Inside David Bowie and Queen’s 'Tense' Recording Session for „Under Pressure”

author
8 minutes, 41 seconds Read

To prawdopodobnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych riffów gitarowych w muzyce popularnej – te sześć identycznych nut, po których następuje jedna o jedną czwartą niżej. Ale improwizowana sesja nagraniowa, która stworzyła hit „Under Pressure”, była pełna napięcia między Davidem Bowie i Queen, zwłaszcza Freddie Mercury.

„Freddie i David zamknęli rogi, bez wątpienia”, powiedział gitarzysta Queen Brian May magazynowi MOJO w 2017 roku. „Ale to właśnie wtedy lecą iskry i dlatego okazało się to tak wspaniałe.”

Nie tylko utwór z 1981 roku stał się światową sensacją, osiągając nr 1 na listach przebojów w USA. i Wielkiej Brytanii, ale także pokazał swoją przenikliwość w popkulturze przez pokolenia z samplowaniem riffu w „Ice Ice Baby” Vanilla Ice (co doprowadziło do sprawy o naruszenie praw autorskich rozstrzygniętej poza sądem – a Bowie i Queen dostali kredyt na pisanie piosenek na utworze), a także coverów przez My Chemical Romance i The Used w 2005 roku i Shawn Mendes i Teddy Geiger w 2018 roku.

Ale wszystko zaczęło się od przypadkowego spotkania w małym miasteczku w Szwajcarii.

Queen i Bowie byli sąsiadami w Szwajcarii

Podczas swojej najbardziej płodnej dekady w latach 70-tych, Queen spędzali większość czasu na pisaniu piosenek w małym Mountain Studios w Montreux w Szwajcarii, siedząc na wschodnim krańcu Jeziora Genewskiego. Tak bardzo spodobało im się to miejsce, że zespół kupił studio i pracował tam przez całe życie Mercury’ego.

W międzyczasie Bowie niezależnie również osiedlił się tuż na północ od tego miejsca w Vevey.

„Ponieważ już go trochę znaliśmy, wpadł do nas, żeby się przywitać pewnego dnia, gdy nagrywaliśmy”, napisał May w Mirror w 2016 roku, po śmierci Bowiego. „Teraz czas trochę przyćmiewa pamięć, ale sposób, w jaki to pamiętam, wszyscy bardzo szybko zdecydowaliśmy, że najlepszym sposobem na poznanie się było wspólne granie.”

Niewiele z „sennego małego miasteczka”, jak to opisał, wiedziało, co miało się wkrótce wydarzyć.

Muzycy zdecydowali, że będą „pukać dookoła”

Pięciu muzyków podniosło swoje instrumenty. „Świetnie się bawiliśmy kopiąc wokół kilka fragmentów piosenek, które wszyscy znaliśmy” – wspominał May. „Ale potem zdecydowaliśmy, że byłoby wspaniale stworzyć coś nowego pod wpływem chwili.”

„Oni po prostu zaczęli pukać rzeczy dookoła”, powiedział Peter Hince, który był częścią ekipy drogowej Queen, według Guardiana. „Oni (…) wykonali kilka oryginalnych piosenek, które zrobili razem, a także covery. Po prostu jammowali w studio i to wszystko zostało nagrane – 'All the Young Dudes’, 'All the Way from Memphis’ i różne rockowe klasyki.”

Ale to właśnie wtedy, gdy zagrano pewien gitarowy riff, uderzyła inspiracja. „Wszyscy przynieśliśmy rzeczy do stołu, a moim wkładem był ciężki riff w D, który czaił się w mojej głowie,” kontynuował May. „Ale to, czym się podniecaliśmy, to był riff, który zaczął grać”.

Queen w 1981 roku

Photo: Koh Hasebe/Shinko Music/Getty Images

Były rozbieżności co do słynnego riffu

Ale to nie była cała praca, bez zabawy. „Nagle głód wziął górę i udaliśmy się do lokalnej restauracji na jedzenie i sporą ilość drinków,” wspomina May. „Kilka lub trzy godziny później, wróciliśmy do studia. 'Co to był za riff, miałeś, Deacy?’ mówi David B. 'Byłem taki,’ mówi John Deacon.”

