Wypróbowałam 3 sposoby na falowane włosy: See the Results

author
5 minutes, 45 seconds Read

Kocham bardzo Pinterest. Bez niego moje życie byłoby mniej kolorowe, mniej kreatywne i – co ważniejsze – być może nigdy nie odkryłabym, że lekarstwo na plamy po dezodorancie leży w szufladzie moich dżinsów. Geniusz. Ale czasami Pinterest prowadzi mnie na manowce fałszywych obietnic – szczególnie jeśli chodzi o tutoriale kosmetyczne – i zostaję ze smutnymi, zdezorientowanymi uczuciami i (w jednym niefortunnym przypadku) krwawiącymi dziąsłami. Chodzi o to, że te tutoriale nie zawsze są najbardziej wiarygodne.

W związku z tym, postanowiłam sprawdzić, czy trzy popularne tutoriale dotyczące falowanych włosów naprawdę działają. Bo choć wszyscy mamy tyle godzin w ciągu dnia co Beyoncé (tak, przypięłam to zdanie do mojej tablicy „Inspirujące cytaty”), to niestety nie wszyscy jesteśmy Beyoncé – i dlatego musimy być szczególnie roztropni, jeśli chodzi o nasz cenny czas. Przewijajcie dalej, aby poznać wyniki mojego eksperymentu z falowanymi włosami inspirowanego Pinterestem.

Technika Quadra-Bun

Nicole Kliest

Na wstępie chciałabym zacząć od zastrzeżenia: moje włosy trzymają loki i fale naprawdę, naprawdę dobrze. Zasadniczo, mam coś, co można sobie wyobrazić jako przeciwieństwo stereotypowej „azjatyckiej” fryzury – moje odrosty są naturalnie brązowe, nie czarne, struktura moich włosów jest lekko szorstka, a po zakręceniu, pozostaną takie do czasu, aż zdecyduję się je umyć (co może nastąpić kilka dni później, w zależności od statusu dramatu BBC, który właśnie oglądam).

Dla mojego pierwszego eksperymentu z falami, postanowiłam zastosować się do tego tutorialu, który wymaga mokrych włosów, wsuwek i sprayu do stylizacji. Wyszłam spod prysznica, pozwoliłam włosom wyschnąć przez kilka minut i spryskałam je teksturyzującym sprayem morskim Redken Fashion Waves 07 (wycofany z produkcji). Następnie podzieliłam włosy na cztery części i skręciłam je w małe koczki, przytrzymując je wsuwkami. Na koniec, wygrzebałam z głębi szafki łazienkowej moją starą suszarkę do włosów i suszyłam moje (włosowe) koki na wysokiej temperaturze przez około 10 minut, podczas których nadrabiałam zaległości na moim Instagramie i w codziennych nagłówkach gazet.

Wyniki

Nicole Kliest

Po 10 minutach, rozwinęłam moje koki (były jeszcze wilgotne), delikatnie je rozdzieliłam i nałożyłam na nie piankę Tresemmé 24 Hour Body Foaming Mousse (6$). Na koniec spryskałam się sprayem do fal i wyszłam z domu, wilgotne kosmyki były przeklęte.

Do czasu, gdy dotarłam do pracy, moje włosy wyschły, tworząc najbardziej naturalnie wyglądające fale na poziomie bomby. Były pełne objętości, ale nie wyglądały zbyt perfekcyjnie i miały odpowiednią ilość zmierzwionej tekstury. Wiele osób komplementowało mnie za moje włosy i pytało, co zrobiłam inaczej (w porównaniu do mojej poprzedniej metody „wash-and-go”, odpowiedź brzmiała „bardzo dużo”.) Czułam, że moje włosy wyglądają tak, jak po szczególnie umiejętnym wysuszeniu – duże, pełne ciała i nie za idealne.

