, nie zagłębiając się w pełni w żadnego z nich.
So, what the hell happened?
Jones był hollywoodzkim nikim, kiedy potężny producent oskubał go z niewiedzy. Jako młody człowiek, zareagował raczej arogancją niż wdzięcznością. Jones nauczył się na własnej skórze, że gryzienie ręki, która cię karmi, to zły pomysł.
W końcu Jones zakopał przysłowiowy topór wojenny z człowiekiem, który uczynił go sławnym. „Po nakręceniu filmu, wiele lat później, zadzwoniłem do niego. Powiedziałem 'Proszę wybacz mi, jeśli jest jakiś rozdźwięk między nami z powodu tego, co się stało’, a on powiedział 'Sam doceniam to… Zrozumiał i wybaczył mi, i to było czyste konto.”
Jones nadal działa od czasu do czasu. Utrzymuje swoją rodzinę pracując jako ochroniarz dla bogatych klientów i podróżuje po świecie spotykając fanów Flasha Gordona na konwencjach science fiction. Sam J. Jones może nie uratował wszechświata, ale wydaje się, że stał się szczęśliwym, dobrze ułożonym człowiekiem rodzinnym. I to też jest dość heroiczne.
.