Hope Diamond – A Blue Legend

author
7 minutes, 41 seconds Read

Niektórych z najpiękniejszych rzeczy w istnieniu nie da się do końca wyjaśnić. To samo można powiedzieć o legendarnym Hope Diamond – znanym na całym świecie kamieniu szlachetnym, który zyskał dość skomplikowaną reputację. Over the years, a slew of different stories have emerged about the diamond’s journey, and with so many discrepancies, it can be difficult to determine what’s true and what’s fabricated. Mimo to, co do jednej rzeczy można się z pewnością zgodzić: The Hope jest niezwykły kamień – jeden, który szczyci się tak imponujący odcień, waga, cięcia i przejrzystości, że porównywalne kolorowe klejnot może nigdy nie zostać znaleziony ponownie.

Diament Hope jest nie tylko jednym z największych niebieskich diamentów na świecie, ale również jednym z najczęściej odwiedzanych muzeów. Częścią uroku tego kamienia jest nie tylko jego niezaprzeczalne piękno, ale również tajemnica, jaką owiana jest jego historia. Czy Diament Nadziei jest rzeczywiście przeklęty? A może nieszczęśliwe wydarzenia, które spotkały jego właścicieli to tylko ciąg zbiegów okoliczności?

Diament Nadziei

Poznajmy niektóre z legend, od jego oryginalnego odkrycia do dnia dzisiejszego.

Skąd pochodzi Diament Nadziei?

Przez wiele lat pochodzenie Diamentu Nadziei opierało się na spekulacjach, choć powszechnie uznawano, że klejnot ten został odkryty w Indiach. Jednak naukowcy spędzili cały rok analizując i badając kamień, i byli w stanie ustalić, że pochodzi on z 1668 roku.

Te ustalenia potwierdzają, że Hope Diamond był pierwotnie częścią klejnotów koronnych Francji. Według LiveScience, kupiec Jean Baptiste Tavernier ukradł kamień z oka posągu hinduskiego idola, przywiózł go do Francji i sprzedał królowi Ludwikowi XIV. Następnie diament został pocięty na 69-karatowy kamień o nazwie French Blue, który został później skradziony przez złodziei, gdy Ludwik został stracony podczas Rewolucji Francuskiej.

Diament zniknął na dziesięciolecia i w końcu pojawił się w Londynie. Finansista Henry Philip Hope zakupił kamień, który został przycięty w stosunku do jego oryginalnego rozmiaru, w 1839 roku. Z biegiem lat Hope Diamond kilkakrotnie zmieniał właściciela. Syn Hope’a, Lord Francis, musiał sprzedać kamień, kiedy zbankrutował, a ostatecznie został on kupiony przez amerykańskiego jubilera Pierre’a Cartiera. Kolejnym właścicielem była szykowna waszyngtońska socjeta Evalyn Walsh McLean. Od momentu zakupu diamentu w 1912 roku, jej życie stało się serią tragicznych wydarzeń, które tylko podsyciły niszczącą reputację diamentu.

Klątwa Hope Diamond

Mimo to, klątwa Hope Diamond sięga daleko wstecz do Taverniera. Długo wierzono, że po tym, jak Tavernier wyrwał klejnot z hinduskiego posągu, został rozszarpany przez dzikie psy – było to wydarzenie inspirowane karmą za jego świętokradczą kradzież. Jednak LiveScience zauważa, że inne historie wskazują, że Tavernier zmarł spokojnie w Rosji lata po tym, jak sprzedał klejnot królowi Ludwikowi XIV.

The Hope Diamond
Image via GIA

Jednak istnieje wiele innych opowieści o tragedii związanej z Hope Diamond. Na przykład, PBS wskazał, że Ludwik XIV zmarł na gangrenę, straszną chorobę, będąc w posiadaniu tego kamienia. Jego kochanka podobno stała się niepożądana dla króla, gdy nosiła ten diament. Nicholas Fouquet, strażnik francuskich klejnotów koronnych, założył ten kamień na specjalną okazję, a później został nie tylko uwięziony, ale i uśmiercony na rozkaz Ludwika. Zarówno Ludwik XVI jak i Maria Antonina stracili głowy na gilotynie podczas rewolucji francuskiej, kiedy kamień był w ich posiadaniu. Uważa się, że księżniczka de Lamballe, członkini dworu królewskiego, która również nosiła ten kamień, została śmiertelnie pobita przez francuski tłum.

Niszczycielskie wydarzenia nie kończą się na tym. PBS donosi, że holenderski jubiler, który ponownie wyciął Hope Diamond na początku 1800 roku, został okradziony i zamordowany przez własnego syna, Hendrika, który zabił się w 1830 roku. Inni nieszczęśnicy to król Jerzy IV, który zmarł w ogromnym długu będąc w posiadaniu kamienia; Lord Francis Hope, który doświadczył szkodliwych skandali, cierpiał w nieszczęśliwym małżeństwie i zmagał się z problemami finansowymi; oraz jego żona, May Yohe, która zmarła w ubóstwie. Uważa się, że Jacques Colot, kolejny właściciel, popadł w obłęd i popełnił samobójstwo, a po nim książę Ivan Kanitovski został rzekomo zamordowany przez rosyjskich rewolucjonistów.

