No Malice's new gospel post-Clipse

author
12 minutes, 43 seconds Read

„Miałem oko na Pusha T, jak „What you think you gon’ say on my record?”” Na to No Malice wypuszcza śmiech.

Wspieraj Niezależną Muzykę! Give Us A Follow:

Rapper rozmawia z Impose ze swojego domu w Wirginii w okresie poprzedzającym wydanie jego solowego debiutanckiego albumu, Hear Ye Him. Historia, która skłoniła No Malice do komentarza na temat Pusha, jego brata, jest już dobrze opowiedziana: Kiedy The Clipse rozpadło się po serii świetnie przyjętych przez krytyków albumów, No Malice podążył ścieżką życia prowadzoną przez chrześcijaństwo, podczas gdy Pusha wybrał blichtr G.O.O.D. Music Kanye Westa. Tymczasowo ponownie połączyli siły w piosence „Shame The Devil”, w której Pusha przyznaje się do postrzegania ich związku, pisząc: „Gene odnalazł Boga/ Myślą, że jesteśmy skłóceni”. Ale potem przychodzi kicker: „Po prostu przeciwne końce dwóch groszków w strąku.”

Ta idea No Malice kontynuowania pracy Clipse przez duchową soczewkę jest jedną z tych, które definiują Hear Ye Him. Na przestrzeni 16 utworów, które zawierają produkcje Chada Hugo, Illminda i S1, rapuje on o żalach z poprzedniego życia i, w ostrych słowach, wskazuje, że w większości przypadków zagłębianie się w grę narkotykową skutkuje śmiercią lub więzieniem. Album nie wypada jednak jak świętoszkowate religijne kazanie: No Malice rapuje z połączeniem emocjonalnej determinacji i ulicznej swawoli. W związku z tym, że No Malice kontynuuje promocję „Hear Ye Him”, porozmawialiśmy z nim o wzajemnych relacjach między rapem a religią.

Hear Ye Him został wydany 18 sierpnia. Czy za tymi numerami kryje się jakieś znaczenie?

Tak, jest pewien fragment Biblii, który naprawdę do mnie przemówił i jest to Rzymian 8:18. Mówi on: „Uważam bowiem, że cierpienia w obecnym czasie nie są godne porównania z chwałą, która się w was objawi.” To przemówiło do mnie i były to również moje urodziny, które wypadły w niedzielę, więc pomyślałem, że to jest zdecydowanie ten dzień, w którym zamierzam wydać to światu.

Czy ktoś, kto jest dobrze zaznajomiony z Biblią, wychwyci jakieś ukryte znaczenia, gdy będzie słuchał Hear Ye Him?

Czuję, że jest to całkiem proste. Nie sądzę, że zagłębiłem się tak bardzo, jakbym miał zamiar stracić ludzi. Ale jestem w bardzo wyjątkowym miejscu, bracie, i dlatego to pismo naprawdę do mnie przemówiło, kiedy mówiło o cierpieniu, ponieważ miejsce, w którym jestem, jest zdecydowanie wierzące i dla świata hip-hopu i mojej głównej publiczności może myśleć, że jest to w cudzysłowie chrześcijańskie, jeśli mogę użyć tego słowa, lub zbyt gospelowe. Jednak z drugiej strony, dla wielu ludzi w świecie chrześcijańskim nie jest to wystarczająco gospelowe, wiesz o czym mówię? Więc to pozostawia mnie w bardzo wyjątkowym miejscu i album przemawia do pewnego rodzaju osób i słuchaczy, którzy mogą być zdezorientowani lub nie rozumieć, czym jest pustka w ich życiu. Właśnie tam byłem – przemawiałem do pustki w moim życiu i miałem wszystko.

Dlaczego jest taki opór ze strony świata hip-hopu?

To jest pytanie za milion dolarów, ponieważ każdy chce powoływać się na imię Boga! Więc można by pomyśleć, że może byłoby to zaakceptowane. Myślę, że to dlatego, że robię to prawdziwie i to jest to, gdzie miałbyś opozycję. Jeśli bawisz się imieniem i tym wszystkim, to właśnie stąd pochodzi opozycja.

