To, co szybko staje się oczywiste, patrząc na wszystkie te różne rodzaje systemów głosowania, to fakt, że sposób, w jaki głosy są liczone, robi wielką różnicę w wyniku – szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę skomplikowane obliczenia, które towarzyszą transferowi głosów w natychmiastowych wyborach run-off. Papierowa karta do głosowania może być zaprojektowana w taki sposób, aby uchwycić głosy oddane na partie polityczne i wybory od pierwszego do n-tego kandydata, ale systemy skanujące, które przechwytują te głosy mogą wymagać udoskonalenia, aby ułatwić tabulacje tych głosów. Przenoszenie głosów z kandydatów pierwszego do drugiego (lub trzeciego albo czwartego) wyboru w wyborach błyskawicznych musiałoby być zarządzane oddzielnie, ponieważ lokalne systemy skanujące nie miałyby pełnego obrazu wyniku głosowania.
Elektroniczne systemy głosowania zapewniają inne rozwiązanie problemów związanych z wieloma systemami głosowania. Dzięki elektronicznemu systemowi głosowania, łatwo jest przechwycić i przydzielić głosy zgodnie z dowolnym modelem, który jest używany. System może natychmiast obliczyć zwykłe większości, proporcjonalne rozkłady głosów pomiędzy partiami (i popularność kandydatów, jeśli stosowany jest model otwartej listy partyjnej), a nawet natychmiast – i dokładnie – przenieść głosy z drugiego, trzeciego i n-tego miejsca pomiędzy zwycięzcami w liczbie mnogiej, aby określić zwycięzcę w scenariuszu natychmiastowej run-off.
Wszystkie systemy głosowania wiążą się z pewnego rodzaju kompromisem. Partie mniejszościowe (jak również mniejszościowi wyborcy i mniejszościowe opinie) mają tendencję do bycia niedoreprezentowanymi w wyniku podejścia do głosowania opartego na zasadzie „zwycięzca bierze wszystko”, a partia będąca u władzy może ulec pokusie gerrymanderingu okręgów wyborczych w celu zapewnienia sobie przyszłej dominacji politycznej. Szeroki wachlarz opinii może znaleźć reprezentację w proporcjonalnym/półproporcjonalnym systemie wyborczym, ale ustawodawcy często muszą tworzyć koalicje, aby cokolwiek osiągnąć. Ale w prawdziwie pluralistycznym społeczeństwie może to i dobrze.
Na koniec, w odniesieniu do liczenia głosów, w USA, jeśli chodzi o niektóre wybory czteroletnie, jasne jest, że ani większość, ani mnogość głosów naprawdę się nie liczy. Kolegium elektorskie ma ostateczny wpływ na to, kto wygra prezydenturę, i – jak widzieliśmy przez kilka cykli wyborczych – te głosy mogą mieć niewiele wspólnego z pytaniami o to, który kandydat rzeczywiście zdobył najwięcej głosów.
.