Po uzyskaniu diamentu od Cartiera w 1912 roku za 180 000 dolarów, życie Evalyn Walsh McLean przybrało przygnębiający obrót. Jej córka przedawkowała narkotyki w wieku 25 lat, jej pierworodny syn zginął w wypadku samochodowym w wieku zaledwie 9 lat, a jej mąż zostawił ją dla kogoś innego, doznał atrofii mózgu i ostatecznie został oddany do szpitala psychiatrycznego, gdzie zmarł. Co ciekawe, Narodowe Muzeum Poczty wyjaśniło, że McLean nadal nosiła kamień i odmówiła jego sprzedaży, ponieważ obawiała się przeniesienia pecha na innych. Hope Diamond został znaleziony w jej kolekcji biżuterii wartej 4 miliony dolarów, która była przechowywana w pudełkach po butach w jej sypialni, po jej śmierci w 1947 roku.

Według LiveScience, Smithsonian kiedyś zauważył, „Bardziej niż ktokolwiek, Evalyn Walsh McLean stała się dzieckiem z plakatu dla legendarnej klątwy diamentu Hope.”

Dodatkowo, niektóre konta ujawniają, że James Todd, listonosz, który dostarczył kamień do Smithsonian, dostał nogę zmiażdżoną w wypadku ciężarówki, a później stracił dom w wyniku pożaru.

Niektórzy utrzymują, że Cartier sfabrykował lub wyolbrzymił wiele z tych szczegółów, aby zbudować intrygę wokół kamienia. Niezależnie od tego, te niepokojące historie były wystarczająco przekonujące, aby spowodować wiele obaw związanych z obsługą Hope Diamond.

Ile wart jest Diament Nadziei?

Będąc jedynym w swoim rodzaju, praktycznie niemożliwe jest oszacowanie wartości Diamentu Nadziei. Jednak Exploring Life’s Mysteries twierdzi, że jego wartość wynosi około 250 milionów dolarów. Istnieje wiele szczegółów, które przyczyniają się do tego oszacowania ceny Hope Diamond.

Dla jednego, w 1988 roku, Gemological Institute of America ustalił, że kamień ważył 45,54 karatów – około wielkości orzecha włoskiego. Oprócz imponujących rozmiarów, klejnot może poszczycić się wyjątkowym, uderzającym odcieniem. Jakiego koloru jest Hope Diamond? GIA oceniła go jako fantazyjny, głęboki szaroniebieski, co pomaga odróżnić go od tonu typowego szafiru.

Jeszcze bardziej niezwykła jest jego fosforescencja. Diament Hope emituje budzącą respekt czerwoną poświatę, gdy jest wystawiony na działanie krótkofalowego światła ultrafioletowego – a efekt ten utrzymuje się przez krótki okres czasu nawet po tym, jak źródło światła przestanie być obecne. Podczas gdy niektórzy uważali, że jest to oznaka nieodłącznej klątwy kamienia, Exploring Life’s Mysteries wyjaśnił, że jest to oznaka boru i azotu uwięzionych w jego strukturze. Klejnot został sklasyfikowany jako diament typu IIb, co oznacza, że jest on również półprzewodnikiem.

Adding do Hope Diamond’s piękno jest jego cięcia, które Smithsonian opisane jako poduszka antyczne brylant z fasetowane girlandy i dodatkowe fasety na pawilonie. Klarowność kamienia to VS1, co oznacza, że jego drobne inkluzje są nawet trudne do wykrycia, gdy ogląda się go pod mikroskopem z 10-mocnym powiększeniem.

Kto jest właścicielem Hope Diamond?

Biorąc pod uwagę los, jaki spotkał niektórych właścicieli Hope Diamond, być może najlepszym rozwiązaniem jest to, że obecnie posiada go Muzeum Smithsonian.

Parade donosi, że znany jubiler Harry Winston nabył kamień w 1949 roku, wraz z innymi w kolekcji McLean, po jej śmierci. W ciągu następnej dekady, klejnot został przedstawiony na licznych galach i innych imprezach charytatywnych, i był atrakcją na wystawie Court of Jewels. W 1958 r. Winston postanowił przekazać kamień do Smithsonian Institution. Szokująco, Winston wysłał cenny klejnot w zwykłym brązowym papierze przez pocztę, za pośrednictwem poleconej poczty pierwszej klasy. Wierzył, że jest to najbezpieczniejszy sposób transportu tego oszałamiającego kamienia. Mnóstwo obywateli pisało do Smithsonian, jak również do prezydenta Eisenhowera, błagając, aby muzeum nie przyjmowało diamentu w obawie, że stanie się on przekleństwem dla narodu amerykańskiego.

The Hope jest ustawiony w wisiorek otoczony przez 16 białych diamentów o szlifie gruszkowym i poduszkowym, który wisi na łańcuchu, który zawiera 45 bezbarwnych diamentów. Jest on obecnie na wystawie w Smithsonian od ponad 50 lat. Dla dodatkowego bezpieczeństwa, kawałek został umieszczony na obrotowym postumencie za 3-calowym grubym szkłem kuloodpornym w 1997 roku, według Parade. Dostał nawet swoją własną salę wystawową, ponieważ był tak ważnym elementem przyciągającym zwiedzających.

Magazyn Smithsonian wyszczególnił, że Hope Diamond opuścił muzeum tylko cztery razy – w 1962 roku, kiedy został pokazany w Luwrze; w 1965 roku, kiedy został pokazany na Rand Easter Show w Johannesburgu; w 1984 roku, kiedy Winston pożyczył diament na obchody 50-lecia swojej firmy; oraz w 1996 roku, kiedy został oddany Winstonowi na krótko w celu drobnej renowacji i czyszczenia.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.