Dorastanie z moją siostrą Amy Winehouse

author
13 minutes, 15 seconds Read

Kilka miesięcy temu, prawie dwa lata po śmierci swojej siostry Amy w wieku 27 lat, Alex Winehouse porządkował jej rzeczy i natknął się na granatowy sweterek w dziecięcym rozmiarze. Okazało się, że jest to część starego mundurka szkolnego Amy z Osidge Primary School w Southgate, w północnym Londynie, który, nie wiedząc o tym rodzinie, przez lata starannie chowała.

„Nie mogłem uwierzyć, że to miała” – mówi teraz Alex, siedząc w zalanym słońcem pokoju, z jedną nogą założoną na drugą i opierając się na krześle. To jego pierwszy pełnowymiarowy wywiad, udzielony z okazji otwarcia nowej wystawy w Muzeum Żydowskim, zatytułowanej Amy Winehouse: portret rodzinny. Szkolny sweter, jak mówi Alex, jest jego ulubionym eksponatem.

„Myślę, że pokazuje, że nie ma znaczenia, co dzieje się w życiu, jak sławny stajesz się, niezależnie od tego, kim jesteś, zawsze jesteś skądś”, wyjaśnia. „Bez względu na to, co robisz, nie możesz o tym zapomnieć, bo to czyni cię tym, kim jesteś. A ona nigdy o tym nie zapomniała. To było bardzo uspokajające, aby zobaczyć, że dla mnie.”

Jest zdjęcie dwóch rodzeństw Winehouse z tego czasu. Widać na nim Alexa, starszego o cztery lata, z ochronnym ramieniem wokół ramion swojej młodszej siostry. Amy, jeszcze nie 10, ma jej podbródek w kierunku aparatu, wyświetlając nawet wtedy wyzywający rodzaj pewności siebie.

Do świata zewnętrznego, nazwa Amy Winehouse poszedł na stać się synonimem zarówno talentu i tragedii. Przeżyła swoje życie w pełnym blasku reflektorów publicznych, a następnie zmarła w lipcu 2011 r. po upojeniu alkoholowym, trzy lata przed 30. urodzinami. Była znana ze swojego chrapliwego kontraltowego głosu i umiejętności łączenia klasycznych melodii soulu, jazzu i R&B, czyniąc je aktualnymi dla współczesnej publiczności. W swojej krótkiej karierze zdobyła wiele nagród, w tym Brit, trzy Novellos i sześć Grammy. Jej drugi album, Back to Black, jest obecnie najlepiej sprzedającym się brytyjskim albumem XXI wieku.

Amy w pasiastej bluzie w domu jako młodzieniec. Fot: Winehouse Foundation

W kategoriach stylu, również, Winehouse na nowo zdefiniowała to, czego przyszliśmy oczekiwać od gwiazdy pop. Zamiast być wystylizowana i opakowana jak popstrela z rynku nastolatków, miała potężny grzywkę, mocny eyeliner i zamiłowanie do lamparcich cętek i tatuaży. Karl Lagerfeld uznał ją za swoją nową muzę w 2007 roku i wysłał modelki z pszczelimi uszami na wybieg Chanel; francuski Vogue poświęcił cały artykuł o modzie jej wyglądowi, a setki dziewczyn kupiły wersję jej stylu na ulicy.

Ale była oczywiście ciemniejsza strona Amy Winehouse: szlak niepokojących historii medialnych i zdjęć paparazzo śledził jej bolesny rozpad. Na londyńskich ulicach pojawiały się jej zdjęcia, poplamione łzami i z krwawiącymi stopami, albo z mocno posiniaczonymi nogami. Często widoczne były blizny na rękach, które powstały w okresie samookaleczania i cięcia w wieku nastoletnim. Jej nadużywanie alkoholu i narkotyków było dobrze udokumentowane. W 2008 r. jeden z tabloidów opublikował nagranie, na którym widać, jak paliła crack. Przez lata była na i z odwyku.

Przez większą część JEJ ŻYCIA, wydawało się, że wiemy o niej wszystko. Ale wystawa ujawni inną, bardziej intymną stronę. Dla Alexa Winehouse’a zawsze będzie po prostu jego młodszą siostrą, dlatego ten szkolny sweterek tak wiele dla niego znaczył. Był przypomnieniem tego, czym była, zanim szaleństwo wymknęło się spod kontroli, zanim świat uznał ją za celebrytkę, a jej uzależnienia ją zniszczyły.

