Adam Fletcher Adventure Series by Sara Whitford

author
13 minutes, 10 seconds Read

The Smuggler’s Gambit is set in 1765 and deals with shipping and smuggling, so one of the key trades in that line of work was coopering. W rzeczywistości, kiedy Adam Fletcher rozpoczyna swoją praktykę u lokalnego kupca żeglugowego, obszar, w którym rozpoczyna swoje szkolenie to bednarstwo.

Bednarze w Ameryce Kolonialnej byli standardowym wyposażeniem statków, jak również plantacji, browarów, winiarni, destylarni i każdego innego przemysłu, który wymagał pojemników na towary, które produkowali.

Ujmując to w nowoczesnych kategoriach: Znasz te wielkie kontenery transportowe, które przynoszą rzeczy do twojego lokalnego Wal-Martu? Albo jak o tych pięknych brązowych pudełkach, które przychodzą do twoich drzwi z Amazon.com? Cóż, w 1700 roku, wszystkie te kontenery były zrobione z drewna, i miały kształt beczek – zrobionych przez bednarzy.

Miałem przodków w 1700 roku, którzy byli bednarzami, i podczas gdy mam ich zapisy majątkowe wymieniające wszystkie narzędzia, które posiadali, aż do ostatnich miesięcy, miałem ograniczone zrozumienie tego, jak one wszystkie były stosowane w praktyce.

Wiedziałem, że beczki (lub baryłki, jak możemy je dziś powszechnie nazywać) były używane do przechowywania praktycznie wszystkiego w czasach kolonialnych: suszonych ziaren, solonego mięsa (wieprzowina, wołowina, ryby), wina, rumu, tytoniu, zapasów marynarki (smoła, dziegieć), prochu strzelniczego, różnych towarów, itd.Nie byłem pewien, jak wyglądałby typowy proces, jeśli ktoś chciałby nauczyć się zawodu bednarza.

W moich badaniach znalazłem całe bogactwo informacji na temat procesu produkcji beczek, więc pomyślałem, że podzielę się niektórymi z nich tutaj.

Jedną z pierwszych rzeczy, jakich się dowiedziałem, jest to, że nie wszystkie rzeczy, które wyglądają na „beczkowate” są w rzeczywistości beczkami. Istnieją również tunele, rury, puncheony, hogsheads, i tak dalej, wszystkie nazwane w zależności od ich wielkości i przeznaczenia.

Dowiedziałem się również, że istnieje różnica pomiędzy bednarką mokrą a suchą. Jak można się domyślić, bednarstwo mokre polegało na wytwarzaniu pojemników, w których przechowywano płyny, podczas gdy bednarstwo suche produkowało pojemniki, w których przechowywano suche substancje, takie jak tytoń lub proch strzelniczy.

Ta strona internetowa dokładnie omawia handel, jak również procedurę wytwarzania beczek.

Ten film pokazuje niektóre z narzędzi handlu w akcji, jak również demonstruje niektóre z procesów:

Nawet po obejrzeniu filmu, i przeczytaniu kilku stron internetowych o bednarzach i robieniu beczek, wciąż miałem pytania. Na szczęście wiedziałam, gdzie mogę szukać odpowiedzi.

Colonial Williamsburg to the Rescue

Colonial Williamsburg jest jednym z moich ulubionych miejsc, gdzie mogę się przenieść w nastrój lat 1700. Już sam spacer po historycznej dzielnicy sprawia, że czuję się jakbym cofnęła się w czasie do czasów, gdy założyciele Ameryki pracowicie tworzyli Deklarację Niepodległości, a rewolucja dopiero się rodziła. Po terenie przechadza się wielu przebranych rekonstruktorów, a (prawie całkowity) brak samochodów i nowoczesnych udogodnień pozwala naprawdę wsiąknąć w to, jak mogło wyglądać życie w koloniach w tamtym okresie.

Oficjalna strona Colonial Williamsburg oferuje wielkie bogactwo informacji, ale odkryłem, że jeśli muszę wiedzieć coś, co sięga trochę głębiej niż to, co mają dostępne na swojej publicznej stronie, prawie zawsze jest ktoś chętny, aby zapewnić mi więcej szczegółów, lub wskazać mi kierunek, gdzie mogę je znaleźć.

Jonathan A. Hallman, Journeyman Cooper z Colonial Williamsburg Foundation (CWF), był jedną z takich osób. Kilka tygodni temu był na tyle łaskawy, że odpowiedział mi na kilka pytań bardzo szczegółowo.

