Vans reengineered its popular sneaker styles to be more comfortable and supportive – and I think they're worth the extra $10

author
5 minutes, 34 seconds Read

If you buy through our links, we may earn money from affiliate partners. Dowiedz się więcej.

  • Vans właśnie uruchomił ComfyCush sneakers, nową linię, która wzięła klasyczne projekty marki i ponownie zaprojektowała je dla wygody.
  • Poprzednio zrezygnowałem z noszenia Vansów, ponieważ uznałem je za tak niewygodne, ale nowe trampki ComfyCush dały mi więcej niż wystarczająco dużo powodów, aby powrócić do klasycznych stylów.

Kilka lat temu kupiłem parę skórzanych Vansów Old Skools i kochałem w nich wszystko – dopóki nie założyłem ich do noszenia. Po zaledwie kilku godzinach, każda część mojej stopy była w bólu. Kołnierz na kostce ocierał się o moją piętę, zszyte warstwy skóry z przodu buta wbijały się w czubek stopy, a amortyzacja we wkładce nie istniała. Z każdym krokiem moje stopy nalegały, żebym je zdjęła i nigdy więcej ich nie nosiła.

Mając nadzieję, że staną się bardziej wygodne z czasem, nosiłem je jeszcze raz przed stukaniem z bólu. Trzeba było tych wkładek za 10 dolarów, żeby dało się je nosić, ale i tak powiedziałem sobie, że nie kupię kolejnej pary Vansów, bo mocno wierzę, że buty powinny być wygodne zaraz po wyjęciu z pudełka. Zrezygnowałam z pomysłu kupowania kolejnych par – dopóki nie dowiedziałam się o nowej technologii komfortu o nazwie ComfyCush.

Kolekcja Vans ComfyCush wzięła klasyczne, oryginalne sylwetki i zaprojektowała je tak, aby były bardziej wygodne. Są one wyposażone w piankowe podeszwy środkowe, wyściełane wkładki z dodatkowym wsparciem łuku i jednoczęściowe wnętrza, aby wyeliminować szwy ocierające się o stopy. Znajdziesz tu swoje ulubione style, takie jak Authentics, Eras, Old Skools, Slip-Ons, Sk8-His i Zushi SFs, wszystkie zaprojektowane na nowo z myślą o komforcie.

Vans

Z nadzieją, że nowa technologia komfortu zrobi prawdziwą różnicę, postanowiłem dać Vans kolejną próbę. Wybrałem model ComfyCush Old Skools, aby móc porównać je bezpośrednio z moją drugą parą – a poprawa komfortu okazała się niezwykła.

Różnice:

Moim pierwszym wrażeniem z ComfyCush Vans było to, że są uderzająco podobne do oryginalnych modeli, więc od razu był to duży plus. Jako ktoś z prawdziwą pasją do sneakersów, prawie zawsze nienawidzę, gdy klasyczne projekty są zmieniane lub „aktualizowane”, ponieważ zwykle staje się but, który jest znacznie różni się od wersji, która jest rzeczywiście ikoną. W przypadku ComfyCush Vans, istnieje kilka godnych uwagi różnic, ale żadna z nich nie odbiera ogólnej estetyki buta – każda zmiana ma wyraźny cel.

Najważniejszą różnicą jest podeszwa. Podczas gdy Vans zazwyczaj mają twarde gumowe podeszwy, podeszwy środkowe ComfyCush są bardziej amortyzowane i bardziej miękkie w dotyku. Podeszwa zewnętrzna została również zaktualizowana na lepsze. Oryginalny wzór wafla nadal istnieje, ale jest on nałożony na widoczną podeszwę ComfyCush. Zamiast być solidną podeszwą z wulkanizowanej gumy, warstwowa konstrukcja sprawia, że but jest lżejszy i bardziej elastyczny.

Inne różnice obejmują amortyzowane wkładki (na zdjęciu powyżej), kołnierze kostek z płótna zamiast skóry i jednoczęściową konstrukcję wewnętrzną, która może być lepiej wyczuwalna niż widoczna. Na oryginalnym projekcie, różne panele buta (toe cap, język, koronki pozostaje, i ciało) mają tendencję do nakładania się na szwy, co może powodować punkty nacisku na stopy. Dzięki nowej konstrukcji nie jest to już problemem.

Vans ComfyCush Old Skools (góra) i Vans Core Classics Old Skools (dół).
Vans/Amir Ismael/Business Insider

Dlaczego wolę je od oryginałów:

Osobiście lubię Vans ComfyCush bardziej niż oryginały z trzech głównych powodów: niezmienionej estetyki, doskonałego komfortu i ceny.

Muszę powtórzyć, jak blisko wyglądają do oryginałów, ponieważ jest to bardzo imponujące. Tak, porównując je obok siebie (jak na zdjęciu poniżej), zauważysz drobne różnice w kształcie, wkładce i wewnętrznej wyściółce, ale żadna z tych zmian nie sprawi, że ty – lub ktokolwiek inny – pomyślisz, że masz na sobie coś innego niż klasyczne buty California skate shoe.

W kwestii noszenia i komfortu, różnica jest jak noc i dzień. W ciągu miesiąca, w którym posiadam ComfyCush Old Skools, nosiłem je więcej razy niż inną parę, którą kupiłem ponad półtora roku temu. Mogę je nosić przez cały dzień bez żadnego dyskomfortu, niezależnie od tego, czy dużo chodzę, czy siedzę przy biurku przez większą część dnia. Zakładam, że bardzo niewielu ludzi nadal nosi oryginalne vansy dla wydajności podczas jazdy na deskorolce, ale wyobrażam sobie, że nowe trampki ComfyCush są o wiele bardziej wyrozumiałe przy uderzeniu od lądowania tricków – lub ratowania się.

Prawdopodobnie najlepszą częścią o trampkach ComfyCush jest cena. Począwszy od $ 60 do $ 80 w zależności od stylu, ComfyCush Vans są tylko $ 10 więcej niż ich Core Classics (oryginalny) odpowiedniki. Wzrost ceny jest oczekiwany, ale zdecydowanie sprawiedliwe biorąc pod uwagę wszystko, co poprawia. Przy $60 do $80, są one nadal o wiele bardziej przystępne niż większość trampek na rynku, czy to klasyczna sylwetka stylu życia lub nowy but wydajności.

Vans ComfyCush Old Skools (góra) i Vans Core Classics Old Skools (dół).
Vans/Amir Ismael/Business Insider

The bottom line:

Próbowałem wymyślić jeden solidny powód, dla którego ktokolwiek – nie tylko ja – wybrałby klasyki nad nowymi modelami ComfyCush i naprawdę nie mogę wymyślić jednego. Komfort i dopasowanie są wybitne, a $10 to zbyt mała różnica w cenie, by usprawiedliwić oszczędzanie pieniędzy.

Przedtem podobał mi się pomysł Vansów, ale brak komfortu powstrzymał mnie od polubienia ich. Teraz, dzięki ComfyCush, mogę wreszcie docenić je za to, czym są – butem, który jest niedrogi, klasyczny i wygodny.

Ostatecznie, trampki ComfyCush to powiew świeżego powietrza od Vans. Czy walczyłeś, aby znaleźć komfort w niektórych innych modelach, jak ja, czy też nosiłeś markę przez całe życie, zdecydowanie polecam wypróbowanie pary ComfyCush Vans. Twoje stopy będą ci wdzięczne.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.