Grade: A+

Flat Iron Waves

Nicole Kliest

Natknęłam się na ten film instruktażowy jakiś czas temu i pomyślałam, że jest zbyt dobry, by mógł być prawdziwy. Wydawało się to zbyt proste, zbyt proste – gdyby włosy naprawdę tak wyglądały, czyż nie każdy by to robił? Z tymi wątpliwościami, skręciłam włosy tak jak modelka na filmie i wycisnęłam je prostownicą. Po zaciśnięciu obu skrętów na całej ich długości, ponownie spryskałam włosy sprayem Redken Fashion Waves 07 Texturizing Sea Salt Spray (wycofany z produkcji) i spryskałam je.

Wyniki

Nicole Kliest

Jeśli plażowy, solny wygląd włosów to Twoja ulubiona technika, warto ją wypróbować. Moje zwykle puszące się kosmyki nabrały lekko poskręcanego wyglądu (tekstury, a nie „Pięćdziesięciu odcieni”). Tak, technicznie rzecz biorąc, można je określić jako „fale”, ale były one zdecydowanie bardziej płaskie i bardziej karbowane niż okrągłe fale z pierwszego tutorialu.

5:46

Learn to Get Beach Waves with a Flat Iron with Justine Marjan

Dla każdego, kto ma już falowane włosy i chce dodać im definicji, lub kogoś z puszącymi się włosami, kto chce dodać im poloru, fale z płaskiego żelaza mogą być techniką, której szukasz. Jeśli jednak masz cienkie i delikatne włosy, rozważ pominięcie tego tutorialu – nie ma w nim ani ciała, ani trwałości.

Grade: B-

Kręty z papierowego ręcznika

Nicole Kliest

O technice kręcenia loków z papierowego ręcznika pisałam już dawno temu i byłam ciekawa, czy rezultat jest tak spektakularny, jak obiecywałam (w zasadzie duże loki w stylu retro). Ta wymaga czasu na zastygnięcie, więc postanowiłam przed snem zakręcić moje świeżo umyte włosy w loki z papierowych ręczników. Spanie na głowie pełnej węzłów z papierowych ręczników było tak niewygodne, jak tylko można sobie wyobrazić, ale zastosowałam technikę oddychania i udało mi się zasnąć.

Wyniki

Nicole Kliest

Następnego ranka, obudziłam się i odwinęłam papierowe ręczniki, lekko przerażona dziwnym i intensywnym sposobem, w jaki moje włosy się kręciły. Zwłaszcza końcówki były bardzo poskręcane i rozchodziły się w każdą stronę, a ja zdałam sobie sprawę, że 1) nadszedł czas na strzyżenie, i 2) prawdopodobnie o wiele bardziej podobałby mi się rezultat, gdybym zostawiła końcówki, gdy skręcałam włosy w papierowe ręczniki. W tym momencie moje włosy były jeszcze dość wilgotne, więc nałożyłam na nie piankę i dodałam odrobinę mojego ulubionego serum nabłyszczającego, Bumble & Bumble’s Hairdresser’s Invisible Oil (40$), licząc na najlepsze.

Ku mojemu zaskoczeniu, gdy dotarłam do pracy, usłyszałam jeszcze więcej komplementów. Byłem tak zaskoczony, że natychmiast udałem się do łazienki, zastanawiając się, czy zdarzył się cud podczas mojej jazdy do pracy. Okazało się, że tak – gdzieś pomiędzy wyjściem z domu a przyjazdem do pracy, moje szalone, wszędzie porozrzucane kosmyki wyschły i zmieniły się w miękkie, idealne loki. (To były zdecydowanie loki, a nie fale, o czym należy pamiętać). Chociaż wolę moje włosy luźniejsze i bardziej falowane, nie mogłam zaprzeczyć urokowi tej techniki bez użycia ciepła. Wypróbuj ją, jeśli Twoje włosy mają problem z utrzymaniem loków i nie zapomnij o lakierze do włosów!

Grade: B+

.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.