The coronavirus economy: How bad will it get?

author
12 minutes, 3 seconds Read

Press play to listen to this article

Voiced by Amazon Polly

Nie licz na to, że szczepionka uratuje światową gospodarkę.

W pierwszych miesiącach kryzysu koronawirusowego, decydenci mieli nadzieję na ożywienie w kształcie litery V – że pandemia może zostać powalona lub stłumiona, pozwalając aktywności gospodarczej na szybkie odbicie się od dna.

Dzisiaj, gdy kraje na całym świecie stają w obliczu nowego przypływu infekcji i rozważają możliwość nowych, prawdopodobnie zlokalizowanych blokad, wielu ekonomistów oczekuje, że sprawy się pogorszą, zanim się poprawią.

„Z pewnością poczujemy się jak w depresji”, powiedział Albert Edwards, notorycznie niedźwiedzi strateg w oddziale banku inwestycyjnego Société Générale, który zasłynął z przewidzenia globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku. Ale bez szybkiego rozwiązania pandemii – powszechne wdrożenie skutecznej szczepionki jest miesiące, jeśli nie lata, daleko – koronawirus będzie nadal być hamulcem na gospodarkę, jak firmy zamknąć swoje drzwi, pracownicy tracą pracę i banki twarz rosnące poziomy złych kredytów.

„The recovery will peter out, even if we don’t tip into another outright recession because of unemployment,” said Edwards.

Global gross domestic product is estimated to have fallen by 15.6 percent in the first six months of the year, a drop four times greater than in 2008, according to the U.S. investment bank JPMorgan Chase. Część tego spadku została już odrobiona, ale Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, że światowa gospodarka skurczy się o 4,9 proc. w ciągu całego 2020 roku, nawet jeśli rządy zaczną ograniczać programy wsparcia. Przewiduje się, że PKB w strefie euro i Wielkiej Brytanii spadnie w tym roku o 10,2 procent, podczas gdy gospodarka amerykańska skurczy się o 8 procent.

Jeśli pierwszy etap kryzysu spowodowanego koronawirusem został przyspieszony przez nakazane przez państwo blokady, nadchodzące miesiące będą prawdopodobnie charakteryzować się strachem konsumentów i rządowymi ograniczeniami w takich branżach jak podróże, turystyka, rozrywka, hotelarstwo i handel detaliczny.

Większość ekspertów, w tym z Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego, nie spodziewa się, że globalna produkcja powróci do poziomu sprzed kryzysu do końca 2021 roku – chyba, że dojdzie do drugiej fali wirusa tej zimy, a wtedy wszystkie zakłady są wyłączone.

W środę, regulatorzy rynku UE ostrzegli, że inwestorzy mogą nie doceniać ryzyka rozczarowania gospodarczego. Ceny wydają się być oderwane od rzeczywistości gospodarczej, powiedział Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych.

Agencja zauważyła, że europejskie akcje wzrosły o ponad 40 procent od czasu ich nurkowania w marcu, nawet jeśli niektóre prognozy wskazują, że gospodarka kontynentu może nie odzyskać pełnej sprawności do 2023 roku.

Nadchodząca powódź

Patrz przykład delikatesów na lotnisku jako ilustracja tego, jak spadek popytu w jednym obszarze może być odczuwalny szerzej.

Jak ostrożni podróżni odwołują swoje urlopy, ruch na lotnisku zwalnia. To powoduje, że biznes w delikatesach spada do punktu, w którym nie jest w stanie pokryć swoich kosztów. Po kilku miesiącach, bez końca problemu w zasięgu wzroku, właściciele delikatesów dochodzą do wniosku, że nie mogą sobie pozwolić na czekanie na powrót pasażerów.

Firma ogłasza bankructwo, jej pracownicy zostają zwolnieni, a jej dostawcy znajdują się z jednym klientem mniej. Lotnisko walczy o wynajem powierzchni handlowej, a w dół łańcucha wartości, dystrybutorzy, producenci warzyw, piekarze, serowarzy i rzeźnicy również widzą spadek swoich dochodów i muszą dokonywać cięć.

Historie takie jak ta rozgrywają się na całym świecie w krajach, w których turystyka jest kluczowym źródłem dochodów. Europejskie linie lotnicze sprzedały w sierpniu mniej niż jedną piątą biletów lotniczych niż rok wcześniej. Przyjazdy do Japonii spadły o 99,9 procent.

