A Former Employee Reveals 11 Surprising Secrets About Goodwill

author
6 minutes, 24 seconds Read

Goodwill to miejsce, w którym można przekazać własne rzeczy i znaleźć okazje na używane towary od innych. Amerykańska organizacja non-profit posiada sieć sklepów z rzeczami używanymi w całym kraju, ale jak to jest w rzeczywistości pracować tam? Były pracownik Goodwill zrobił AMA na Reddit i wyszczególnił kilka interesujących aspektów pracy, w tym ile pieniędzy ludzie przypadkowo zostawili w używanej odzieży, jak również niektóre z bardziej wątpliwych rzeczy, które ludzie próbowali przekazać.

Czy kiedykolwiek znalazłeś pieniądze lub kosztowności, takie jak biżuteria, które zostały omyłkowo pozostawione w darowiźnie, jak w kieszeniach lub w szufladzie?

„Ten jeden facet zostawił blisko 1000 dolarów w kieszeni marynarki. Najwyraźniej to była jego skrytka z pieniędzmi, którą ukrył przed żoną, a ona oddała kilka z jego kurtek. Inny pracownik znalazł jakieś 240 dolarów ukryte w książce. Bardzo powszechne było znajdowanie mniejszych banknotów i reszty w portmonetkach. Jeśli nikt nie zgłosił się po pieniądze w ciągu X czasu, były one traktowane jako darowizna.”

Zakładam, że mąż przyszedł szukać swoich pieniędzy? Poza tym, skąd ktokolwiek miałby wiedzieć, czy pieniądze w ogóle tam były? Co jeśli ktoś je wziął i nikomu o tym nie powiedział?”

„Tak, odzyskał je. Haha. Są ludzie zwani sorterami, którzy sortują całe durosy ubrań. Są dość dobrze wyszkoleni, by sprawdzać kieszenie. Jeśli wzięli pieniądze? To each his own I guess, but if they someone somehow found out, they would definitely no longer have a job.”

Watch This!

Pop Quiz

Co jest najbardziej wątpliwą, dziwną lub przerażającą darowizną jaką kiedykolwiek otrzymałeś?

„Był czas, kiedy otrzymaliśmy ponad 120 darowizn jednego dnia, to był bardzo długi dzień. Wydawało się niemożliwe, że kiedykolwiek złapiemy chwilę wytchnienia. Byłem bardzo zmęczony, a potem, jak na zawołanie, kolejny samochód podjechał pod drzwi. Opuścili szybę i mała dziewczynka wręczyła mi pustą płytę CD bez etui.”

Czy kiedykolwiek odzyskałeś skradzioną własność? Jakby ktoś oddał coś, co ukradł, a potem właściciel to odkrył?

„Nie sądzę. Często zdarzało się, że ludzie przychodzili i prosili o rozmowę z kierownikiem, ponieważ coś zostało podarowane, a nie powinno być. To było prawie niemożliwe do znalezienia, ponieważ nasz proces był albo jak w zegarku, albo było tak wiele darowizn, że nigdy nic nie można było znaleźć.

Był jeden przypadek, kiedy facet kupił centrum rozrywki, które zamierzał wrócić z przyczepą, aby je odebrać, a my sprzedaliśmy je komuś innemu; jednak to nie było przez pomyłkę. Mieliśmy 24-godzinną politykę odbioru, a minęło już kilka dni, więc ten szajs został odsprzedany. Więc, kiedy wrócił z przyczepą kilka dni później, nie był pod wrażeniem.”

Czy widziałeś rzeczy, o których wiedziałeś, że mają super wartość?

„O tak, szczególnie w dziale elektroniki. Nie wiem dlaczego i jakie były okoliczności, ale wielu ludzi oddawało całkiem nowe rzeczy. Mieliśmy sklep ecommerce, do którego trafiało wiele wartościowych rzeczy. Na przykład, sprzedaliśmy tam wiele konsol do gier.”

Jaka jest najdroższa rzecz, jaką kiedykolwiek widziałeś podarowaną?

„Ciężko mi sobie przypomnieć, ale prawdopodobnie było to związane z meblami. Zarobiliśmy krocie na sprzedaży zestawów mebli. Jak loveseats, couches, chairs, etc. Pewnego razu sprzedawaliśmy miecze i noże, które były w komplecie. Nie będę udawał, że wiem, jakiego dokładnie typu były to miecze i noże, ale wiem, że ich sprzedaż była zdecydowanie niezgodna z zasadami naszej firmy. Ktokolwiek je kupił, wiedział co to było, ponieważ zapłacił dość śmieszną sumę.”

