Terapia żywieniowa dla wybrednego jedzenia – doświadczenie naszego malucha

author
16 minutes, 55 seconds Read

Share this post:

494shares

Zastanawiasz się czy terapia żywieniowa dla wybrednego jedzenia działa? Przeczytaj o naszych doświadczeniach z terapią żywienia w przypadku wybrednego jedzenia naszego malucha oraz wskazówki, jak najlepiej wykorzystać każdą sesję z terapeutą!

Ten blog jest o naszym małym synu, który miał problemy z jedzeniem przez całe życie i jest wybrednym zjadaczem. Jak tylko zdaliśmy sobie sprawę, że jest bardziej wybredny niż typowe niemowlęta, zaczęłam robić mnóstwo badań na temat tego, jak możemy mu pomóc (i uzyskać jakąś pomoc dla nas jako rodziców, ponieważ mealtimes były dla nas tak stresujące).

Byłam zaskoczona i odetchnęłam z ulgą, gdy dowiedziałam się o terapii żywieniowej! To była taka ulga dowiedzieć się, że nie byliśmy jedynymi przechodzącymi przez to, i że będziemy w stanie uzyskać profesjonalną pomoc dla naszego syna.

Chciałam napisać o naszym doświadczeniu z terapią karmienia dla naszego malucha i jak mu to pomogło. Mam nadzieję, że ten post jest pomocny dla innych rodziców, którzy rozważają terapię żywieniową dla ich wybrednego dziecka.

(Ten post zawiera linki partnerskie. Zobacz moje pełne ujawnienie.)

Co to jest terapia żywieniowa?

Cel terapii żywieniowej ma pomóc niemowlętom i małym dzieciom nauczyć się jeść, lub nauczyć się jeść lepiej. Może być stosowany, aby pomóc niemowlętom nauczyć się żuć i połykać prawidłowo, zmniejszyć tantry podczas posiłków i zwiększyć akceptację nowych pokarmów. Może to być zarówno fizyczna i psychologiczna terapia, w zależności od potrzeb dziecka.(Źródło: 1,2)

Terapia karmienia dla maluchów jest zazwyczaj wykonywana przez terapeutę zajęciowego (OT), który specjalizuje się w mowie. Niektóre OTs specjalizują się szczególnie w terapii karmienia, niektóre są bardziej ogólne patologów mowy. Powodem, dla którego terapeuci mowy często oferują usługi terapii karmienia jest to, że mowa i karmienie wymagają podobnych ustnych umiejętności motorycznych.

Terapia karmienia jest zazwyczaj zalecana dla niemowląt i małych dzieci, które mają jakąś diagnozę, taką jak zaburzenia przetwarzania sensorycznego, autyzm lub inne zaburzenia. Ale terapia żywieniowa może być opcją dla zdrowych niemowląt i małych dzieci, które mają trudności z żuciem lub piciem, i może być dobrą opcją dla wybrednych zjadaczy, aby poprawić ich związek z jedzeniem i sprawić, by jedli szerszą gamę pokarmów.

Ten artykuł skupia się na terapii żywieniowej dla wybrednych zjadaczy.

Does my toddler need feeding therapy?

Obviously, I am not qualified to answer this question for you. Twój pediatra lub OT powinien określić, czy twoje dziecko potrzebuje terapii karmienia. W zależności od tego, jak praktyczny jest Pani pediatra, może on być bardziej lub mniej skłonny zalecić wizytę u terapeuty. Jeden z pediatrów mojego syna praktykuje od 32+ lat i widział już wszystko. Machnął lekceważąco ręką, kiedy wspomniałam o terapii karmienia. Inny pediatra zalecił ją, ponieważ była bardzo zaniepokojona wagą naszego syna (przeczytaj o walce naszego syna z przyrostem wagi).

Każdy OT, z którym rozmawialiśmy, bardzo ją zalecał, nawet przed oceną mojego syna osobiście. To jest nie tylko ponieważ to zrobiłoby ich $$$, ale też ponieważ każdy berbeć może prawdopodobnie skorzystać z pracy jeden na jednego z OT w jakiś sposób albo inny. Oni są w tym ekspertami, wiedzą jak mogą pomóc, więc oczywiście to zalecają.

