Teraz Ron Palenski, pisarz sportowy i szef New Zealand Sports Hall of Fame, wyszedł z tym co wydaje się być ostatnim słowem na ten temat. Za pozwoleniem Rona reprodukujemy z jego doskonałej, niedawno wydanej książki THE JERSEY jego relację o pochodzeniu terminu.
Chrzest.
Trwałym mitem o tym jak nowozelandzka drużyna rugby stała się znana jako All Blacks było to, że był to wynik ingerencji drukarza, że reporter napisał „all backs” z powodu sposobu w jaki grali, ale drukarz wstawił „l”. Nie ma żadnych dowodów na poparcie tej często opowiadanej historii, ale wiele wskazuje na to, że jest to po prostu mit. Jak napisał kiedyś słynny pruski strateg wojskowy Helmuth Von Moltke, obowiązkiem pobożności i patriotyzmu było nie niszczyć pewnych tradycyjnych relacji, jeśli można je wykorzystać w inspirującym celu. Ale mity to nie fakty i podczas gdy współczesna i mniej wykształcona ludność mogła chodzić lżejszym krokiem z dumą pompowaną w piersi z powodu produkcji mitów, obowiązkiem późniejszych rejestratorów jest rzucenie o wiele bardziej obiektywnego oka na romantyczną fikcję przeszłości. Innymi słowy, już dawno minął czas, aby zepsuć dobrą historię kilkoma faktami.
Historia, z którą dorastaliśmy na kolanach naszych dziadków została nagrana przez jednego z Pierwotnych, Billy’ego Wallace’a, i być może dlatego, że żył dłużej niż ktokolwiek z nich i nadal powtarzał swoją historię, została przyjęta jako fakt. Nie wiadomo, gdzie Wallace usłyszał tę historię – choć była jedna teoria, że wstawienie „l” w „all backs” nie pojawiło się w gazecie, ale na billboardzie przed lub po meczu z Somerset, który był 11. meczem na trasie. Nastąpiło to dwa mecze po wygranej All Blacks 63-0 z Hartlepool Clubs, meczu, o którym również mówiło się, że wywołał historyczną inicjatywę drukarza. Ale fakty opowiadają inną historię. Po pierwsze, trochę tła. W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku i na początku XX wieku w rugby panował zwyczaj odnoszenia się do drużyny poprzez kolor jej koszulek. Na przykład Otago byli Dark Blues. Pierwsza oficjalna drużyna Nowej Zelandii w 1893 roku rozegrała swój pierwszy mecz przeciwko drużynie wybranej z południowych związków Wyspy Północnej – wczesna wersja Hurricanes. Połączona drużyna nosiła różne koszulki, ale głównie czerwone, a raport gazetowy napisał o próbie centrum „Tabby” Wynyarda: „Wynyard … z determinacją przedostał się przez plecy Redów. Co więcej, w Wellington Rugby Football Union Annual z 1894 roku, odnosząc się do tego pierwszego historycznego meczu, napisano: „The Blacks (tj. reprezentanci Nowej Zelandii) wygrali …”. Nawiasy były autorstwa redaktora rocznika. Później, w tym samym raporcie, autor powiedział: „Czarni grali teraz z wielką determinacją…”. Odnosząc się do wielobarwnych przeciwników, mówił o „the Colours”.
Menadżer the Originals, George Dixon, prowadził dziennik podczas całego tournée i czasami odnosił się do graczy jako „the Blacks”, nawet gdy byli jeszcze na pokładzie statku i z dala od oka zapalonego drukarza. Pierwszy mecz zagrali z Devon w Exeter i rozgromili miejscowych 55-4. Następnego dnia, lokalna gazeta, The Express and Echo, zapisane: „The All Blacks, jak są one nazywane z powodu ich sable i unrelieveved kostium, były pod kierunkiem ich kapitana (Pan Gallaher) i ich grzywny physiques korzystnie zaimponował widzów.” Tak wiele dla wolnej ręki typografa lub nawet dowcip reportera wymyślając chwytliwą frazę. Przez jego odniesienia, to było jasne, że zespół był znany jako All Blacks zanim on się stało. Teraz wracamy do Hartlepool. Wydaje się, że nazwa „The All Blacks” nie pojawiła się w druku aż do nocy, kiedy wygrali mecz z Hartlepool, kiedy to Northern Daily Mail, Football Edition, włączyła się do akcji. Była to jedna z tych gazet, podobnie jak stare wydania sportowe w Nowej Zelandii, które zostały rzucone na ulice w celu sprzedaży tak szybko po meczu, jak to możliwe. Jej raport z meczu składał się z 14 paragrafów, poprzedzonych wstępem do zestawienia życiowych statystyk zawodników: „Rzut oka na niżej wymienione wagi niezwyciężonych 'All Blacks’ da pewne wyobrażenie o kalibrze drużyny”. Nazwisko nie powtórzyło się w relacji gazety, która wypełniła dwie strony. Następnego ranka, gazeta macierzysta Northern Daily Mail, londyńska Daily Mail, podjęła tę nazwę. Jej raport odnotował wynik w drugim akapicie i kontynuował: „Jest to rekord w trasie, która ma zaledwie miesiąc, przekraczający o osiem punktów 55 punktów, które 'All Blacks’, jak nazywani są Koloniści, zdobyli przeciwko Devon.”
The Daily Mail był reprezentowany przez cały tour przez J A Buttery i jest to uzasadnione przypuszczenie, że napisał poprzedniego dnia historię w Northern Mail.
Następny papier do korzystania z nazwy był Gloucester Citizen tydzień później i „All Blacks” po raz pierwszy pojawił się w nagłówku w Daily Mail na 19 października. Następną krajową gazetą, która użyła tej nazwy był Daily Mirror, 6 listopada 1905 roku. Po tym, wszyscy jej używali.
Pracowity Buttery zawarł nazwę w swojej książce o tournee, Why the All Blacks Triumphed, tym samym używając jej w tytule książki po raz pierwszy.”
.