Ale Bowie zaprotestował: „Nie był, był taki.”

„To był zabawny moment, ponieważ mogę po prostu zobaczyć DB przechodzącego i kładącego rękę na wściekłej ręce Johna i zatrzymującego go”, kontynuował May dla Mirror. „To był również napięty moment, ponieważ mogło to pójść w jedną lub drugą stronę”.

Te silne opinie nadal dominowały. „To nie było łatwe, ponieważ wszyscy byliśmy przedwcześnie dojrzałymi chłopcami, a David był bardzo… siłowy, tak,” May powiedział MOJO.

Mercury daje swój ostatni występ z Queen podczas ich Magic Tour 9 sierpnia 1986 roku, w Knebworth, Anglia.

Photo: FG/Bauer Griffin/Getty Images

Freddie Mercury obejmuje swoją dozgonną przyjaciółkę i inspirację do powstania piosenki „Love of My Life”, Mary Austin, podczas przyjęcia z okazji 38. urodzin. Przyjęcie odbyło się w klubie nocnym Xenon w Londynie, w Anglii, we wrześniu 1984 roku.

Photo: Dave Hogan/Getty Images

W 1975 roku ukazuje się album Queen „A Night At The Opera”, zawierający przełomowy hit „Bohemian Rhapsody”.

Photo: YouTube

Mercury występuje w białym stroju baletowym podczas koncertu w Budokan, Tokio, w marcu 1976 roku.

Photo: Koh Hasebe/Shinko Music/Getty Images

Mercury eksponuje swój nowy, krótkowłosy, wąsaty wygląd podczas strzyżenia.

Photo: Steve Wood/Express/Getty Images

Mercury oszałamia widzów, gdy wraz z kolegami z zespołu przebiera się za kobiety do teledysku „I Want To Break Free” w 1984 roku.

Photo: YouTube

Podczas koncertu Live Aid w 1985 roku w Londynie, w Anglii, zespół Queen rozniósł dom swoim pamiętnym występem. Na tym zdjęciu Mercury występuje z gitarzystą Queen, Brianem Mayem.

Photo: Popperfoto/Getty Images

Mercury spędza czas za kulisami koncertu Live Aid ze swoim chłopakiem, Jimem Huttonem (idącym za Mercurym w czarnym tank topie). Hutton był przy boku Mercury’ego aż do jego śmierci w 1991 roku.

Photo: Dave Hogan/Hulton Archive:Getty Images

Podczas występu na Wembley w Londynie, w Anglii w 1986 roku, Mercury pokazuje się ubrany nie jako królowa, ale król.

Photo: Dave Hogan/Getty Images

Mercury występuje ze światowej sławy śpiewakiem operowym Montserattem Caballe na Ibizie w Hiszpanii w maju 1987 roku.

Photo: FG/Bauer Griffin/Getty Images

Bowie zachęcał grupę, by zaufała instynktom i zaśpiewała pierwszą rzecz, jaka przyszła im do głowy

Z ustalonym riffem Queen normalnie przeszliby do następnego kroku: odwzorowania struktury piosenki. Ale do akcji wkroczył Bowie.

„David powiedział coś w stylu: 'Powinniśmy po prostu naciskać instynktownie. Coś się wydarzy” – napisał May w „Mirror”. „I miał rację. Tak się stało. Nałożyłem mały riff gitarowy na riff basowy Johna. (David później był nieugięty, że powinien być zagrany na 12-strunówce, więc w pewnym momencie to dograłem).”

Do czasu, gdy przebrnęli przez instrumentację, wiedzieli, że są na dobrej drodze. „W tym momencie nie ma żadnej piosenki… żadnego wokalu, żadnych słów – nawet tytułu – żadnej wskazówki, co ta piosenka będzie oznaczać – tylko instrumentalny podkład”, powiedział. „Ale to naprawdę dało czadu. Zrodzony całkowicie spontanicznie, był świeży jak stokrotka.”