Moja rekomendacja jako mamy wybrednego zjadacza jest: jeśli martwisz się wybrednym jedzeniem swojego dziecka, jeśli uważasz, że jest ono bardziej wybredne niż inni, jeśli twoje dziecko lub maluch gaguje lub wymiotuje dużo podczas jedzenia, jeśli odmawiają dotykania niektórych pokarmów, jeśli nie próbują nowych pokarmów, jeśli mają napady złości podczas jedzenia, Jeżeli odmawiają dostawać w wysoki krzesło, jeżeli no lubią bawić się z lepkimi śliskimi teksturami, jeżeli freak out przy widokiem nowi foods, jeżeli są niedowagą, lub jeżeli myśl mieć karmić twój berbeć jest poważnie stresujący ciebie out, then ja jest warty patrzeć w karmiącego terapię.

Zaczęłam szukać terapii żywieniowej, kiedy zaczęłam mieć ataki paniki myśląc o opóźnionym przybieraniu na wadze mojego syna, jego ograniczonych opcjach żywieniowych, jego ciągłym zgrzytaniu zębami i wymiotach podczas jedzenia, i o tym, że nie dostaje wystarczającej ilości pożywienia z jego diety.

Próbowanie nakarmienia naszego syna było stałym źródłem stresu i wiedziałam, że potrzebujemy pomocy.

Online picky eating class

An online course is a great option if you are not able to put your kid into in-person therapy right away.

My live on a small island where there was no occupational therapist for the longest time, so I turned to the internet. Znalazłam to Mealtime Works Picky Eating Class od Alishy na YourKidsTable i zapisałam się na niego IMMEDIATELY. Jest to bardzo szczegółowy kurs stworzony przez terapeutę zajęciowego i mamę 3 dzieci, i składa się z kilku modułów z mnóstwem filmów i arkuszy ćwiczeń.

Uczy cię dobrej podstawy o wybrednym jedzeniu i uczy cię, jak podejść do czasu posiłków w domu, jak wprowadzić nowe pokarmy do twojego dziecka, jak dodać więcej różnorodności do ich diety i wiele rzeczy, które możesz zrobić poza czasem posiłków, aby poprawić związek twojego dziecka z jedzeniem i sprawić, że będą bardziej otwarte na próbowanie nowych pokarmów. Mimo że przez wiele miesięcy staraliśmy się jak najlepiej, nie mieliśmy pojęcia, co robimy. To nie była nasza wina, nikt nigdy nie nauczył nas niczego z tego, a wszyscy nasi przyjaciele i rodzina oferowali najbardziej niepomocne porady (bez względu na to, jakie dobre intencje mieli).

Biorąc pod uwagę, że kurs jest tańszy niż koszt JEDNEJ sesji terapii karmienia, to nie było żadnego wyboru.

Czuło się to tak wzmacniające posiadanie planu krok po kroku do czynienia z każdym problemem, który możemy napotkać z jedzeniem mojego syna.

I would recommend the class even if you do plan on getting therapy in person. Kurs wydaje się kosztowny, ale jest tańszy niż sesja z większością terapeutów, i da ci podstawy do tego, jak mówić językiem terapeuty, abyś mógł jak najlepiej wykorzystać sesje terapeutyczne w cztery oczy. Byliśmy w stanie zaoszczędzić mnóstwo czasu (aka pieniędzy) z terapeutą w cztery oczy, ponieważ wiedzieliśmy już, jak podejść do wybrednego jedzenia, jak zaoferować mojemu synowi jedzenie, jak poradzić sobie z jego problemami sensorycznymi i wiedzieliśmy, czego się spodziewać po terapii karmienia.

Kurs daje również dostęp do prywatnej grupy wsparcia, gdzie można zadawać pytania specyficzne dla Twojego dziecka i ich problem tygodnia (bo wszyscy wiemy, że to coś nowego w każdym tygodniu!) i uzyskać odpowiedzi od Alisha sama w ciągu 24 godzin. Byłam tam każdego dnia zadając pytania.

Stosujemy techniki, których nauczyliśmy się w klasie od prawie roku i widzimy ogromny postęp. Przeszliśmy od dosłownie jedzenia tylko 5 cheerios dziennie i wymiotowania w środku posiłków, do regularnego jedzenia makaronu, ryżu, nuggetsów z kurczaka, mięsa z delikatesów i wielu świeżych owoców. Wciąż mamy wiele do zrobienia, ale to niesamowity postęp! Mój syn przybiera na wadze i cieszy się na posiłki. A co najważniejsze, znamy strategie, których potrzebujemy, aby nadal poszerzać różnorodność jedzenia mojego syna.

Nie czujemy się już tak bezradni. Czas posiłków nie jest już powodem do stresu w naszym domu. My właściwie mieć dobry czas jako rodzina gdy my siadamy mój syn w jego wysokim krzesełku.

