Drżenie Złotego Biletu, cudowność fabryki czekolady i kaprysy Oompa-Loompas: Słodko-słodki świat wyobrażony w książce Roalda Dahla Charlie i fabryka czekolady uczynił ją jedną z najbardziej ukochanych opowieści w literaturze dziecięcej.
Z co najmniej 20 milionami egzemplarzy sprzedanych na całym świecie w 55 różnych językach, książka z 1964 roku nadal wabi czytelników w każdym wieku swoją opowieścią o młodym chłopcu Charliem Bucket, którego życie zmienia się, gdy znajduje ten upragniony błyszczący bilet w opakowaniu swojego batonika czekoladowego.
Ale dla Dahla, historia ta była wynikiem dziesięcioleci pomysłu, który dojrzewał w jego głowie, zmieszany z okresem rodzinnej tragedii. „Zaczyna się zawsze od maleńkiego ziarenka pomysłu, małego kiełka, a to nawet nie przychodzi bardzo łatwo” – powiedział Scholastic brytyjski autor o swoich pomysłach na opowiadania. Ale ostatecznie to jego zamiłowanie do dziecięcej zabawy pomogło stworzyć uniwersalną historię z tak ikonicznymi bohaterami. „Moje szczęście polega na tym, że śmieję się dokładnie z tych samych żartów, z których śmieją się dzieci”.
- Jako dziecko, Dahl wyobrażał sobie pracę w fabryce czekolady Cadbury
- C.S. Forester zmotywował Dahla do rozpoczęcia pisania
- Dahl zawiesił swoje pisanie po tragicznym wypadku swojego małego synka
- Przerwał pisanie „Charliego” po tym, jak jego córka zachorowała na odrę i zmarła
- Dahl przelał swoje emocje w pisarstwo i ukończył „Charliego i fabrykę czekolady”
Jako dziecko, Dahl wyobrażał sobie pracę w fabryce czekolady Cadbury
W wieku 13 lat, Dahl opuścił swoją pierwszą brytyjską szkołę z internatem St. Peter’s w Weston-super-Mare w 1929 roku i przeniósł się do Repton School w South Derbyshire. A jego nowa szkoła przyniosła nieoczekiwany atut: darmową czekoladę!
Firma czekoladowa Cadbury wysyłała uczniom próbki w nieopisanych opakowaniach, aby uzyskać ich opinie jako publiczności testowej. Doświadczenie Dahla jako nastoletniego degustatora czekolady sprawiło, że zaczęło mu się kręcić w głowie, jak musi wyglądać proces produkcji słodyczy.
„To było wtedy zdałem sobie sprawę, że wewnątrz tej wielkiej fabryki czekolady Cadbury’s musi być pokój wynalazczości, tajne miejsce, gdzie w pełni dorosłe mężczyźni i kobiety w białych kombinezonach spędził cały swój czas grając wokół z lepkich wrzącej bałaganu, cukru i chocs, i mieszania ich i próbuje wymyślić coś nowego i fantastyczne”, napisał w przemówieniu.
I wkrótce wyobraził sobie siebie w tym scenariuszu, wymyślając idealny czekoladowy smakołyk. „Wybiegłbym na korytarz, ściskając mój nowy wynalazek i wpadłbym prosto do biura samego wielkiego pana Cadbury’ego” – kontynuował, dodając, że twarz cukiernika „rozjaśniłaby się”, a on zrobiłby z niego dyrektora i dał mu dwa Rolls-Royce’y. „Kiedyś leżałem w nocy w łóżku w tej szkole z internatem, marząc o coraz bardziej fantastycznych sukcesach, które odnosiłem z panem Cadbury w jego fabryce.”
C.S. Forester zmotywował Dahla do rozpoczęcia pisania
Te nastoletnie marzenia zostały odłożone na bok, gdy szukał własnych przygód w prawdziwym życiu. Po wyprawie do Nowej Fundlandii, w 1934 roku rozpoczął pracę dla Shell Oil w Londynie, a następnie przeniósł się do biura w Dar-es-Salaam, w dzisiejszej Tanzanii. II wojna światowa skróciła jego pobyt tam, więc w 1939 roku wstąpił do Królewskich Sił Powietrznych w Nairobi. Po pobycie w Libii i Grecji, w 1942 roku wylądował w Waszyngtonie jako asystent attaché lotniczego w Ambasadzie Brytyjskiej. To właśnie w stolicy USA poznał brytyjskiego powieściopisarza C.S. Forestera, który zachęcił go do rozpoczęcia pisania.
Dahl szybko odniósł sukces i miał na swoim koncie wiele gatunków opublikowanych prac: książkę Walta Disneya/Random House The Gremlins w 1943 roku, zbiór opowiadań w 1946 roku, dystopijną powieść dla dorosłych Some Time Never w 1948 roku i sztukę sceniczną The Honeys w 1955 roku – dodatkowo jego opowiadania zaczęły pojawiać się w programie Alfred Hitchcock Presents w 1957 roku.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Roald Dahl Was a WW II Spy and Fighter Pilot Before Becoming a Beloved Children’s Book Author
Dahl zawiesił swoje pisanie po tragicznym wypadku swojego małego synka
Doskonaląc swoje umiejętności pisarskie, Dahl nigdy nie zapomniał o swojej fantazji o fabryce czekolady. Po radości, jaką sprawiło mu napisanie książki Jakub i brzoskwinia olbrzymia, która ukazała się w 1961 roku, wskrzesił ten pomysł i w 1960 roku rozpoczął pisanie książki, która nosiła wówczas tytuł Charlie’s Chocolate Boy.
