In Order to Help Patients, We Sometimes Need to Be Vulnerable as Well

author
6 minutes, 29 seconds Read
Op-Med jest zbiorem oryginalnych artykułów, których autorami są członkowie Doximity.

Strona internetowa programu premedycznego Uniwersytetu Columbia zaprasza do „realizacji swojej przyszłości w medycynie”. „Bez względu na twoją sytuację, wprowadzimy cię na ścieżkę do szkoły medycznej” – obiecuje strona. Co to nie wspomina jest ogromny koszt realizacji tej przyszłości i fakt, że znaczna liczba studentów będzie drop out zanim nawet rozpocząć swoje aplikacje szkoły medycznej, często tysiące dolarów w długach dla edukacji, która nie pan out.

To nie jest, aby powiedzieć, że wszyscy z tych studentów są marnowania czasu i pieniędzy. Postbaccalaureate premedycznych programów, lub „postbac,” może być mile widziane możliwości dla tych, którzy zdecydują się w późniejszym okresie życia, że są zainteresowani w karierze jako lekarz. Sam skorzystałem z jednego z nich – rozpocząłem program postbac na Columbii w wieku 20 lat po wielu latach studiowania i nauczania sztuki i literatury francuskiej XIX wieku. Bez programu postbac nie spełniłabym wymagań wstępnych, ani nie miałabym dostępu do doradcy premedycznego z kontaktami w różnych szkołach medycznych i spostrzeżeniami na temat możliwości wolontariatu.

Programy postbac przyciągają nietradycyjnych studentów z różnych środowisk. Moi koledzy z klasy byli kolegami po kierunkach humanistycznych, a także inżynierami, prawnikami, tancerzami baletowymi, weteranami wojskowymi i barmanami. Wielu z nich opuściło dobrze płatne miejsca pracy, aby wyruszyć na tę nową ścieżkę kariery i było w stanie spłacić kredyty studenckie, a nawet zaoszczędzić trochę pieniędzy przed rozpoczęciem pracy; inni weszli z istniejącym wcześniej długiem.

Dla tej eklektycznej grupy studentów, postbac zapewnia alternatywną drogę do szkoły medycznej i szansę na realizację marzeń. Ale to marzenie nie zawsze się spełnia – a koszty mogą być wysokie. Czesne waha się od około $10,000-$15,000 rocznie w instytucjach publicznych do ponad $30,000 rocznie w droższych instytucjach prywatnych. W niektórych instytucjach możliwe jest realizowanie przyspieszonego toku studiów i ukończenie ich w ciągu jednego roku, ale inne wymagają dwóch. Studenci muszą wtedy zaplanować rok aplikacji do szkoły medycznej i znaleźć sposób na utrzymanie się w tym okresie. Obejmuje to budżetowanie dla opłat aplikacyjnych i podróży wywiadu i, w przypadku niektórych programów postbac, płacąc opłatę ciągłą.

Studenci, którzy opuszczają program postbac w dowolnym punkcie są z dużej ilości pieniędzy bez stopnia, aby pokazać dla niego. Większość programów są certyfikat-granting i nie stopień-granting, co opcje pomocy finansowej ograniczone. Postbacs, w przeciwieństwie do ich odpowiedników licencjackich, nie są uprawnione do państwowych i federalnych dotacji. Kredyty federalne są dostępne, ale studenci muszą zapisać się na pewną liczbę kredytów, aby się zakwalifikować, co może być trudne dla tych, którzy pracują w niepełnym lub pełnym wymiarze godzin. W przeciwieństwie do szkół medycznych, programy postbac nie publikują statystyk dotyczących zadłużenia swoich studentów, ani też dane te nie są dostępne z Departamentu Edukacji.

Dane dotyczące wskaźników porzucania studiów lub akceptacji szkół medycznych są również trudne do zdobycia. Strona Columbia stwierdza, że „jest skromna ilość attrition,” podczas gdy inne witryny postbac nie wspominają attrition w ogóle. Nie byłem w stanie uzyskać bezpośredniej odpowiedzi od administracji mojego programu, kiedy zapytałem o to osobiście podczas mojego drugiego roku. To, co udało mi się ustalić, to fakt, że odejścia są często nagłe: mój partner z laboratorium fizyki był tam w jeden czwartek po południu i odszedł następnego dnia.