Z każdym dotkniętym biznesem – hotele, restauracje, siłownie, studia jogi, sale koncertowe, kina, rejsy, studia filmowe, firmy taksówkarskie, centra kongresowe, obiekty sportowe, parki rozrywki – ten wzór jest powielany, wywierając dodatkową presję na gospodarkę, zmieniając oblicze całych dzielnic i zmuszając branże do adaptacji lub śmierci.

Następnych kilka miesięcy są prawdopodobne, aby wziąć szczególnie ciężkie żniwo na małych firmach, jak rządowe systemy wsparcia są skalowane z powrotem lub dobiegają końca. Wskaźniki upadłości mogą potroić się do 12 procent w 2020 roku ze średnio 4 procent małych i średnich przedsiębiorstw przed pandemią, według analizy Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

„Fale bezrobocia”

Ekonomiści są zaniepokojeni, że duże firmy już ogłaszają zwolnienia, nawet gdy programy zwolnień i inne formy wsparcia rządowego są nadal w mocy.

Zwolnienia obejmują wysoko wykwalifikowanych pracowników umysłowych, jak również mniej wykwalifikowanych pracowników. Posunięcia te sugerują, że firmy międzynarodowe dokonują ponownej oceny swoich długoterminowych potrzeb kadrowych wykraczających poza pandemię, co czyni przedłużający się okres niepewności i przygnębienia bardziej prawdopodobnym.

„Niektóre firmy uważają, że ich model biznesowy został przez to trwale uszkodzony”, powiedział John Wraith, ekonomista ze szwajcarskiego banku UBS. „Wiele ofiar nie odbije się, nawet jeśli nastąpi przełom w medycynie”, taki jak szczepionka.

W strefie euro odnotowano 4,5 miliona osób wypadających z pracy w ciągu trzech miesięcy do czerwca, w szczytowym momencie pandemii, według oficjalnych danych. Na Filipinach, bezrobocie osiągnęło rekordowy poziom 45,5 procent w lipcu.

W Stanach Zjednoczonych bezrobocie osiągnęło szczyt na poziomie 14,7 procent w kwietniu, a stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 10,2 procent. W Wielkiej Brytanii, duże firmy ogłosiły ponad 120.000 redukcji zatrudnienia od początku kryzysu, według danych zebranych przez Sky News. Najbardziej dotkniętymi sektorami były handel detaliczny i lotnictwo.

Prawdopodobnie więcej jest do zrobienia. Świat może spodziewać się „różnych fal bezrobocia”, ponieważ zamknięcia, zmiany strategiczne i zwolnienia w jednej części gospodarki zmuszają inne firmy do ograniczenia lub zamrożenia zatrudnienia, powiedział Gerard Lyons, ekonomista z Netwealth i były doradca Borisa Johnsona, kiedy był burmistrzem Londynu.

Zatrudnienie w centrum Londynu uderza, na przykład, po tym jak korporacyjne giganty takie jak Schroders, HSBC i PwC ogłosiły plany, aby pozwolić dużej części, jeśli nie wszystkim, ich pracownikom kontynuować pracę w domu na czas nieokreślony.

Oczekuje się, że wskaźniki pustostanów biurowych gwałtownie wzrosną do poziomów niewidzianych od 2008 roku, co doprowadzi do 12-procentowego spadku przychodów z wynajmu dla właścicieli londyńskich powierzchni biurowych i gwałtownego spadku biznesu dla firm obsługujących pracowników dziennych w centrum miasta.

Lyons przewiduje, że światowa gospodarka będzie nadal powoli odzyskiwać, nadrabiając straty z pandemii do końca 2021 roku, ale przyznał, że możliwość drugiego zanurzenia w recesji w przyszłym roku jest „uzasadnioną obawą”.”

Oczy na banki

Spadki w realnej gospodarce zwykle dają się odczuć w systemie finansowym, a kryzys koronawirusowy raczej nie będzie wyjątkiem.