Proszę pamiętać, że podczas gdy było wiele podobieństw wśród bednarzy wszędzie, te odpowiedzi są szczególnie istotne dla społeczeństwa plantacji w pobliżu rzeki James i Colonial Williamsburg, więc mogą istnieć różnice w zależności od tego, gdzie bednarz mieszkał, lub jaki przemysł go zatrudniał. Na przykład, niektóre z podanych odpowiedzi mogą nie mieć zastosowania w przypadku bednarza okrętowego.

Pytania i odpowiedzi z czeladnikiem bednarskim Jonathanem A. Hallmanem

Jeśli bednarz wiedział, że musi wyprodukować określoną ilość beczek do określonej daty, jak mógłby zorganizować swoje zadania, aby mieć pewność, że wykona je na czas? Czy najpierw kształtowali wszystkie klepki, a następnie przechodzili przez kolejne etapy produkcji wszystkich beczek, czy też po prostu robili jedną beczkę na raz?

W większości przypadków poszczególni bednarze pracowali nad jednym pojemnikiem od początku do końca. Ponieważ zwykle płacono im za pracę na akord, nie chcieliby iść przez dłuższy czas bez faktycznej produkcji gotowych elementów. Ponadto, ponieważ cała praca wykonywana jest wizualnie (nie ma wzorów ani obliczeń), sprawdzenie polega na zobaczeniu, jak elementy układają się w całość. Gdybyś uformował klepki dla kilku beczek przed ich złożeniem, łatwo byłoby zacząć odbiegać od właściwego kształtu, a wtedy skończyłoby się to mnóstwem dodatkowej pracy do wykonania później. Kluczem byłoby zapewnienie sobie wystarczającej liczby pracowników do osiągnięcia niezbędnej produkcji. Większość bednarzy wytwarzających beczki pracowała na miejscu dla konkretnego przemysłu (na przykład w browarze) i stale produkowała beczki, tak że gotowe pojemniki mogły być po prostu pobrane z magazynu, kiedy tylko były potrzebne.

Czy każdy w bednarni zazwyczaj wykonywał ten sam rodzaj pracy? To znaczy, jeśli było kilku mężczyzn, czy wszyscy oni kształtowali klepki w tym samym czasie, czy może każdy z nich zajmował się inną częścią procesu produkcji beczek?

Ponadto, zwykłą metodą było „jedna osoba, jedna beczka”, więc w danym warsztacie można było mieć osoby na różnych etapach procesu, w zależności od tego, jak efektywnie każda z nich pracowała. Wyjątek od tej reguły można było znaleźć na plantacjach z niewolnikami bednarzami, którzy czasami byli zatrudniani w gangach, gdzie zadania były dzielone. Działało to raczej tylko w przypadku produkcji pojemników, takich jak beczki na tytoń, które nie musiały być zbyt dobrze wykonane.

W odniesieniu do ogrzewania i gięcia klepek – czy byłoby prawdopodobne, że bednarnia mogłaby mieć wiele kominów do tego celu, czy też byłyby one wykonywane pojedynczo?

Duża bednarnia zazwyczaj posiadała coś co nazywano „rogiem kominowym”, który był w zasadzie kominkiem na tyle dużym, że kilka osób mogło do niego wchodzić i wiązać (podgrzewać i wyginać) kilka beczek na raz.
Jak długo trwa proces podgrzewania beczek, w których przechowywano tytoń, rum, melasę, itp.?

Ogień używany do podgrzewania beczek jest dostosowany do wielkości beczki, więc czas podgrzewania jest mniej więcej taki sam, niezależnie od wielkości beczki. It should take about 20 minutes or so to heat the wood to the point where it is pliable enough to bend.

I’ve heard there were sizing hoops, then final hoops were made on site. Zakładam, że obręcze były wykonane z żelaza. Z jakich materiałów zazwyczaj wykonywano końcowe obręcze? (Nie dla prochu, ale dla towarów, jak wspomniano powyżej.) Jeśli były żelazne, czy to oznacza, że bednarz zazwyczaj miał kowala na etacie, czy też kontraktował te przedmioty od innego rzemieślnika?