Wraz ze spełnieniem zawodowym przyszło również spełnienie osobiste: w 1960 roku urodził się jego pierwszy i jedyny syn Theo – z amerykańską aktorką Patricią Neal. Ale to, co powinno być radosny czas dla rodziny zamienił tragiczne, gdy rodziny niania Susan Denson był pchanie 4-miesięcznego w wózku w Nowym Jorku i to został potrącony przez taksówkę.
Dziecko doznało niewyobrażalnych obrażeń: jego czaszka „roztrzaskała się” i zdiagnozowano u niego „deficyt neurologiczny”. Dahl był w swoim mieszkaniu pisząc – prawdopodobnie pracując nad Charlie – kiedy doszło do wypadku.
Jego priorytety zmieniły się natychmiast, gdy stał się w pełni skoncentrowany na opiece nad tym niemowlęcym synem. Nawet po dziewięciu operacjach leczenia urazu głowy dziecka, nadmiar płynu nadal wypełniał jego mózg i zagrażał jego wzrokowi. Ale autor nie poprzestał na niczym. W końcu poprosił znajomego zabawkarza Stanleya Wade’a o pomoc w skonstruowaniu urządzenia.
„Dahl zrezygnował z pisania na 18 miesięcy lub więcej i poświęcił się wynalezieniu shuntu, który pomógłby uratować życie jego syna”, powiedział Vanity Fair oficjalny biograf Dahla Donald Sturrock, którego poznał w 1985 roku. Ostatecznie pomógł wymyślić zastawkę Dahl-Wade-Till (DWT). Podczas gdy Theo był już na drodze do wyzdrowienia, urządzenie to pomogło 3000 innych dzieci.
Przerwał pisanie „Charliego” po tym, jak jego córka zachorowała na odrę i zmarła
Dla świeżego startu, rodzina wróciła do Anglii w 1961 roku – i osiadła w miłej rutynie. W 1962 roku jego żona wyjechała kręcić Hud z Paulem Newmanem, a on znów zaczął pracować nad Charliem – aż pewnego dnia jego najstarsza córka, 7-letnia Olivia, wróciła ze szkoły chora na odrę.
„Gdy choroba miała swój zwykły przebieg, pamiętam, jak często czytałem jej w łóżku i nie czułem się tym szczególnie zaniepokojony” – pisał Dahl w 1986 roku. „Potem pewnego ranka, kiedy była już na dobrej drodze do wyzdrowienia, siedziałem na jej łóżku, pokazując jej, jak modyfikować małe zwierzęta z kolorowych pipe cleanerów, a kiedy przyszła jej kolej na zrobienie jednego samodzielnie, zauważyłem, że jej palce i umysł nie współpracowały ze sobą”.
Młoda dziewczyna powiedziała ojcu, że po prostu czuła się senna. „W ciągu godziny była nieprzytomna. W ciągu 12 godzin była martwa” – napisał.
Nie trzeba dodawać, że jej śmierć całkowicie go ogłuszyła. „Dahl popadł w największą depresję swojego życia po śmierci córki” – powiedział Sturrock w rozmowie z Vanity Fair.
CZYTAJ WIĘCEJ: Roald Dahl’s Daughter Tragically Died From Measles at Seven Years Old
Dahl przelał swoje emocje w pisarstwo i ukończył „Charliego i fabrykę czekolady”
Aby uciec od tragicznych rozterek sercowych, w końcu skierował swoje emocje w pisarstwo, które ewoluowało w książkę „Charlie i fabryka czekolady”, opublikowaną w 1964 roku. „Napisał ją w ciągu czterech najtrudniejszych lat swojego życia, między 1960 a 1964 rokiem” – powiedział Sturrock. Ale być może to właśnie te uczucia bezradności pomogły ożywić opowieści – które mógł kontrolować – do życia.
„To poczucie magii, geniuszu wynalazcy, myślę, że jest bardzo wyraźne w Wonce, a także to poczucie naprawdę silnej, dominującej osobowości, która mogła przezwyciężyć wszystko”, kontynuował Sturrock. „Myślę, że wlał się w Wonkę, a im więcej wiesz o trudnych okolicznościach jego własnego życia prywatnego, gdy pisał książkę, tym bardziej sympatyczny i niezwykły staje się Wonka”.
W pokazie jego prawdziwej trwałej magii, sukces książki doprowadził do możliwości napisania przez Dahla scenariusza do filmu Willy Wonka i fabryka czekolady z 1971 roku, w którym główną rolę zagrał Gene Wilder. Chociaż Dahl zmarł w 1990 roku na infekcję w wieku 74 lat, jego najsłodsza historia nadal oczarowuje publiczność, jak w filmie Charlie i fabryka czekolady z 2005 roku z Johnnym Deppem w roli głównej, operze Złoty bilet z 2010 roku i musicalu na West Endzie z 2013 roku, który później trafił na Broadway w 2017 roku. A historia nadal chwyta nagłówki, jak wtedy, gdy wdowa po Dahlu, Felicity, powiedziała BBC w 2017 roku, że Charlie pierwotnie miał być Afroamerykaninem.
Ale największa inspiracja dla Charlie and the Chocolate Factory może faktycznie znajdować się w tym, co wydaje się być kulą armatnią, która siedziała na stole przestrzeni pisarskiej Dahla, obok miejsca, w którym napisał książkę. Po bliższym przyjrzeniu się, jest to w rzeczywistości zwitek setek foliowych opakowań po czekoladzie, co dowodzi, jak wielką pasją była dla niego czekolada.