Czy złościsz się, kiedy słyszysz innych raperów bawiących się imieniem?

Nie. A powodem tego jest to, że ja też to robiłem; robiłem to przez większość mojej kariery. Zawsze jeździłem na ogonach prawdy. Powiedziałbym coś tak głębokiego i biblijnego, a potem odwróciłbym się i przyczepiłbym sobie własną opinię lub własne myśli i pomysły, aby to całkowicie zepsuć. Więc nie mogę się złościć, bo ja też kiedyś to zrobiłem.

W tytułowym utworze albumu jest tekst, w którym mówisz: „Oferowałem śmierć w prawie każdej linijce, którą napisałem.” Czy miałeś na myśli jakieś konkretne wersy Clipse, kiedy to pisałeś?

Nie, nie ma żadnych pojedynczych wersów, które przychodzą mi na myśl, to były bardziej teorie, o których mówiłem lub jak dobrze sprawiłem, że styl życia, który prowadziłem, wyglądał, wiesz? Więc kiedy mówię, że oferowałem śmierć w prawie każdej linijce, którą napisałem, to naprawdę nic dobrego z tego nie wynikało, szczególnie kiedy patrzę na mojego menadżera, który zadzwonił do mnie wczoraj z więzienia i całą moją świtę, która jest zamknięta w więzieniu. Celebrowaliśmy ten styl życia, a ja patrzę na nich teraz. Jeśli zapytałbyś któregokolwiek z nich o styl życia, który celebrowaliśmy, z pewnością powiedzieliby ci, że woleliby tego nie robić.

Czy czujesz się szczęśliwy, że jesteś w miejscu, w którym możesz przekazać tę wiadomość?

Tak, ponieważ bez przejścia przez to nie byłbym w stanie opowiedzieć tej historii z jakąkolwiek wiarygodnością. Fakt, że faktycznie przez to przeszedłem, a moi fani znają moją muzykę i przynajmniej to, skąd pochodzę, oznacza, że mam szansę pójść i powiedzieć młodym hustlerom, że to musi się skończyć. To musi kogoś powstrzymać. To musi powstrzymać kogoś przed zabiciem. To musi powstrzymać kogoś przed pójściem do więzienia. To absolutnie musi.

Więc czy wierzysz, że muzyka może zmienić bieg czyjegoś życia?

Zobaczmy. To jest możliwe. Wiesz, muzyka, której ludzie mają tendencję do słuchania, ma tendencję do dyktowania ich stylu życia. Muzyka, której słuchasz jako dziecko, do której uderzasz głową, chcesz ją naśladować, chcesz być częścią tej kultury, którą słyszysz. Więc zdecydowanie to, czego słuchasz, karmi twoją duszę. To jest niezaprzeczalne – dziesięć na dziesięć osób musiałoby się zgodzić, że muzyka ma na ciebie wpływ. Teraz możesz nie być pod wpływem do tego stopnia, że pójdziesz i zrobisz wszystko, co usłyszysz – chociaż niektórzy ludzie tak robią! Widzisz, pochodzę z domu, w którym jest dwoje rodziców, więc mój tata, jeśli widział coś, co wyglądało jakby odstawało od normy, wiedział jak przywrócić to do normy. Miałam szczęście, że tak było. Ale nie każdy to ma.

Jakich zwodniczych piosenek słuchałeś jako dzieciak?

Cóż, mógłbym być z N.W.A., ale nie zamierzałem wyjść i kogoś zastrzelić, ha ha. Zdecydowanie wzbudzili we mnie pewnego rodzaju ducha.

Duch N.W.A!

Tak, ale nigdy nie chciałem iść i kogoś zastrzelić z tego powodu. Naprawdę byłem w hip-hopie dla rzeczywistej formy sztuki składania słów i tekstów razem i ekspresji i kreatywności i analogii i metafor i podwójnych znaczeń, wszystkich tych rzeczy. Dla mnie, to jest to, czym był rap; to jest naprawdę to, co w nim kochałem.

