Język klingoński został pierwotnie stworzony, aby dodać realizmu rasie fikcyjnych kosmitów, którzy zamieszkują świat Star Trek, amerykańskiej serii telewizyjnej i filmowej. Chociaż Klingoni nigdy nie istnieli, język klingoński jest prawdziwy. Z bełkotu przekształcił się w użyteczny środek komunikacji, z własnym słownictwem, gramatyką, figurami mowy, a nawet slangiem i dialektami regionalnymi. Dziś posługują się nim ludzie na całym świecie, w wielu kontekstach.
Klingoni po raz pierwszy zabłysnęli z ekranów telewizorów w 1968 roku. Ci agresywni wojownicy byli napisani tylko po angielsku aż do wydania Star Trek: The Motion Picture w 1979 roku, kiedy widzowie usłyszeli gardłowe okrzyki załogi skazanego na zagładę klingońskiego statku kosmicznego. Tylko dzięki napisom wiadomo było, co mówią: aktorzy sami wkładali emocje w nic nie znaczące dźwięki. Następnie, dwa filmy Star Trek później, producenci wezwali profesjonalnego lingwistę dr Marca Okranda, aby stworzył autentyczną mowę dla Klingonów. Jego zadaniem było uczynienie ich języka tak obcym, jak ich grzbietowe protetyczne czoła, jednocześnie pozostając wymawialnym przez ludzkich aktorów i zgodnym z okrzykami bojowymi z pierwszego filmu.
Dr Okrand nie oparł języka klingońskiego na żadnym konkretnym języku, ale wykorzystał swoją wiedzę o tym, jak działa język, aby skonstruować całkowicie nowy język. Podczas kręcenia filmu, uczył aktorów wymowy, a następnie poprawiał język klingoński, by dopasować go nie tylko do ich błędnej wymowy, ale także do zmian wprowadzonych do napisów po nagraniu linii. Opis języka, który stworzył dr Okrand, został opublikowany w 1985 roku jako The Klingon Dictionary. Sprzedano ponad 300,000 egzemplarzy, i podczas gdy dla wielu fanów książka była jedynie kolejnym przedmiotem kolekcjonerskim, niektórzy zdali sobie sprawę, że słownictwo i gramatyka tworzą użyteczny język, i kilku z nich podjęło się jego nauki. Większość używa systemu pisma, który wymyślił Dr. Okrand, ale niektórzy używają pIqaD, systemu pisma opartego na glifach używanych w dekoracji scenografii.
Wyglądające na obce dźwięki istnieją w naturalnych ludzkich językach, podobnie jak prawie każdy aspekt gramatyki, ale kombinacja tworzy interesujący i unikalny język. Ludzcy studenci języka klingońskiego odnaleźli się nawzajem i zaczęli komunikować się za pomocą Internetu. W 1992 roku Dr. Lawrence Schoen założył Klingon Language Institute, organizację, która ułatwia komunikację pomiędzy Klingonistami poprzez publikacje, certyfikację biegłości językowej, coroczną konferencję, tę stronę internetową i poczucie wspólnoty. KLI opublikował wydania w języku klingońskim dzieł takich jak Hamlet, Tao Te Ching, i Gilgamesh.
Dr Okrand kontynuuje wspieranie języka, uczestnicząc w konferencjach, publikując dodatkowe książki i zapewniając dodatkowe słownictwo i wyjaśnienia gramatyczne poprzez konsultacje z jego rzekomym klingońskim informatorem, Maltzem. Drugie wydanie Słownika Klingońskiego ukazało się w 1992 roku, a książka została przetłumaczona na niemiecki, czeski, włoski i portugalski.
Język wszedł do popularnej świadomości, będąc przywoływanym i używanym w serialach telewizyjnych i filmach, które nie mają nic wspólnego ze Star Trekiem, w reklamie, w sztuce i jako opcja językowa w oprogramowaniu. Oryginalna opera „u” została napisana i wystawiona w języku klingońskim, a adaptacja „Opowieści wigilijnej” Dickensa w języku klingońskim bawiła publiczność w czterech miastach przez siedem lat. Język ten został nawet użyty jako miernik niezrozumiałości w publikacji tak solidnej jak The Economist.
While większość fanów Star Trek zna kilka słów po klingońsku, a wielu może znać kilka wspólnych zwrotów, bardzo niewielu ma jakikolwiek stopień płynności. Nauka klingońskiego na poziomie konwersacyjnym wymaga więcej czasu i dyscypliny intelektualnej niż samo oglądanie serialu telewizyjnego. Ludzie, którzy dobrze mówią po klingońsku, niekoniecznie są zagorzałymi fanami Star Treka. Kiedy spotykają się razem, używają języka klingońskiego do opowiadania przygód, ujawniania planów, pisania fikcji, grania w gry oraz wchodzenia i wychodzenia z kłótni. Osoby posługujące się językiem klingońskim spotykają się jako nieznajomi, nawiązują przyjaźnie, a nawet romansują. Nawet najostrzejsze spółgłoski wpadają słodko do ucha, gdy są w głosie przyjaciela.