„Czy masz siostrę?” pyta mnie, kiedy zastanawiam się, jaka była Amy. Kiwam głową. „Wtedy będziesz wiedziała. Była irytująca, frustrująca, wrzód na tyłku. Ale była też niesamowicie hojna, bardzo opiekuńcza. Zrobiłaby wszystko dla każdego, naprawdę. Była lojalna – jako siostra, córka i przyjaciółka. Była prawdopodobnie najbardziej lojalnym przyjacielem dla ludzi, jakiego kiedykolwiek znałem.” Później dodaje: „Była naprawdę dobrą osobą. I okropną pod innymi względami.”

Wystawa będzie zawierać kilka jej rzeczy osobistych i elementów garderoby, a także prześledzi rodowód Winehouse’ów wstecz pokoleń do tych, którzy wyemigrowali do Londynu z Rosji i Polski pod koniec XIX wieku.

Celem, mówi Alex, jest przedstawienie jego siostry „jako normalnej osoby, a nas jako normalnej rodziny” i pokazanie, jak na Amy wpływ miała zakorzeniona żydowska tożsamość. Ich rodzice, Mitch i Janis, którzy rozwiedli się, gdy Alex miał 13 lat, a Amy dziewięć, wychowali ich z szacunkiem dla rytuałów i obrzędów przejścia. Jako dorośli, żadne z rodzeństwa nie było szczególnie religijne, ale czuli się kulturowo Żydami – Amy miała podobno ugotować rosół dla swoich ochroniarzy.

„Zrobiła go raz dla mnie”, mówi Alex, wykrzywiając twarz w niesmaku. „To było okropne.”

„Obraliśmy różne ścieżki”: portret Alexa Winehouse’a z gitarą Amy. Fot: Sophia Evans for the Observer

Czy jest w nim część, która postrzega wystawę jako sposób na odzyskanie siostry, którą znał, a nie gwiazdy pop, którą stworzyła sława?”

„Nie sądzę, że można”, mówi Alex po chwili zastanowienia. „Nie sądzę, że jest to możliwe. Nie przejmuję się tym, jak jest postrzegana, bo znam prawdę… To jest ważniejsze niż to, co ludzie myślą.”

Alex Winehouse nigdy wcześniej nie wypowiadał się publicznie dogłębnie na temat swojej siostry. U szczytu jej sławy i w ostatnich latach jej życia, pozostawał w ukryciu. Mówi, że chciał być dla niej schronieniem przed dziwnością jej sławy – opisuje, że od czasu do czasu odwiedzał Amy w jej mieszkaniu w Camden i widział ławki fotografów koczujących na zewnątrz.

„Była całkiem zamknięta w domu i nie mogła nigdzie wychodzić”, wspomina. „Wróciłbym do domu, z powrotem do normalności. Ona tego nie miała. Zainteresowanie, jakie w niej wzbudzali, było absolutnie szalone. Nie chciała tego, ale każdy jej moment był relacjonowany w prasie.”

Część niego, również, czuje, że jego wspomnienia o Amy są „niczyim interesem, ponieważ jest wiele dramatów związanych z nią i to nadal trwa. Jeśli mam przemawiać, to dlatego, że ja – albo my, fundacja – robimy coś naprawdę, naprawdę fajnego. Nie zamierzam mówić dla samego mówienia.”

Fundacja Amy Winehouse, założona przez jej rodzinę w następstwie jej śmierci, działa na rzecz zapobiegania skutkom nadużywania narkotyków i alkoholu przez młodych ludzi. Program dla szkół uruchomiony w marcu przez fundację przyniósł już znaczne darowizny na rzecz różnych organizacji charytatywnych. Alex, który zrezygnował z pracy jako internetowy dziennikarz muzyczny, aby pracować w pełnym wymiarze godzin dla fundacji wraz z ojcem, byłym kierowcą czarnej taksówki, mówi, że to doświadczenie zbliżyło rodzinę do siebie. W następstwie śmierci Amy, Alex wyjaśnia, „Tata miał dwa wyjścia – mógł albo pozwolić, by to go zniszczyło, albo wykorzystać pamięć o Amy, by ożywić się do zrobienia czegoś dobrego.”

Ale po tylu latach bez rozmowy, jest część Alexa, która uważa, że trudno jest zmienić nawyk. Ostrożnie dobiera słowa i wydaje się zdeterminowany, by nie okazywać zbyt wielu emocji. Woli humor niż introspekcję. Kiedy opowiada o pobycie w szpitalu, kiedy w 1983 roku urodziła się Amy, i o tym, że dano mu na ręce jego młodszą siostrę, mówi: „Pachniała i nie podobało mi się to. Śmierdziała. To był ten mleczny, noworodkowy zapach i pomyślałem sobie: 'Nie lubię tego zapachu, nie lubię cię. Dlaczego jesteś w moim domu?”