Zwolnieni pracownicy walczą o znalezienie podobnej pracy, ponieważ załamanie dotyka całych sektorów. Przekwalifikowanie się wymaga czasu, a zasiłek dla bezrobotnych nie wystarcza na pokrycie kosztów kredytu hipotecznego czy czynszu. W miarę jak „wakacje od długów” wygasają, płatności są niedotrzymywane, a banki przekwalifikowują pożyczki na „zagrożone”, co może zobligować je do bycia bardziej konserwatywnymi przy udzielaniu przyszłych pożyczek, tworząc kryzys kredytowy.

W pierwszych miesiącach pandemii banki odegrały istotną rolę w utrzymaniu gospodarki przed załamaniem, zapewniając pożyczki gwarantowane przez państwo i pozwalając kredytobiorcom na odroczenie spłat. Ale ponieważ wiele z tych nadzwyczajnych działań już się wyczerpało, niektórzy wtajemniczeni mówią, że banki wkrótce same będą wymagały wsparcia ze strony państwa.

Zamknięte sklepy w centrum Barcelony | Josep Lago/AFP via Getty Images

Regulatorzy na całym świecie są przekonani, że nie będzie powtórki z 2008 r., kiedy największym bankom groziło załamanie, ponieważ miały znacznie mniejszą poduszkę finansową. Ale to nie znaczy, że niektórzy mniejsi kredytodawcy nie będą musieli być ratowani, lub że nie ograniczą podaży kredytów, aby spełnić wymogi kapitałowe wprowadzone w następstwie kryzysu finansowego.

„Obawiam się, że rzeczywiście nastąpi spowolnienie podaży kredytów, co samo w sobie przyczyni się do bardzo powolnego ożywienia gospodarczego”, powiedział Vítor Constâncio, portugalski ekonomista, który służył jako wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego w latach 2010-2018.

„Może być nawet gorzej”, powiedział, ostrzegając, że UE może być zmuszona zawiesić swoje zasady przeciwko ratowaniu banków z pieniędzy podatników. Kryzys kredytowy zmaterializowałby się dopiero w drugiej połowie przyszłego roku i nadal jest możliwy do uniknięcia, powiedział.

Limits to action

Just what course the economy takes zależeć będzie od tempa nauk medycznych w radzeniu sobie z pandemią – i jakie środki podejmują rządy, aby stępić jej skutki.

Opracowanie szczepionki pomoże, ale nie będzie to gospodarcze panaceum, na które liczą decydenci. „Z perspektywy globalnej gospodarki, kwestia nie jest tak prosta, jak to, czy jest czy nie ma szczepionki”, powiedział Neil Shearing, główny ekonomista Capital Economics w Londynie.

Choć istnieje sześć szczepionek w późnych stadiach rozwoju, a także ta, która jest rozwijana przez Rosję, Shearing powiedział, że żadna z nich prawdopodobnie nie będzie miała dramatycznego wpływu w 2021 roku. Kwestie takie jak skuteczność, szybkość dystrybucji, czas trwania efektu i potencjalne mutacje w wirusie prawdopodobnie sprawią, że życie z jab nie różni się znacznie od życia bez niego, przynajmniej w najbliższym czasie.

W szczególności Wielka Brytania wykazuje oznaki pogodzenia się z faktem, że trwałe uszkodzenie jest nieuniknione i wymagane będzie ponowne dostosowanie.

W międzyczasie istnieje granica tego, co rządy mogą zrobić.

Kraje na całym świecie ogłosiły 11 bilionów dolarów w środkach pomocowych na walkę z pandemią, w większości finansowanych z pożyczek, według MFW – równowartość ośmiokrotności produktu krajowego brutto Hiszpanii w 2019 roku. Banki centralne zapewniły miliardy w finansowaniu przedsiębiorstw na własny rachunek, niezależnie od ich programów skupu obligacji.

Ale programy pomocowe nie mogą być utrzymywane wiecznie – i tak długo, jak popyt na towary i usługi pozostaje na niskim poziomie, jest tylko tyle, ile mogą osiągnąć programy, takie jak furloughs, gwarancje kredytowe lub brytyjskie subsydia restauracyjne „eat out to help out”.

„Mówiąc jako osoba starsza, nie jestem skłonny do wychodzenia do restauracji, a wielu innych ludzi również nie pozbędzie się swoich zahamowań”, powiedział Charles Dumas, główny ekonomista TS Lombard w Londynie.