While to wydawało się jak kolejny naturalny punkt zatrzymania, Bowie poinstruował ich, aby nadal ufali instynktowi.

„Procedura polegała na tym, że każdy z nas wchodził kolejno do kabiny wokalnej, bez słuchania siebie nawzajem i słuchania utworu, wokalizował pierwsze rzeczy, które przyszły nam do głowy, w tym wszelkie słowa, które przyszły nam do głowy, pracując z istniejącą strukturą akordów”, opisał May.

Wszystkie kawałki zostały następnie wymieszane i dopasowane, aby stworzyć pojedynczy utwór wykorzystujący najlepsze fragmenty. Oczywiście, niektóre z najbardziej wyróżniających się „de dah day” Mercury’ego powstały w wyniku tego procesu. „Wyszło to dość dziwne, ale bardzo różne”, powiedział. „Wszyscy wróciliśmy tej nocy do domu z surowym miksem, który został tymczasowo nazwany 'People on Streets’, ponieważ te słowa były częścią surowego”.”

David Bowie w 1990 roku

Photo: Dave Hogan/Hulton Archive/Getty Images

Bowie miał „genialny moment” podczas nagrywania, więc Queen „wycofali się”

Następnego ranka Queen byli gotowi kontynuować pracę nad surowym szkicem, ale Bowie wkroczył do akcji. „David był tam pierwszy i powiedział nam, że chce przejąć utwór, bo wiedział, o czym chce, żeby był” – powiedział May. „Wszyscy się wycofaliśmy, a David napisał tekst, który teraz skupiał się na części 'Under Pressure’ istniejącego tekstu.”

May przyznaje, że to zachowanie nie było typowe dla Queen: „To było niezwykłe, że wszyscy zrzekliśmy się kontroli w ten sposób, ale tak naprawdę David miał genialny moment, ponieważ to bardzo wymowny tekst. A reszta to już historia?”

Podczas gdy piosenka była już w zasadzie ukończona, trzeba było jeszcze zrobić miks – a napięcia nie ustawały. „Nie było mnie tam, więc wszystko co wiem to to, że Freddie i David mieli różne poglądy na to jak powinien być zrobiony miks, a inżynier nie do końca wiedział jak działa studio” – dodał May. „Więc skończyło się to kompromisem.”

Istnieją niewydane kolaboracje Queen i Bowiego

Patrząc wstecz na napięte czasy, May wybiera pamiętanie o tym, co pozytywne, zwłaszcza po tym, jak Mercury zmarł na AIDS w 1991 roku, a Bowie na raka wątroby w 2016 roku. „To było coś w rodzaju wspaniałego i strasznego”, powiedział o sesjach. „Ale w moim umyśle, pamiętam teraz wspaniałe, bardziej niż straszne.”

As for those other tracks that were laid down during the initial jam session? May potwierdził ich istnienie. „Nie wszystko z tego, co zrobiliśmy na tych sesjach nigdy nie wyszło na światło dzienne, więc jest jakaś myśl”, podpowiedział MOJO.

„Są rzeczy, w których Freddie i David śpiewają razem – właściwe, pełnowymiarowe rock’n’rollowe kawałki – surowe, ale dobre”, dodał Hince. „David zrobił wokale na niektórych innych utworach, które skończyły się tym, że nie zostały wykorzystane. Więc gdzieś tam jest archiwum.”

„To wszystko było dość spontaniczne. To był jeden z tych rock’n’rollowych momentów” – powiedział Hince, zauważając, że był w studiu podczas nagrywania. „Dość surowy, ale oryginalny materiał zdecydowanie. Byli po prostu niesamowicie spontaniczni, dobrzy muzycy. Mogę kategorycznie powiedzieć, że wiem, że to były kompletne utwory, nie zmiksowane, ale w pełni uformowane piosenki, które zostały zrobione. Czy to należy do posiadłości Davida Bowie czy do Queen? To jest prawdopodobnie część powodu, dla którego te rzeczy nigdy nie wyszły na światło dzienne.”

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.