LeBron James był bliski podpisania kontraktu z New York Knicks w 2010 roku, ale co wtedy poszło nie tak?

author
2 minutes, 9 seconds Read

Decyzja LeBrona Jamesa dziesięć lat temu wywołała kilka poważnych pytań na temat gwiazdorskiego gracza. Ale zaskakująco, jego pierwszym wyborem był New York Knicks, a nie Miami Heat.

Więc dlaczego podjął 'The Decision’, która doprowadziła do tak dużej kontroli ze strony mediów i fanów?

W 2010 roku, kiedy LeBron wszedł w okres wolnej agentury, wiele franczyz chciało go wrzucić do swojego rosteru. Większe szanse mieli wtedy Knicks i Heat.

Kiedy LeBron ogłosił w programie na żywo ESPN, że dołączy do Heat wraz z Chrisem Boshem i Dwyane’em Wade’em, spotkał się z ostrą krytyką. Fani Knicks już przed ogłoszeniem zaczęli świętować przybycie Jamesa i był to dla nich punkt rozczarowania.

Cóż, teraz wygląda na to, że zarząd Knicks stracił kolejną złotą szansę jako franczyza, z powodu spotkania, które Bill Simmons określa jako „katastrofę.” Pierwszym wyborem LeBrona byli New York Knicks, a wyłącznie z powodu zarządu przesunął się on na spotkanie z Heat.

Bill Simmons mówi, że spotkanie Knicks z LeBronem Jamesem było katastrofą

To było tylko dzień lub dwa wcześniej, że ostateczna decyzja miała miejsce. A wyraźny wpływ na nią miało podpisanie kontraktu z Miami przez Wade’a i Bosha.

„Od wszystkich, z którymi rozmawiałem od tamtego czasu, jest jasne, że Knicks byli pierwszym wyborem” – wspominał Bill Simmons w swoim podcaście. „To było w zasadzie do stracenia przez Knicks, a oni po prostu nie mogli pozostać na swojej drodze. Historie są legendarne.

„Dolan był Dolanem. Nie mieli nic przygotowanego. To po prostu nie mogło pójść gorzej według wszystkich rachunków. To była katastrofa. I think at that point, combined with the decade the Knicks just had, I think those guys were just like 'f-k it,'” Simmons added.

The Knicks were making cap space since two years to get hold of a huge free agent like LeBron. To może pozostać największym żalem, jaki będą mieli jako franczyza. Co więcej, planowali przepłacić Amar’e Stoudemire’a, pomimo jego kontuzji kolana.

Plany wolnej agentury zespołu poszły w tamtym roku w rozsypkę. Dopiero rok później podpisali wielkiego człowieka, Carmelo Anthony’ego, aby poprawić dynamikę zespołu.

Gdyby Knicks nie stworzyli bałaganu ze swoich możliwości, ta dekada byłaby inna dla LeBrona Jamesa i ligi.

Zostań powiadomiony o łamiących się wiadomościach i oglądaj highlights w podróży; dołącz do Areny na NBA Hoops

.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.