Co z elektroniką, MacBookami, grami wideo?

„Laptopy i inne komputerowe rzeczy były utylizowane, chyba że były naprawdę ładne i nadawały się do natychmiastowej sprzedaży. Dostaliśmy kilka konsol i gier. Widziałem całkiem słodką kolekcję Nintendo 64 z niesamowitą ilością gier. To wszystko poszło na naszą stronę ecommerce. Najwyraźniej Mario Kart jest gorącym towarem, ludzie płacili ponad 20 dolców za to gówno. Nie wątpię w to, po prostu nigdy się nad tym nie zastanawiałem, bo zawsze miałem go z moim 64. Od czasu do czasu dostawaliśmy garść nowoczesnych i next-genowych rzeczy. Kiedyś bardzo się bałem, bo musiałbym wystawiać kontrolery PS4 za żałośnie niską cenę, żeby się sprzedały, podczas gdy kupiłbym je w mgnieniu oka. Warto zauważyć, że nie mogliśmy robić zakupów w naszym własnym sklepie.”

Jaka jest najobrzydliwsza rzecz, jaką widziałeś w sklepie Goodwill?

„To jest trudne, widziałem wiele. Od przepełnionej toalety do pokrytych pleśnią ubrań/mebli. Jedną rzeczą, której nienawidziłam było to, że kiedy wyceniałam artykuły elektryczne, wszystkie były wcześniej posortowane i umieszczone w pojemnikach, żebym mogła je przetestować/wycenić. Ekspresy do kawy były frustrujące, ponieważ osoby obsługujące darowizny po prostu wrzucały gówno do pojemników, a wiele ekspresów do kawy nadal miało kawę w filtrach. Pojemniki byłyby oblane wodą i czasami kawa byłaby wszędzie.”

Jak bardzo byłeś zaangażowany w kosze na datki, które są wszędzie dookoła? Zawsze zastanawiałem się, jakiego rodzaju robactwo znajduje swoją drogę w tych koszach i czy pracownicy muszą sobie z tym radzić.

„Wiem, że Goodwill Industries ma pojemniki na odpady rozmieszczone dookoła. My byliśmy właściwie Goodwill EasterSeals, które połączyły się razem. Nie było jak tylko 18-20 tych sklepów wokół. Mieliśmy centra darowizn, które wysyłały do nas rzeczy do przetworzenia i sprzedaży. Pewnego razu na dnie szafy na ubrania był szczur. To sprawiło, że całe zaplecze śmierdziało, a my musieliśmy pozbyć się wszystkich ubrań.”

Kiedy przedmiot staje się własnością Goodwill? Czy istnieje jakaś szara strefa? Na przykład, jeśli ktoś przypadkowo oddał coś, czego nie chciał lub co nie było jego własnością. Czy jest jakiś limit czasowy, czy też jest jakaś linia, którą po przekroczeniu własności nie ma żadnych zwrotów?

„Miało być, ale często zależało to od kierownika. Widziałem w sumie około 5 kierowników sklepów, którzy przychodzili i odchodzili (nie licząc asystentów). Moja pierwsza kierowniczka była w tej kwestii surowa jak cholera. Sprawiła, że jedna pani odkupiła swoje własne rzeczy.”

Słyszałam, że Goodwill sprzedaje/niszczy wiele z ich darowizn. Czy moje ubrania będą lepiej wykorzystane, jeśli zostaną oddane do innej lokalnej organizacji charytatywnej?

„Cóż, nie mogę mówić o każdej lokalizacji, mogę ci powiedzieć, że w naszym sklepie nie pozwolili nam wyrzucić niczego, chyba że było to absolutnie obrzydliwe. Jednakże, twoje rzeczy zostaną sprzedane. Idea jest taka: pieniądze, które zarabiamy na rzeczach, które są darowane, idą na różne usługi dla niepełnosprawnych i inne organizacje charytatywne. Ile z tego faktycznie idzie do tych organizacji charytatywnych? Nie wiem. Oczywiście nie cała, bo dostawałem czek z wypłatą. Jedyną osobą, która natychmiast skorzysta z twoich rzeczy, jest jakiś stary łowca okazji o imieniu Bill, który będzie nosił twoje koszulki Hanes.”

.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.