Śmieje się. Czy potem było lepiej?

„W końcu,” mówi drętwo. „Trochę to trwało.”

Z powrotem w czerni: Amy występująca na Glastonbury w 2008 roku w sukience Luella Bartley. Fot: Jim Dyson/Getty Images

Wyczuwa się, że nie chce wyjść na zbyt sentymentalnego lub – co gorsza – ryzykować obniżenia wartości swoich własnych, prywatnych wspomnień poprzez oddanie ich do publicznej konsumpcji.

A jednak Alex jest również niezwykle szczery. Kiedy pytam, czy kiedykolwiek słucha jej muzyki, kręci głową i przyznaje ze wstydem, że jej piosenki „nie są w moim guście… Jestem bardziej rockmanem niż ona”. A kiedy poruszam temat tego, że bez względu na to, jak bardzo ją kochał, musiało być mu niezwykle trudno być jej bratem i widzieć ją tak piekielnie zdeterminowaną do autodestrukcji, nie wzdryga się.

„Oczywiście. Tata cały czas to powtarza: tylko tyle możesz zrobić. Możesz być z nimi przez telefon, możesz się z nimi spotkać i tak dalej, ale w końcu to twoja własna odpowiedzialność i jeśli ta osoba nie jest zainteresowana wyzdrowieniem, to naprawdę niewiele możesz zrobić. Musisz żyć własnym życiem, albo zniszczy cię to tak samo jak drugą osobę.”

Alex miał czas, aby zastanowić się nad tym, co spowodowało, że Amy wpadła w spiralę picia i narkotyków, ale nie doszedł do żadnego jasnego wniosku poza tym, że „poszliśmy różnymi drogami”. Opisuje siebie jako „osobę, która się martwi” i „niespokojne dziecko”. Dla kontrastu, „Amy nie była taka. Nie miała żadnych ograniczeń.”

Wiele z jej problemów poprzedzało jej nagły wzrost do sławy. Ona opracowała bulimia w jej późnych nastolatków i zaburzenia jedzenia dogged ją do końca życia. Alex pamięta, że w wieku 17 lat spotykała się z grupą dziewczyn, które „wszystkie to robiły. Oni umieścić mnóstwo bogatych sosów na ich jedzenie, scarf go w dół i rzucić go. One przestały to robić, ale Amy nigdy… Wszyscy wiedzieliśmy, że to robi, ale to prawie niemożliwe, zwłaszcza jeśli się o tym nie mówi. To naprawdę ciemny, ciemny problem.

„Cierpiała na bulimię bardzo źle. To nie jest żadna rewelacja – wiedziałeś po prostu patrząc na nią… W końcu by umarła, tak jak chodziła, ale tym co ją naprawdę zabiło była bulimia… Absolutnie straszna.”

Co on przez to rozumie? „Myślę, że to zostawił ją słabszą i bardziej podatne. Gdyby nie miała zaburzeń odżywiania, byłaby fizycznie silniejsza.”

Emocjonalnie krucha jak była, Alex mówi, że jego siostra nigdy świadomie nie zabiegała o uwagę mediów. „Wszystko, co chciała być piosenkarką i mieć dobrą karierę i to było naprawdę. To było trochę nie w porządku wobec tego, kim była. Wygrała Brit w 2007 roku i nikt nie wiedział, kim była wcześniej. Pamiętam, że raz wpadłam na nią w metrze i była sama. Potem, nagle, to było to. W przestrzeni jednego wieczoru przeszła od bycia w stanie zrobić wszystko, co chciała do nie będąc w stanie zrobić to kiedykolwiek ponownie.”

Narkotyki i alkohol, a następnie, były być może sposób próbując radzić sobie z presją życia w ciągłym spojrzeniem publicznym. Kiedy w 2007 roku poślubiła byłego realizatora teledysków Blake’a Fieldera-Civila, ten wprowadził ją w świat heroiny, a jej problemy znacznie się pogłębiły (para rozwiodła się w 2009 roku, a Fielder-Civil odbył karę więzienia po kradzieży pieniędzy na zakup narkotyków). W swoich najmroczniejszych dniach Winehouse potrafiła być koszmarem w towarzystwie. Przez większość czasu Alex gryzł się w język. Ale kiedy się „naprawdę upiła” i zrujnowała jego 30. urodziny, dał jej „życiowego klapsa”.