Jeśli ty jesteś zainteresowany kursem, ty możesz dostawać więcej informację tutaj:

  • Mealtime Works
  • Jeśli ty jesteś ciekawy o Mealtime Works ale no chcesz popełniać mimo to, Alisha także ma bezpłatnego online Picky Eating Warsztat który bierze ciebie przez podstawy 3 strategii próbować obracać picky eating wokoło.

In Person Feeding Therapy

Kilka miesięcy po tym, jak skończyliśmy powyższy kurs, terapeuta zajęciowy był w końcu dostępny na wyspie, gdzie mieszkamy. Przez chwilę zastanawialiśmy się, czy nasz syn nadal potrzebuje terapii, skoro widzieliśmy tak ogromne postępy na kursie i wiedzieliśmy prawie wszystko, co musieliśmy robić, aby pomóc naszemu synowi. Ale zdecydowaliśmy się na to. Pomyślałem, że jeśli nie skorzystamy z tej szansy i jedzenie mojego syna znowu się pogorszy, będziemy tego żałować na zawsze.

Jestem naprawdę zadowolony, że to zrobiliśmy.

Koszt terapii żywienia

Koszt terapii żywienia był oczywiście największym zmartwieniem. Nasz terapeuta zażądał 300 dolarów za wstępną ocenę, a następnie 150 dolarów za 1-godzinną sesję. To jest rzeczywiście na dolnym końcu spektrum, jeśli chodzi o cenę. Na szczęście, po wielu telefonach i listach polecających, udało nam się przekonać nasze ubezpieczenie, aby pokryło w sumie 20 sesji terapii karmienia. Nasz lekarz musiał napisać specyficzny kod diagnozy w pliku mojego syna, aby uzyskać pokrycie, ponieważ po prostu „problemy z jedzeniem i niedowaga” nie wystarczyły dla ubezpieczenia.

Jeśli mieszkasz w miejscu, gdzie masz możliwość wczesnej interwencji, sprawdź, jak to wszystko działa z twoim ubezpieczeniem. Ale w każdym razie, twój terapeuta powinien zrozumieć , że to jest bardzo droga usługa. Powinien z Tobą współpracować, aby stworzyć plan, który będzie miał sens w oparciu o Twój budżet, ilość terapii, którą pokrywa Twoje ubezpieczenie, potrzeby Twojego dziecka i to, jak długą sesję terapeutyczną Twoje dziecko może obsłużyć w ciągu jednego dnia.

Nasze ubezpieczenie pokrywało 20 sesji bez względu na to, jak długie one były, więc zdecydowaliśmy się na 1-godzinne sesje co dwa tygodnie, aby zmaksymalizować korzyści. To pracowało OK dla mojego syna , który nie dostaje się zestresowany od bycia dookoła nieznajomego. Gdyby nasze ubezpieczenie pokrywało tylko całkowitą kwotę w dolarach zamiast liczby sesji, zrobilibyśmy sesje krótsze i częstsze.

Na szczęście, kurs online taki jak Mealtime Works jest niedrogą opcją i może naprawdę pomóc Ci dowiedzieć się, jak podejść do mealtimes z Twoimi dziećmi, jak wprowadzić nowe pokarmy i zwiększyć różnorodność żywności, którą jedzą.

Cele terapii żywieniowej

Gdy po raz pierwszy spotkaliśmy się z naszym terapeutą, byłem w stanie podsumować problemy żywieniowe mojego syna bardzo zwięźle dzięki klasie, którą wzięliśmy. Oceniła go, gdy jadł obiad w przedszkolu i potwierdziła, że jego problemy wynikają głównie z problemów sensorycznych i teksturalnych. Jego motoryczne umiejętności oralne były w większości w porządku, choć był wyjątkowo powolnym gryzakiem. Na początku czułam się sfrustrowana, ponieważ wiedziałam o tym wszystkim. Czy naprawdę zapłaciliśmy ogromną sumę, żeby dowiedzieć się tego, co już wiedzieliśmy? Ale dałam mu szansę.

Nasz terapeuta kazał nam spisać pokarmy, które je mój syn (przeczytaj o tym w moim poście Picky Eater Foods Worksheet) i wyznaczyć cel dla mojego syna:

Po 4 miesiącach terapii, mój syn będzie jadł węglowodany, mięso i warzywa w większości posiłków.

Znowu, to było frustrujące. Cały ten czas i pieniądze, a on zje JEDNO wege? Ale zdecydowaliśmy się na to, bo baliśmy się, że będzie za późno, jeśli nie dostaniemy naszemu synowi pomocy, której potrzebuje.

