Although many Americans are aware of the World War II imprisonment of West Coast Japanese Americans in relocation centres, few know of the smaller internment camps operated by the Immigration and Naturalization Service. Pod zwierzchnictwem Departamentu Sprawiedliwości, INS kierował około dwudziestoma takimi placówkami. W Teksasie znajdowały się trzy z nich, zlokalizowane w Seagoville, Kenedy i Crystal City. Wśród więźniów byli Japończycy aresztowani przez FBI, członkowie narodowości Osi przebywający w krajach Ameryki Łacińskiej oraz marynarze Osi aresztowani w portach amerykańskich po ataku na Pearl Harbor. Około 3.000 Japończyków, Niemców i Włochów z Ameryki Łacińskiej zostało deportowanych do Stanów Zjednoczonych, a większość z nich umieszczono w obozach internowania w Teksasie. Dwanaście krajów latynoamerykańskich przekazało Departamentowi Stanu Stanów Zjednoczonych opiekę nad obywatelami państw Osi. Osiemdziesiąt procent więźniów pochodziło z Peru, a około 70 procent stanowili Japończycy. Oficjalnym powodem deportacji była chęć zabezpieczenia półkuli zachodniej przed wewnętrznym sabotażem oraz dostarczenie pionków do wymiany obywateli amerykańskich pojmanych przez Japonię. Jednak obywatele państw Osi byli często deportowani arbitralnie w wyniku uprzedzeń rasowych i dlatego, że stanowili konkurencję ekonomiczną dla innych mieszkańców Ameryki Łacińskiej, a nie dlatego, że stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa. Ostatecznie niewielu Japończyków kiedykolwiek zobaczyło Amerykę Łacińską, choć niektórzy Niemcy i Włosi zostali odesłani do swoich latynoamerykańskich domów. Większość więźniów obozów internowania w Teksasie stanowili obywatele państw Osi pochodzący z Ameryki Łacińskiej.
Obóz internowanych w Seagoville, zbudowany przez Biuro Więziennictwa jako zakład poprawczy dla kobiet o minimalnym rygorze w 1941 roku, przetrzymywał więźniów z Ameryki Środkowej i Południowej, małżeństwa bez dzieci ze Stanów Zjednoczonych i około pięćdziesięciu nauczycieli języka japońskiego z Kalifornii. Wyposażenie Seagoville sprawiło, że był to najbardziej niezwykły obóz prowadzony przez INS. Dwanaście budynków w stylu kolonialnym z czerwonej cegły z kremowymi wykończeniami z wapienia otoczonych było rozległymi trawnikami. Brukowane chodniki i drogi łączyły budynki, a odwiedzający zauważyli, że obóz przypominał kampus uniwersytecki. Niemniej jednak, wysoki płot z plecionego drutu otaczał obóz, który miał jedno strzeżone wejście. Biała linia namalowana na środku brukowanej drogi, która otaczała obóz, wyznaczała granicę, której internowani nie mogli przekroczyć. Sześć dormitoriów miało pokoje jedno- lub dwuosobowe i było wyposażonych w komody, biurka, krzesła i łóżka. Na wszystkich piętrach znajdowała się wspólna pralnia, łaźnia i toalety. W każdym internacie znajdowała się kuchnia z lodówką, kuchenką gazową i zmywarką, a także jadalnia z czteroosobowymi klonowymi stołami, lnianymi nakryciami, serwetkami i porcelaną. Internowani sami przygotowywali sobie jedzenie pod nadzorem. Inne obiekty w obozie w Seagoville to szpital i duży budynek rekreacyjny. Szpitalem kierowała kobieta-lekarz, która nadzorowała personel składający się z sześciu lekarzy, dziesięciu zarejestrowanych pielęgniarek, dentysty i technika laboratoryjnego. W budynku rekreacyjnym odbywały się różne zajęcia, takie jak balet i przedstawienia teatralne wystawiane przez internowanych w audytorium. Ponadto w budynku rekreacyjnym znajdowały się instrumenty orkiestrowe, dwanaście sal lekcyjnych do nauki języka angielskiego i muzyki, biblioteka wielojęzyczna, szwalnia i tkalnia. Do zajęć zewnętrznych należały: ogrodnictwo, uprawa roli, tenis, baseball, badminton oraz spacery po terenie więzienia. Chociaż warunki panujące w obozie w Seagoville były niezwykle komfortowe jak na warunki więzienne, internowani mieli pewne zastrzeżenia. Wielu z nich miało za złe, że są przetrzymywani w zakładzie karnym, który nadal był zarządzany przez naczelnika Amy N. Stannarda. Więźniom nie podobała się również cenzura ich listów oraz ograniczenie korespondencji wychodzącej. Późnym latem 1942 r. INS planował połączyć Japończyków z innych obozów internowania z ich rodzinami już w Seagoville. Przewidując ten transfer, Seagoville otrzymał pięćdziesiąt jednopokojowe obudowy sklejki znany jako „Victory Huts” z INS obozu zatrzymania w Santa Fe, Nowy Meksyk, a duży budynek został zbudowany jako kuchnia i mesa. Zbudowano również pralnie oraz oddzielne toalety i łaźnie dla mężczyzn i kobiet. Największa liczba osób internowanych w Seagoville wynosiła 647. W czerwcu 1945 roku obóz internowania wrogów obcych Seagoville został zamknięty, a więźniowie zostali repatriowani, zwolnieni warunkowo lub przeniesieni do innych obozów internowania INS.