Obręcze końcowe mogły być wykonane albo z metalu (zwykle z żelaza, ale miedzi lub mosiądzu w przypadku prochu), albo z drewna. W obu przypadkach, wykonanie obręczy było częścią pracy bednarza. W przypadku żelaznych obręczy, materiał był produkowany i sprzedawany jako żelazo bednarskie przez huty (te same, które produkowały gwoździe dla kowali itp.) i kupowany przez bednarza. Gięcie i nitowanie w celu uformowania tego materiału w obręcze odbywa się na zimno. W przypadku drewnianych obręczy, które były bardzo powszechne na łbach tytoniu i beczkach na inne suche towary eksportowane z kolonii, były one wykonywane głównie z sadzonek podzielonych na pół i zgiętych, gdy były zielone, a następnie naciętych na obu końcach, aby utrzymać końce razem. Możesz chcieć sprawdzić albumy „Nitowanie” i „Wyrób drewnianych obręczy” na stronie na Facebooku, aby uzyskać nieco więcej odczuć na ich temat.

Gdyby ktoś został wprowadzony do bednarni jako praktykant, jakie byłyby niektóre z pierwszych zadań, w których byłby szkolony? Czy też oczekuje się od niego, że od razu weźmie się do jakiejkolwiek pracy, która jest wykonywana w danym momencie?

Zazwyczaj praktykant był wprowadzany do pracy dość szybko, ponieważ ideą było wyszkolenie praktykanta tak szybko jak to możliwe, a następnie zarabianie pieniędzy na jego (lub jej) pracy tak długo jak to możliwe w ramach czasu trwania praktyki. Rozwijanie umiejętności oznaczało budowanie jednej umiejętności na drugiej, więc praktykant zazwyczaj otrzymywał jedno konkretne zadanie na początek – na przykład drążenie klepek. Kiedy ta umiejętność była już dobrze rozwinięta, dodawano kolejną – oparcie klepki. Umiejętności były dodawane jedna po drugiej, aż w końcu uczeń posiadał wszystkie umiejętności niezbędne do wykonania gotowego wyrobu. Podczas tego procesu uczenia się, rzemieślnik uczący czeladnika czuwał nad pracą i wkraczał, gdy było to konieczne, aby upewnić się, że materiał nie został zmarnowany, a gotowy produkt nadal nadawał się do sprzedaży.

Ile pojemników można było wykonać w ciągu jednego dnia w bednarni z czterema bednarzami i jednym czeladnikiem? Thomas Jefferson napisał w 1800 roku, że spodziewał się, iż bednarze w jego młynie wytoczą średnio 5 beczek mąki dziennie każdy. Nie określił jednak długości dnia pracy, a jego komentarze sugerują (choć nie stwierdzają tego jednoznacznie), że inni niewolnicy zajmowali się zgrubnym kształtowaniem masy, zanim została ona przekazana bednarzom do wykończenia beczek. Rum mógł być transportowany w siedmiu różnych rozmiarach beczek o pojemności od zaledwie 16 galonów do 252 galonów – oczywiście istnieje znaczna różnica w czasie produkcji. Pora roku i pogoda mają duży wpływ na długość dnia pracy, ponieważ latem jest więcej godzin światła dziennego, a zimą mniej. Również w pogodny, słoneczny dzień jest więcej godzin, niż w pochmurny, deszczowy. W zależności od tego, w jakim miejscu w trakcie nauki znajdował się praktykant, mógł on albo znacznie utrudniać wydajność w początkowej fazie, ponieważ jego nauka czerpała z czasu produkcji jednego z wykwalifikowanych robotników, albo mógł być równie wydajny jak każdy z pozostałych czterech bednarzy, jeśli znajdował się pod koniec praktyki. Jeśli ma Pan na myśli konkretny typ beczki, mógłbym prawdopodobnie nieco bardziej szczegółowo opisać czas produkcji. Należy pamiętać, że beczki były zazwyczaj produkowane tam, gdzie wytwarzano produkt, który się w nich znajdował – beczki na piwo w browarze, beczki na proch w prochowni, beczki na mąkę w młynie itd. Byłoby bardzo niezwykłe znaleźć bednarzy produkujących wiele różnych produktów.

Jeszcze jedna rzecz, czy głowice beczek były robione na miejscu, czy pochodziły od strony trzeciej?

Robienie głowic jest częścią procesu tworzenia beczki.

Pan Hallman wysłał mi również kilka dokumentów Word, które zostały stworzone do użytku w Cooperage. Nie starałem się o pozwolenie na publikację tych dokumentów tutaj, ale wyobrażam sobie, że jeśli miałby Pan konkretne pytania na temat tego, jak CWF szkoli swoich praktykantów w tym fachu, prawdopodobnie chętnie by je Panu przesłał.