Nawet bardziej niepokojące, programy postbac mają zachętę finansową do przyjęcia dużej liczby studentów za czesne, które przynoszą, ale paradoksalną zachętę do wyprania słabszych kandydatów, aby utrzymać reputację programu i poprawić statystyki akceptacji. Jednym ze sposobów, w jaki to robią, jest pożądany „list komisji”, ważny element aplikacji do szkoły medycznej, sugerujący poparcie szkoły. Choć w niektórych przypadkach możliwe jest złożenie wniosku bez listu komitetu, brak takiego listu jest czerwoną flagą i znacznie obniża szanse na przyjęcie. Kiedy 10 lat temu dostałem się do programu Columbii, nie dostarczyliby listu dla żadnego studenta z oceną poniżej B-. Teraz trzeba mieć GPA 2.75 (ogólne oceny pomiędzy B i B-), żadnych niepowodzeń i subiektywne zatwierdzenie z wewnętrznego wywiadu komisji. Strona internetowa programu Columbia reklamuje, że „~90% studentów Postbac Premed Program został przyjęty do szkoły medycznej po pierwszym wniosku”, kuszące statystyki dla rekrutacji, ale nigdzie nie ujawniają, ilu studentów zrobić to do fazy aplikacji i zarobić list komitetu.

To podnosi kwestię psychologicznych stresorów postbac. Jak dowiedziałem się, kiedy zacząłem, to nie jest łatwy wyczyn, aby zostawić za sobą karierę lub inną ścieżkę edukacyjną i zapisać się na wstępne zajęcia naukowe. Znalazłem się w otoczeniu pierwszaków i drugoroczniaków, z których kilku było moimi studentami na historii sztuki. Laboratorium biologiczne, w którym przeprowadzałam sekcję prosięcia, znajdowało się kilka drzwi dalej od sali seminaryjnej, w której zaledwie dwa semestry wcześniej uczyłam się o Tycjanie i Michale Aniele. Kontrast pomiędzy moim przeszłym i obecnym życiem był szokujący i czułam się w ciągłym stanie zawieszenia. Mój sen cierpiał, podobnie jak moje zdrowie psychiczne; byłem nękany niepokojem wiedząc, że jeden wynik na egzaminie może sprawić, że nie kwalifikuję się do listu komisji i wykoleić moje ambicje.

Byłem jednym z tych szczęśliwców. Udało mi się przejść przez program i zostałem przyjęty do szkoły medycznej. Jestem niesamowicie wdzięczny za szansę, jaką dał mi postbac. Ale przez lata dużo myślałem o moich kolegach z klasy, którzy nie mieli tyle szczęścia. Ci, którzy ukończyli program, ale nie dostali się na studia medyczne, nie mają żadnych konkretnych opcji. Studenci nie mogą łatwo przekształcić podstawowej wiedzy z zakresu fizyki i chemii organicznej w dobrze płatną pracę. Często zostają z niczym konkretnym, poza długiem i, w wielu przypadkach, porzuconą karierą, do której trudno wrócić wiele lat później.

Postbac premed programy mogą korzystać tych, którzy zdecydują się studiować medycynę w późniejszym życiu i, z kolei, korzyści społeczności medycznej. Ale te programy muszą publikować swoje wskaźniki frekwencji i dostarczyć dokładnych, aktualnych informacji na temat statystyk akceptacji studentów medycyny i średniego obciążenia długiem studentów. Te szkoły czerpią nieuczciwe zyski ze studentów, którzy nie wiedzą lepiej i wierzą, że realizacja ich przyszłości w medycynie jest tak łatwa i prosta, jak to się wydaje w tych programach.

Phoebe Prioleau, MD, jest rezydentem trzeciego roku pediatrii w UH Rainbow Babies and Children’s Hospital w Cleveland, OH. Przed ukończeniem szkoły medycznej studiowała literaturę francuską i historię sztuki. Publikowała prace twórcze m.in. w Doximity, The Living Hand, Annals of Internal Medicine i The Journal of Medical Humanities. Nie ma żadnych konfliktów interesów do ujawnienia. Phoebe jest stypendystką Doximity 2019-2020 Fellow.

Wszystkie opinie opublikowane na Op-Med są autorstwa autora i nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Doximity lub jego redaktorów. Op-Med jest bezpieczną przestrzenią dla swobodnej ekspresji i różnorodnych perspektyw. Aby uzyskać więcej informacji lub przesłać własną opinię, prosimy zapoznać się z naszymi wytycznymi dotyczącymi przesyłania opinii lub odwiedzić stronę [email protected].

.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.