W przeciwieństwie do Seagoville, Kenedy Alien Detention Camp mieścił tylko mężczyzn. Przed II wojną światową w tym miejscu znajdował się obóz Civilian Conservation Corps; właściciele firm w Kenedy, chcąc zwiększyć lokalny dobrobyt, lobbowali w INS, aby wykorzystać obóz jako stację internowania. Obóz przyjął pierwszą dużą grupę więźniów 23 kwietnia 1942 roku, a w trakcie jego istnienia przebywało w nim ponad 3,500 cudzoziemców. Armia Stanów Zjednoczonych przejęła operację 1 października 1944 r. i od tego czasu do końca wojny przetrzymywała w nim rannych i niepełnosprawnych niemieckich jeńców wojennych.
Crystal City było miejscem największego obozu dla internowanych administrowanego przez INS i Departament Sprawiedliwości. Aby zmniejszyć trudności podczas internowania i połączyć rodziny, INS pierwotnie zamierzał przetrzymywać w Crystal City tylko Japończyków, zwłaszcza wiele latynoamerykańskich rodzin japońskich sprowadzonych do Stanów Zjednoczonych w celu internowania w oczekiwaniu na repatriację. Jednak w Crystal City przetrzymywano również Niemców i Włochów. Jesienią 1942 roku INS przejął na własność obóz dla migrujących robotników rolnych prowadzony przez Farm Security Administration na obrzeżach Crystal City. Istniejące tam obiekty składały się z czterdziestu jeden trzypokojowych domków, 118 jednopokojowych konstrukcji i kilku budynków usługowych. Ostatecznie INS wydało ponad milion dolarów na wybudowanie ponad 500 budynków na 290 akrach obozu. Zbudowano magazyny, audytoria, biura administracyjne, szkoły, sklepy z odzieżą i żywnością, szpital i wiele jednostek mieszkalnych. Podobnie jak obozy w Kenedy i Seagoville, obóz dla internowanych w Crystal City zapewniał miejsca pracy i dochody dla miasta. Pierwsi niemieccy internowani przybyli w grudniu 1942 roku. Pierwsi Japończycy przybyli z Seagoville 10 marca 1943 roku. Ponadto do Crystal City trafiali więźniowie z innych obozów internowania INS na Hawajach i Alasce (wówczas jeszcze nie były to stany), ze Stanów Zjednoczonych, Puerto Rico, Indii Zachodnich oraz krajów Ameryki Południowej i Środkowej. Populacja obozu w Crystal City osiągnęła najwyższy poziom 3,326 w maju 1945 roku. Językami używanymi w Crystal City były japoński, niemiecki, włoski, hiszpański i angielski; wiek internowanych wahał się od noworodków do osób starszych. Różnorodność więźniów sprawiała, że organizacja i administracja obozu była jeszcze bardziej skomplikowana. Urzędnicy obozowi starali się tak zorganizować zakwaterowanie, aby więźniowie podobnych ras i narodowości przebywali razem, ale mimo to pojawiły się silne różnice między tymi, którzy chcieli repatriacji, a tymi, którzy chcieli pozostać w Stanach Zjednoczonych lub wrócić do kraju, z którego zostali wypędzeni. Obóz został podzielony na osobne sekcje dla Niemców i Japończyków. Mimo że nie było fizycznych granic między tymi dwiema grupami, nie kontaktowały się one często. Mieli oddzielne audytoria, domy kultury, szkoły i sklepy. Jednostki mieszkalne składały się z trzy- i dwupoziomowych bloków ze wspólnymi toaletami i łazienkami, trzypokojowych domków z krytymi toaletami i łazienkami oraz chat ze sklejki z centralnymi latrynami i łazienkami. Z wyjątkiem chat, wszystkie mieszkania miały bieżącą zimną wodę, zlewy kuchenne i kuchenki olejowe. Administratorzy przydzielali mieszkania i ustalali przydziały żywności w zależności od wieku i wielkości rodzin. Wydawano odpowiednie żetony, a rodziny kupowały żywność w dużym sklepie spożywczym. Dwie oddzielne, duże kantyny nazywały się German General Store i Japanese Union Store; sklepy te przyjmowały żetony tak jak centralny sklep spożywczy. Większość stanowisk w sklepach zajmowali internowani, byli to kasjerzy, urzędnicy sklepowi, rzeźnicy i magazynierzy. Japończycy otrzymywali specjalne produkty żywnościowe, takie jak sos sojowy, tofu, wodorosty, suszone krewetki i duże ilości ryżu. Internowani mogli uczestniczyć w programie płatnej pracy. Robotnicy otrzymywali 10 centów za godzinę i byli zatrudniani we wszystkich aspektach organizacji obozu. Sadzili warzywa, pielęgnowali sady pomarańczowe i ule, hodowali świnie i kurczaki, prali bieliznę, naprawiali ubrania i buty, produkowali materace, meble i ubrania, wyrabiali kiełbasę i pieczywo. Inni pracowali w sklepach, biurach administracji, szpitalu lub szkołach. Zatrudnienie zapewniało internowanym zajęcie i zmniejszało frustrację związaną z internowaniem. Pod wieloma względami obóz w Crystal City przypominał tętniące życiem małe miasto.