Pediatryczne techniki terapii karmienia

Nasz terapeuta był bardzo przejrzysty w tym, co robiła na każdej sesji i jakie techniki terapii karmienia stosowała. Poprosiła nas, abyśmy opuścili większość czasu, aby mogła pracować z naszym synem jeden na jeden. To było dobre podejście, ponieważ nasz syn jest zdecydowanie na jego najlepsze zachowanie, jeśli nie jesteśmy tam, aby działać się do. On rzeczywiście słucha i robi to, co mu się mówi, zamiast skakać dookoła jak mała kózka, tak jak robi to wokół mamy i taty.

Ponieważ poszliśmy na 1-godzinne sesje, każda sesja zaczęła się od ćwiczenia sensorycznego. Malowały palcami, używały lepkiego kleju, bawiły się piaskiem i brudem, bawiły się galaretką i wykonywały proste prace rzemieślnicze, które wymagały dotykania różnych faktur, takich jak waciki, trawa i żwir.

(Przy okazji, sprawdź 52 Tygodnie Sensoryczne – to rok zajęć sensorycznych, które zebrałam razem z naciskiem na wybrednych zjadaczy!)

Terapeuta zawsze mówi „jeśli czuje się dobrze w rękach, będzie się dobrze czuł w ustach”. Dowiedzieliśmy się o znaczeniu zabaw sensorycznych z Mealtime Works, ale nasz syn odmówił udziału w większości lepkich i mokrych zajęć sensorycznych w domu z nami, więc byliśmy zadowoleni, że był w stanie zrobić to z terapeutą. To było frustrujące, że musieliśmy zapłacić komuś za to, żeby nasz syn mógł malować palcami, ale to właśnie musieliśmy zrobić.

Po tym terapeutka wyczyściła ręce mojego syna i rozpoczęła sesję karmienia. Zawsze prosiła nas o przyniesienie „preferowanego” jedzenia (dla nas makaron i mięso delikatesowe), niereferowanego jedzenia (pracowaliśmy nad warzywami i pieczywem, więc zazwyczaj były to gotowane na parze marchewki, które były smażone na patelni w osolonym maśle, aby były mięciutkie, oraz miękkie bułeczki do hamburgerów), oraz 2 preferowane przekąski o różnych konsystencjach (dla nas cheerios i galaretka). Psst, I have a recipe of homemade jello with fresh fruit on this blog if you want to make your own to avoid artificial colours and flavors.

She would take turns feeding my son his favorite and his non-favorite foods. Czasami ona go karmiła. Czasami układała wszystko i kazała mu wybierać to, co chce, ale zasadą było, że nie może mieć tego samego dwa razy z rzędu. Nie wiem, jak ona wytłumaczyła tę zasadę dwulatkowi! Ale on całkowicie jej słuchał.

Czasami też śpiewała i wydawała głupie dźwięki i dopingowała mojego syna naprawdę głośno i entuzjastycznie, kiedy próbował niektórych potraw. To sprawiało, że mój syn chichotał i to działało.

Po zaledwie kilku sesjach, zaczął jeść chleb, kiedy był „ukryty” na widelcu z makaronem, lub kiedy miał na nim plasterek indyka z delikatesów. Zaczął też jeść marchewkę z makaronem. Po kilku tygodniach zaczął jeść chleb samodzielnie, a marchewkę samodzielnie. Oto filmik, na którym mój syn je marchewkę samodzielnie podczas terapii:

AMAZING!

Ale co jest jeszcze bardziej zdumiewające, to fakt, że nagle stał się bardziej otwarty na próbowanie nowych pokarmów w domu. Chętnie dotykał oślizgłych potraw, takich jak tłusty łosoś. Znowu zaczął jeść pizzę. Zjadł pikantny makaron. Spróbował większości oferowanych przez nas warzyw. Nadal wypluwał większość warzyw, ale nawet próba warzyw to postęp, jeśli chodzi o wybredne maluchy. Mój syn teraz regularnie je makaron, ryż, tortille i kanapki z miękkimi bułeczkami, ogórkiem, kukurydzą, pomidorkami koktajlowymi, a czasem marchewką w domu. Je również pierś z kurczaka, wieprzowinę (pulled pork i kotlety wieprzowe) i uwielbia łososia. Jest to ogromny krok od nuggetsów z kurczaka zaledwie kilka miesięcy temu, i TYLKO cienkie plasterki indyka delikatesowego zaledwie kilka miesięcy wcześniej.