Co z bednarzem okrętowym?

Jak wspomniałem powyżej, odpowiedzi Pana Hallmana na pytania dotyczące handlu bednarskiego odnosiły się bardziej szczegółowo do lokalnego przemysłu, jaki istniał wzdłuż rzeki James w epoce kolonialnej. Byli bednarze, którzy pracowali również w innych gałęziach przemysłu, dla których ich rzemiosło było czasami wykorzystywane, lub podchodzone, w innym charakterze.

Bednarz okrętowy jest tego najlepszym przykładem. Do tej pory najlepsze zasoby, jakie znalazłem dla funkcji i rzemiosła bednarza okrętowego były na stronie Scholastic. Chodziło o Johna Aldena, który służył jako bednarz na pokładzie Mayflower (1620).

Pomimo, że strona na Scholastic zawiera kilka pytań i odpowiedzi (napisanych tak, jakby odpowiadał na nie sam John Alden), wybrałem tutaj kilka, które są szczególnie związane z zawodem bednarza praktykowanym na pokładzie statku.

Dlaczego zdecydowałeś się opuścić Anglię?

Zdecydowałem się opuścić Anglię, ponieważ zapłacono mi za bycie bednarzem na Mayflower. Wszystkie statki handlowe potrzebują bednarzy, aby dbali o ich towar. W służbie kupieckiej pieniądze są bardzo dobre. Zarabiam 21 szylingów miesięcznie.

Jaka była twoja praca w Anglii?

Byłem bednarzem na lądzie. Nie mogłem zarobić tyle pieniędzy, ile mógłbym zarobić pływając na statku kupieckim. Na lądzie zarabiam tylko mniejszą część z 20 szylingów. Jestem wolny od mojego pana dopiero od dwóch lat, a pieniądze, które zarobiłbym jako nowy czeladnik na lądzie byłyby o wiele mniejsze niż te, które mógłbym zarobić na tym statku.

Co należy do twoich obowiązków jako bednarza na Mayflower?

Mayflower jest dużym statkiem, a ja jestem odpowiedzialny za zabezpieczenie wszystkich towarów. W czasie pogody może dojść do uszkodzeń spowodowanych przez walające się na siebie towary. Jeśli coś zostanie uszkodzone, użyję mojej obróbki drewna aby to naprawić.

Dlaczego praca bednarza na statku jest tak ważna?

Większość zapasów, które statek przewozi są przechowywane w beczkach i baryłkach. Bednarze tacy jak ja są na pokładzie, aby naprawiać te, które ulegają uszkodzeniu podczas sztormu. W czasie sztormów, takich jak te, które mieliśmy podczas tego rejsu, jest dużo kołysania i kołysania – zapasy mogą zostać mocno poturbowane i poobijane. Ponieważ są wykonane tylko z drewna, choć z mocnego angielskiego dębu, klepki mogą pęknąć lub poluzować się obręcze. Kiedy tak się dzieje, zapasy w beczce ulegają uszkodzeniu, albo przez przeciekającą wodę, albo przez same zapasy. Jestem trzymany na pokładzie, aby temu zapobiec.

Czy musiałeś naprawiać beczki z wodą i innymi rzeczami?

Tak, chociaż mamy mało wody na pokładzie. Woda szybko się psuje. W długich podróżach, takich jak ta, nosimy trochę do gotowania i dla inwentarza. Większość beczek zawiera piwo do picia, herbatniki, zapasy zboża, soloną wołowinę i ryby, suszony groch i tym podobne. Są tam również beczki z tkaninami, narzędziami żelaznymi, prochem, sprzętem rybackim i innymi zapasami, których pasażerowie będą potrzebować w nowej osadzie.

Jak trudno będzie założyć sklep jako bednarz po przybyciu do Nowego Świata?

W Wirginii spodziewam się, że będzie zapotrzebowanie na moje usługi. Koloniści mają nadzieję na duże zyski z połowów, a ryby te trzeba będzie suszyć, solić i pakować w beczki przed odesłaniem ich z powrotem. Jestem uzbrojony w moje szkolenie i narzędzia, ale będę potrzebował dobrego drewna, pociętego i wysuszonego, zanim będę mógł rozpocząć mój zawód bednarza. Sezonowanie drewna potrwa co najmniej kilka miesięcy.

Ciągle masz pytania?

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.