First responders arrive
Na posterunku policji dyspozytorzy zaczęli odbierać telefony z wnętrza szkoły. Władze twierdzą, że pierwszy telefon alarmowy o strzelaninie przyszedł o „około” 9:30 rano.
„Szkoła Sandy Hook. Caller wskazuje, że myśli, że ktoś strzela w budynku”, dyspozytor powiedział straż pożarną i personel medyczny, zgodnie z taśmami 911.
Pierwszy oficer przybył na miejsce strzelaniny w szkole Sandy Hook dwie minuty i 41 sekund po pierwszej transmisji radiowej policji o strzelaninie. Poprzednie raporty CNN cytowały nieprawidłowy czas przybycia w oparciu o wczesne raporty.
Policja donosi, że żaden z funkcjonariuszy organów ścigania nie rozładował broni w żadnym punkcie.
Strzelec odebrał sobie życie, powiedziała policja. Wyjął pistolet i zastrzelił się w klasie, gdy zbliżali się funkcjonariusze organów ścigania, powiedzieli urzędnicy.
Dwudziestu uczniów w wieku 6 i 7 lat oraz sześciu dorosłych zostało zabitych w szkole.
Policja zabezpieczyła budynek, upewniając się, że na miejscu nie było innych strzelców. Następnie policja wyprowadziła uczniów i wykładowców z budynku do pobliskiej remizy strażackiej.
Jak doniesienia o strzelaninie rozeszły się po mieście, rozgorączkowani rodzice przybyli do remizy strażackiej, do której zabrano dzieci.
Do zmroku remiza strażacka stała się punktem zbiorczym dla rodziców i członków rodzin, których bliscy nigdy nie opuszczą szkoły.