Korzyści z terapii żywieniowej

Więc tak, jestem super podekscytowana, że to zrobiliśmy i całkowicie widzę korzyści z terapii żywieniowej dla wybrednych zjadaczy. Widzieliśmy taki ogromny postęp. Oczywiście terapia w cztery oczy jest fantastyczna, jeśli masz dostęp do terapeuty i możesz sobie na nią pozwolić. Ale nawet jeśli nie masz, możesz wdrożyć wiele z tych samych strategii terapii karmienia w domu.

W rzeczywistości, nasz terapeuta zaleca, abyśmy nadal używali tych samych technik w domu. Na szczęście nie musiała poświęcać czasu na uczenie nas, ponieważ byliśmy już wyedukowani dzięki zajęciom Mealtime Works, w których braliśmy udział. Ale gdybyśmy nie wiedzieli tego wszystkiego wcześniej, nauczylibyśmy się tego od niej. Więc upewnij się, że znajdziesz terapeutę, z którym lubisz pracować, lubisz się od niego uczyć i który chętnie podzieli się z tobą swoją wiedzą.

To jest długa podróż. Czasami jest to jeden krok do przodu, dwa kroki do tyłu. Ale terapia żywieniowa jest zdecydowanie korzystna dla wybrednych niejadków i odegrała ogromną rolę w naszym podejściu do posiłków w domu.

Terapia żywieniowa w domu

Możesz absolutnie zrobić wiele w domu i zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy na terapię w domu. Ale proszę podążaj za radą profesjonalisty lub wykorzystaj to, czego nauczysz się z Mealtime Works zamiast polegać tylko na tym, co przeczytasz na tym blogu. 🙂

Główny problem z próbą wdrożenia wszystkich technik terapii żywieniowej w domu polega na tym, że dzieci często nie są na swoim najlepszym zachowaniu z mamą i tatą, zwłaszcza jeśli próbujemy nakłonić je do zrobienia czegoś wymagającego. Jak wspomniałam wyżej, mój syn jest dużo bardziej chętny do malowania palcami, lub do przestrzegania zasad gry w jedzenie z naszym terapeutą, niż w domu.

Ale nie zaszkodzi spróbować. Możesz też spróbować zaangażować w to innych członków rodziny. Może fajniej jest malować palcami z babcią, starszym rodzeństwem lub kuzynostwem. A może inne mamy byłyby zainteresowane playdate, gdzie dzieci brudzą się i bawią się slime lub jello. Bądź kreatywny! Znajdź nowe sposoby na wprowadzenie tych technik w sposób bez presji. Zasadniczo, oszukuj swoje dzieci, aby je wykonywały. 🙂

Zabawa sensoryczna jako część terapii karmienia

Jak wspomniałam powyżej, nasz terapeuta karmienia rozpoczynał każdą sesję terapeutyczną od aktywności sensorycznej. To uświadomiło mi, jak ważne jest robienie sensorycznych rzeczy w domu. Pamiętanie o włączeniu zajęć sensorycznych do naszego codziennego życia może być bardzo trudne, ale zdecydowałam się podjąć zobowiązanie wobec mojego syna i przez rok przynajmniej raz w tygodniu bawić się z nim w zabawy sensoryczne.

W ten sposób stworzyłam 52 Tygodnie Sensoryczne. Chcesz też robić więcej zajęć sensorycznych? Dowiedz się więcej na ten temat!

Co o tym sądzisz? Czy to było pomocne? Ty próbowałeś terapię karmienia dla twój dziecka lub właśnie zaczynasz patrzeć w ja?

Jeśli ty rozważasz terapię karmienia dla twój berbeci ale mieć jakaś mama-mama pytania ty chcesz pytać, ja był szczęśliwy pomagać odpowiadać jakaś karmienia terapia pytania które ty no chcesz pytać profesjonalisty. Po prostu zostaw komentarz tutaj, lub wyślij mi prywatną wiadomość na Instagramie lub Facebooku.

Pomocne zasoby dla wybrednego jedzenia:

  • The 7 Rules of Picky Eating – te 7 łatwych zasad pomoże zmienić twój sposób myślenia i pomoże twojemu dziecku przez ich jedzeniową podróż.
  • 3 Easy Sensory Tricks that Help my Son Eat – używamy ich z moim synem od ponad roku i działają, prawie za każdym razem!
  • How the Nuk Brush Helped Stop Gagging and Throwing Up During Mealtimes
  • The Picky Eater Food Worksheet – to jest super pomocne narzędzie, które pomaga mi uświadomić sobie, że mój syn je „więcej niż tylko 5 pokarmów” i pomaga mi planować jego posiłki
  • How to Get a Toddler to Gain Weight

And if you think this would be helpful to other parents, proszę podziel się tym na Facebooku i zapisz to na Pintereście na później!

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.