Obóz internowanych w Crystal City posiadał cztery szkoły, w których kształciły się liczne dzieci tam przetrzymywane. Dzieci Niemców i Japończyków, które pragnęły repatriacji, kierowane były do szkół językowych prowadzonych przez internowanych. Gimnazjum i Liceum Federalne zapewniało edukację w stylu amerykańskim dla uczniów głównie japońskich. Uzyskanie akredytacji od Departamentu Edukacji Stanu Teksas było wyzwaniem ze względu na braki w kadrze nauczycielskiej i zaopatrzeniu szkoły, a także trudności w organizacji zajęć, gdy wszyscy uczniowie byli przenoszeni. Sporty drużynowe były bardzo popularne: trzydzieści dwie drużyny softballowe zostały podzielone na dwie ligi z harmonogramem gier i turniejów play-off. Nabożeństwa odprawiane były w kaplicy, w której pracowało ponad trzydziestu internowanych księży i ministrantów. Ponadto urzędnicy obozowi przychylali się do wielu próśb o zorganizowanie pikników nad rzeką Nueces, która znajdowała się niedaleko granicy obozu internowania. W Crystal City administratorzy INS starali się uczynić życie obozowe tak normalnym, jak to tylko możliwe, ale ochrona stale przypominała więźniom o ich braku wolności. Dziesięciostopowy płot, wieże strażnicze i reflektory otaczały obóz. Strażnicy na koniach patrolowali teren obozu, niewielki oddział policji znajdował się na jego terenie przez cały czas, a wjeżdżające i wyjeżdżające pojazdy były przeszukiwane przy bramie. Urzędnicy prowadzili akta każdego internowanego i codziennie przeprowadzali liczenie głów w jednostkach mieszkalnych. Wszystkie listy były cenzurowane. Więźniowie spotykali się z odwiedzającymi ich przyjaciółmi lub krewnymi pod nadzorem, chociaż studenci college’u i amerykańscy żołnierze na wakacjach mogli zatrzymać się u swoich rodziców. Bezpieczeństwo było priorytetem, w Crystal City nie odnotowano żadnych prób ucieczek. Przy tak dużej liczbie internowanych, władze obozu zdawały sobie sprawę z potrzeby zapewnienia usług medycznych. W grudniu 1942 r. oddział medyczny składał się z dwóch pielęgniarek i apteczki za 25 centów. W lipcu 1943 r. siedemdziesięciołóżkowy szpital i klinika działały przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Lekarze internowani przeprowadzili ponad tysiąc większych i mniejszych operacji, a japoński aptekarz zrealizował ponad 30 000 recept. Na terenie aresztu urodziły się setki dzieci. Do lipca 1945 roku setki Niemców i Japończyków zostało repatriowanych z Crystal City. Ponad stu zostało zwolnionych lub warunkowo zwolnionych, siedemdziesięciu trzech przeniesiono do innych obozów, a siedemnastu zmarło. W grudniu 1945 roku ponad 600 peruwiańskich Japończyków wyjechało do Japonii, ponieważ rząd peruwiański nie pozwolił im na powrót do Peru. W tym samym miesiącu podobna liczba Japończyków otrzymała pozwolenie na powrót do domu na Hawajach. Niektórzy więźniowie opierali się repatriacji do Japonii i nie pozwolono im wrócić do Ameryki Środkowej i Południowej. Pod koniec 1947 roku Stany Zjednoczone zdecydowały się pozwolić im pozostać. 1 listopada 1947 roku, ponad dwa lata po zakończeniu II wojny światowej, obóz internowania w Crystal City został zamknięty – był to ostatni obiekt, w którym przetrzymywano wrogów z zagranicy.
.