Zamknięty obszar baru w londyńskim City | Peter Summers/Getty Images

Innym sposobem, jaki rządy mają na stworzenie popytu i pobudzenie wzrostu są duże projekty infrastrukturalne, z których wiele ma zostać ogłoszonych w Wielkiej Brytanii, Europie i USA, począwszy od końca tego roku. Ale te mają wadę biorąc lat przefiltrować do całej gospodarki, powiedział Dumas.

The U.K. w szczególności wykazuje oznaki pogodzenia się z faktem, że trwałe uszkodzenie jest nieuniknione i readjustment będzie wymagane. Kanclerz Rishi Sunak często powtarzał, że „nie może uratować każdego miejsca pracy.”

„Niektóre rodzaje działalności gospodarczej są nawet zagrożone zamknięciem”, powiedział Luca Visentini, sekretarz generalny Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ETUC), szacując, że 45 milionów Europejczyków jest obecnie na urlopie. Dlatego też we wszystkich krajach nalegamy na przedłużenie tego okresu przynajmniej do końca roku.”

Podczas gdy Włochy i Niemcy mają propozycje przedłużenia programu urlopów, Wielka Brytania planuje zakończyć swój program w październiku.

„Ogr” na tropie

Poza natychmiastowymi stratami w 2020 roku, najgorsze aspekty kryzysu mogą potrwać lata, zanim staną się odczuwalne. Wielki Kryzys został zapoczątkowany przez krach na rynku w październiku 1929 roku, ale gospodarka nie osiągnęła dna aż do marca 1933 roku, kiedy to załamał się amerykański system bankowy.

Przestraszone firmy będą unikać ryzyka jeszcze długo po wybuchu kryzysu, jak wynika z pracy przedstawionej na międzynarodowej konferencji bankierów centralnych w zeszłym miesiącu. Blizny w przekonaniach będą znacząco obniżać produkcję i inwestycje … przez następne dziesięciolecia”, powiedziała współautorka Laura Veldkamp, profesor finansów Columbia University, w prezentacji.

Najbardziej oczywistym zagrożeniem tym razem, według Edwardsa z Société Générale, jest deflacja – zjawisko, które szefowa EBC Christine Lagarde określiła kiedyś jako „ogra”.”

Nowa stacja metra Colosseo-Fori Imperiali w Rzymie | Andreas Solaro/AFP via Getty Images

Deflacja, kiedy ceny towarów i usług spadają, nie jest mitycznym potworem. Wczesne szacunki urzędu statystycznego UE wykazały spadek cen w sierpniu o 0,2 procent. I chociaż niskie ceny mogą być świetne dla konsumentów z pieniędzmi w kieszeni, dla szerszej gospodarki jest to siła wysoce destrukcyjna, ponieważ zachęca ludzi i firmy do odkładania zakupów w oczekiwaniu na niższe ceny.

To popycha gospodarkę w kierunku trajektorii spadkowej. Sprawia również, że spłata kredytów staje się droższa, ponieważ firmy i rządy mają trudniejszy czas na zbieranie przychodów, aby spłacić swoje zadłużenie.

Dla krajów takich jak Włochy, Grecja, Stany Zjednoczone czy Japonia – które piętrzą nowe długi związane z koronawirusem na bilansie już głęboko w czerwieni – wyniki mogą być katastrofalne. „Nigdy nie mieliśmy deflacji przy tak dużym zadłużeniu, to może zdusić aktywność gospodarczą” – powiedział Edwards.

Strateg Société Générale przewidział okres deflacji w nadchodzących dwóch latach, zwłaszcza w Europie i USA, po którym nastąpi skok inflacji do poziomów około 5 procent do 6 procent. „Nie ma bezbolesnego wyjścia z tego” – powiedział.

Chcesz więcej analiz od POLITICO? POLITICO Pro to nasz serwis wywiadowczy premium dla profesjonalistów. Od usług finansowych po handel, technologię, bezpieczeństwo cybernetyczne i wiele innych, Pro dostarcza informacje w czasie rzeczywistym, głęboki wgląd i najważniejsze informacje, których potrzebujesz, aby być o krok przed innymi. Wyślij e-mail z prośbą o bezpłatną wersję próbną.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.