Masz odniesienie do KRS-One na „Blasphemy”. Czy pamiętasz, kiedy po raz pierwszy usłyszałeś utwór Boogie Down Productions?

Tak! Byłem w gimnazjum i to było „The „P” Is Free.” Wszyscy z Nowego Jorku, moi ziomkowie z Nowego Jorku, którzy byli w szkole, grali tę piosenkę, a potem trafiła do podziemnego radia w Virginii.

Co takiego było w głosie KRS-One’a, że cię uderzył?

Myślę, że to była po prostu prostota twardych rymów, boom-bap, to było zaraźliwe i po prostu się tym zaraziłem. Wiesz, mieszkałem w Bronksie, więc to było to zrozumienie kultury hip-hopowej. Mam starszego brata, który zajmował się breakdancem i byłem jego idolem: Pamiętam go w garniturach Adidasa i tańczącego break-dance na tekturze.

Czy twój starszy brat rapował?

Tak, robił to, i to kolejna rzecz, pamiętam boom-boxa, w którym musiałbyś naciskać play i record i musiałbyś mówić do głośnika, żeby się nagrać. Pamiętam jak patrzyłem jak on i jego przyjaciele rapują i chciałem być jak mój starszy brat.

Jak nazywał się jego MC?

Cowboy, ha ha.

Czy miał ekipę?

Nie ekipę, której nazwę bym znał, ale jego przyjaciele zawsze byli razem. Wierzę, że sam trochę rapowałem w tym momencie, ale zaczęło się od mojego obserwowania.

Czy twój starszy brat był dobry w rapowaniu?

Tak, tak, był dobry. Był dobry w rapowaniu, w breakdance i w modzie.

Dlaczego przestał rapować?

Życie, bracie, po prostu życie.

Wracając do albumu, jaka jest najprzyjemniejsza reakcja, jaką o nim usłyszałeś?

To, kiedy ludzie mówią mi, że wciąż to mam. Albo że sposób, w jaki przekazałem moje teksty, sprawił, że byli w stanie je przyjąć i nie zostali zepchnięci przez kogoś, kto próbował im wcisnąć na siłę jakieś przesłanie. Moje przyjście do Chrystusa i bycie silnym w wierze nie wzięło się z tego, że ktoś wygłaszał mi kazania czy próbował sprawić, bym czuł się w określony sposób. To przyszło z przykładu, przyszło od samego Boga, przyszło z rzeczy, na które liczyłem i rzeczy, które uważałem za wszystko, od samochodów, biżuterii i pieniędzy – to były rzeczy, o których myślałem, że jeśli je będę miał, to będę spełniony. I osiągnąłem te rzeczy i nie byłem spełniony.

Jak się czułeś, kiedy to sobie uświadomiłeś?

Gniewny. Byłem zły i spędziłem dużo czasu paląc trawkę i nie rozumiałem skąd to się wzięło. Byłem jak, „Mam wszystko – wszystko!” I to nie dbało o mnie emocjonalnie. Wszyscy byli szczęśliwi, że są wokół mnie i wszyscy uśmiechali się do mnie i miałem wszelkiego rodzaju przyjaciół i wszelkiego rodzaju ludzi chcących robić dla mnie różne rzeczy, ale to było powierzchowne. Ludzie, którzy nie byli powierzchowni, odsuwali się na bok – a przynajmniej ja tak robiłem. Spędzałem cały mój czas schwytany w wir.

Czy był jakiś konkretny moment, kiedy to zauważyłeś?

To jest stopniowy proces i ja wciąż jestem w trakcie tego procesu. Nie chcę, aby ktokolwiek wierzył, że mam to rozgryzione, bo tak nie jest. Jeśli cokolwiek, co odkryłem, to bardziej rzeczy, których nie należy robić, niż to, co należy robić. Zgaduję, że jest to jak proces eliminacji.

Jakie są niektóre z tych rzeczy, których nauczyłeś się nie robić?