„Problem z byciem jest taki – ilu ludzi mówi ci 'Nie’? Nikt tego nie robi. Byłem wściekły. Ona uderzała ludzi głową, ale ona jest tylko mała, ona jest malutka, więc to jest jak machanie muchą, ale to nie było dobre. Odegrałem się na niej, wyrzuciłem z siebie kilka domowych prawd. Wiedziała, jak się czuję i nie krzyczała na mnie.”

Czy kiedykolwiek przeprosiła za swoje zachowanie? Uśmiechnął się, jakby to było absurdalne pytanie. „Nie.”

Czy kiedykolwiek powiedziała przepraszam za cokolwiek z tego, za wszystkie rzeczy, przez które naraziła swoją rodzinę? „Oczywiście, że nie.”

A jednak, za wszystkie krzywdy, które sobie wyrządziła, jej śmierć, gdy nadeszła, była naprawdę wstrząsająca. Alex został wezwany przez swojego ojca z tą wiadomością. Przez jakiś czas po tym wydarzeniu rzeczywistość jej nieobecności „nie dotarła do niego”. Jako dziennikarz, był uderzony dziwnością faktu, że zamiast pisać historie o innych ludziach, był teraz w epicentrum jednej z największych wiadomości w kraju – i dotyczyła ona śmierci jego siostry.

„Miałem dwa kapelusze na sobie w tym momencie. Dziennikarską, w której mówiłem sobie, żeby zachować spokój, ocenić sytuację, nie ulegać emocjom. I kapelusz brata, gdzie byłem patrząc na kwiaty, hołdy, znaki uliczne, że ludzie podpisali.”

Wypływ żalu publicznego w dniach po śmierci Amy był, Alex mówi, „naprawdę dość niesamowite.”

„Oczywiście, że dotknęła coś w wielu ludzi i tak, to było bardzo dziwne. Musieliśmy iść do mieszkania i wszystkie kwiaty, to znaczy…” Przerywa i zamyka oczy na kilka sekund, gdy dalej mówi. „Widzisz te rzeczy w telewizji, ale to zawsze dla rzeczy, które nie mają nic wspólnego z tobą. To była osobista sprawa… Tak, to było niesamowite.”

Najtrudniej było mu siedzieć w sziwie, tygodniowym okresie żałoby w judaizmie dla krewnych pierwszego stopnia po pochówku.

„Nie możesz się ogolić, nie możesz zmienić ubrania. Odmawiasz modlitwy. Siedziałem na krześle, a ludzie przychodzili złożyć wyrazy szacunku i nie powinieneś nic mówić. W moim wieku to nie powinno mieć miejsca. To jest coś, co dzieje się, gdy umierają starzy ludzie. Ludzie siedzący na sziwie powinni być w wieku 70 i 80 lat, nie powinni mieć 31 lat, a już na pewno nie 31-latek, który siedzi na sziwie za swoją 27-letnią siostrę… Nie potrafię tego opisać, to okropne uczucie.”

Przez chwilę milczy. Potem, szybko, odzyskuje naturalną równowagę. Rozmawiamy o piłce nożnej, jego ostatniej przeprowadzce na wieś z żoną Rivą i o tym, że praca w fundacji jest „najlepszą rzeczą, jaką kiedykolwiek robiłem”. Mówi o swoich najwcześniejszych wspomnieniach – odwiedzaniu pradziadka na East Endzie przy Commercial Street, gdzie nadal mieszkał po latach pracy jako krawiec. Alex, co zrozumiałe, jest bardziej zrelaksowany, gdy mówi o tych sferach swojego życia. Strata siostry, mówi, „jest zawsze tam”, ale w tym samym czasie, on musi dostać się na z życiem.

Co Amy zrobiłby z tej wystawy, zastanawiam się? Alex chuckles. „Znienawidziłaby ją.” Wzrusza ramionami. „Byłaby…” Przejmuje jej głos, wysoki i zdumiony: „’To tylko ja, dlaczego chcesz wystawy?”

Amy Winehouse: portret rodzinny otwiera się w Muzeum Żydowskim w Londynie 3 lipca (jewishmuseum.org.uk). Informacje na temat Fundacji Amy Winehouse można znaleźć na stronie amywinehousefoundation.org

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

.

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju

Będziemy w kontakcie, aby przypomnieć Ci o składce. Wypatruj wiadomości w swojej skrzynce odbiorczej w maju 2021 roku. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące składek, skontaktuj się z nami.

  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.