Bardzo ważne jest, aby być przy zdrowych zmysłach przez cały czas; bardzo ważne jest, aby być przy trzeźwych zmysłach przez cały czas, a w przyszłym miesiącu będę na moim piątym roku niepalenia trawki. Kiedyś paliłem trawkę dzień w dzień i w nocy, pierwszą rzecz rano i ostatnią przed pójściem spać. Ale to było po to, żeby znieczulić ból, który mnie ogarniał i to, że nie byłem spełniony. To tak jak z Re-Up Gangiem, Liva zawsze powtarzał: „Chciej dla swojego brata tego, czego chcesz dla siebie.” Musisz traktować ludzi w ten sposób.

Połączyłeś się ponownie z Pushą T dla „Shame The Devil.” Jak to było?

Mężczyzna, praca z moim bratem jest dla mnie drugą naturą. Z nim wiedząc, o co mi chodzi i sposób, w jaki robię rzeczy i sposób, w jaki podchodzę do mojej muzyki, wiedział dokładnie, co zrobić w sposób, który uzupełni płytę i będzie tym, kim on jest. Miałem oko na Pushę, jak, „Co myślisz, że powiesz na mojej płycie?” Miałem na niego oko teraz, nie zrozum tego źle. Ale dobrze było pozwolić fanom usłyszeć, jak znów pracujemy razem.

Czy wiesz, czy Pusha wysłuchał już całego Hear Ye Him?

Nawet o tym nie rozmawialiśmy! Nawet nie zapytałem go, czy słyszał płytę, czy nie. Myślę, że tak, ale nie pytałem go o to. Rozmawialiśmy wczoraj przez długi czas; to były moje urodziny w weekend.

Czy Pusha dał ci prezent na urodziny?

Nie, mamy takie porozumienie, że kiedy masz dzieci, to właśnie wtedy straciłam prawo do dostawania prezentów urodzinowych! On zawsze daje moim dzieciom prezenty świąteczne i urodzinowe! Ale ja nadal muszę dostać od niego prezent.

Masz również Chada Hugo produkującego piosenkę zamykającą album Hear Ye Him, „No Time.”

Mężczyzna, Chad jest szalony. Musisz dostać Chada, kiedy możesz dostać Chada! On zawsze żartuje i zawsze robi coś głupiego, a to jest jak, „Chad, potrzebuję cię do zrobienia czegoś poważnego w tej chwili.” I wtedy on pójdzie i ugotuje bit w mgnieniu oka i to będzie świetne.

Z której piosenki na Hear Ye Him jesteś najbardziej zadowolony?

To trudne, daj spokój, to nie fair.

Czy były jakieś piosenki, które prawie wyciąłeś z albumu?

Nie, ponieważ wciąż mam tę samą etykę pracy, którą miałem z Clipse – nie robię kilku płyt i nie zaczynam ich wycinać. Każda płyta, którą robię, wiem dokąd zmierza. Od początku, kiedy piszę, wiem dokładnie, co się dzieje.

Więc jaki będzie następny projekt, w którym ludzie cię usłyszą?

Wiesz, Illmind i ja dużo mówiliśmy o wydaniu EP-ki i myślę, że to będzie następna muzyczna przygoda, którą zrobię. To coś, o czym myślimy naprawdę poważnie, więc to może być moment, w którym znów mnie usłyszysz.

Jaki jest Illmind do pracy w studio?

Illmind jest bez dwóch zdań! On jest po prostu fajny. Wszystko, czego potrzebuję, żeby robił, to zajmował się swoją muzyką, wiesz? I on zdecydowanie to robi. Słyszałem tony muzyki od Illmind i jest tam tyle szalonych kawałków, że to jak praca z Neptunes, bo oni naprawdę wiedzą, co robią. Jedna rzecz, która naprawdę działa mi na nerwy, to kiedy producent może powiedzieć: „Czego szukasz?”. Ja nie wiem, czego szukam! Ja zajmuję się rapsami, ty zajmij się bitem i spraw, żeby był gorący i żeby ludzie go pokochali, a wtedy ja przyjdę z rapem. Bo jeśli ja zajmę się całością, to prawdopodobnie wszystko zepsuję. Wiem, jaka muzyka i jakie bity mnie inspirują – kiedy coś mnie dotyka, to wtedy po prostu wchodzę.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.