„Gdybym był moim brzoskwiniowym smoothie masłem do ciała, gdzie bym był?” Mówię do nikogo, podczas gdy szukam mojego ulubionego balsamu. Następnie: „Aha! Tu jesteś. Wtoczyłeś się pod moje łóżko.”
Często mówię do siebie. I nie mam na myśli tylko w zaciszu własnego domu. Mówię do siebie, kiedy idę ulicą, kiedy jestem w biurze lub kiedy robię zakupy.
Myślenie na głos pomaga mi zmaterializować to, o czym myślę. To pomaga mi nadać sens rzeczom.
To również sprawia, że wyglądam na szalonego. Szaleni ludzie rozmawiają sami ze sobą, prawda? Rozmawiają z głosami w swoich głowach. Jeśli jojczysz do nikogo, wszyscy myślą, że jesteś psychicznie chory.
Jestem pewien, że wielu ludzi widziało mnie wędrującego ulicami NYC i pomyślało, „Uzależnienie od cracku jest silne w tym jednym.”Jestem pewna, że wyglądam niepokojąco podobnie do Golluma z „Władcy Pierścieni”, kiedy ten rozczula się nad swoim „skarbem”.
Cóż, żart jest z osądzających dupków, którzy rzucają mi okiem w pociągu. (Przy okazji, widzę was!).
Mówienie do siebie, jak się okazuje, jest oznaką geniuszu.
Najmądrzejsi ludzie na ziemi mówią do siebie. Przyjrzyj się wewnętrznym monologom największych myślicieli. Spójrzcie na poezję! Spójrzcie na historię!
Albert Einstein rozmawiał sam ze sobą. Nie był zapalonym motylem towarzyskim, kiedy dorastał, i wolał trzymać się sam ze sobą.
Einstein.org donosi, że „zwykł powtarzać swoje zdania do siebie łagodnie.”
Więc, widzicie? Nie jestem sam, i nie jestem całkowicie szalony. Jestem po prostu naprawdę mądry. Ha!
Mówienie do siebie sprawia, że twój mózg pracuje wydajniej.
W badaniu wydrukowanym w Quarterly Journal of Experimental Psychology, psychologowie Daniel Swigley i Gary Lupya wysunęli hipotezę, że mówienie do siebie jest faktycznie korzystne.
Wszyscy jesteśmy temu winni, prawda? Równie dobrze możemy to uczcić i zbadać korzyści.
W jednym z eksperymentów Swigley i Lupya podali 20 osobom nazwę obiektu (jak bochenek chleba lub jabłko), który kazali im znaleźć w supermarkecie.
Podczas pierwszego zestawu prób uczestnicy byli zobowiązani do zachowania ciszy. W drugim zestawie, powtórzyli nazwę obiektu na głos, jak szukali go w store.
According to Live Science, badani znaleźli obiekt z większą łatwością, gdy mówili do siebie podczas wyszukiwania. Mówienie rzeczy na głos pobudza pamięć. Utwierdza grę końcową i czyni ją namacalną.
Mówienie do siebie na głos pomaga ci tylko wtedy, gdy wiesz, czego potrzebujesz.
Jeśli chcesz coś znaleźć, mówienie nazwy obiektu na głos jest pomocne tylko wtedy, gdy jesteś zaznajomiony z jego wyglądem.
Musisz wiedzieć, czego szukasz; w przeciwnym razie po prostu się pogubisz. Według Lupyana:
Mówienie do siebie nie zawsze jest pomocne – jeśli naprawdę nie wiesz, jak wygląda dany obiekt, wypowiedzenie jego nazwy może nie przynieść żadnego efektu lub wręcz spowolnić cię. Jeśli, z drugiej strony, wiesz, że banany są żółte i mają określony kształt, mówiąc banan, aktywujesz te wizualne właściwości w mózgu, aby pomóc ci je znaleźć.
Innymi słowy, nie możesz nadać sensu czemuś, nie wiedząc, z czym masz do czynienia. Jeśli wiesz, czego potrzebujesz i zwerbalizujesz jego nazwę, zwiększysz swoje szanse na znalezienie go.
Uczysz się jako dziecko, mówiąc do siebie.
Babcie uczą się mówić, słuchając dorosłych i naśladując to, co mówią. Mówienie polega na praktyce.
Musimy słyszeć nasze głosy, aby nauczyć się ich używać.
Według Live Science, „samokierowana mowa może pomóc w kierowaniu zachowaniem dzieci, przy czym dzieci często wykonują krok po kroku zadania, takie jak wiązanie sznurowadeł, jakby przypominając sobie, że mają się skupić na wykonywanej pracy.”
Pomyśl o wszystkich maluchach, które znasz. Czy nie widziałeś, jak rozmawiają same ze sobą, bawiąc się samochodzikami lub ulubionymi pluszakami?
Dziecko może pozostać skupione, rozmawiając o swoich problemach.
Jeśli mały chłopiec bawi się swoimi samochodzikami, może powiedzieć: „Mały samochodzik zmieści się przez te drzwi do garażu, ale duża ciężarówka jest za duża”. W tym samym czasie sprawdzi, które z samochodów zmieszczą się wewnątrz zabawkowego garażu.
Dziecko uczy się, mówiąc poprzez swoje działania. W ten sposób zapamiętuje na przyszłość, jak rozwiązało problem. Mówienie o tym pomaga mu lub jej nadać sens światu.
Mówienie do siebie pomaga uporządkować myśli.
To, co pomaga mi najbardziej, kiedy mówię do siebie, to fakt, że jestem w stanie uporządkować niezliczone dzikie myśli szalejące w moim mózgu.
Słyszenie moich problemów wokalizowanych uspokaja moje nerwy. Jestem moim własnym terapeutą: Outer-voice me pomaga inner-brain me przez moje problemy.
Według psychologa Lindy Sapadin, mówienie na głos do siebie pomaga ci zatwierdzić ważne i trudne decyzje. „To pomaga ci wyjaśnić twoje myśli, skupić się na tym, co jest ważne i wzmocnić wszelkie decyzje, które rozważasz.”
Każdy wie, że najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu jest rozmowa. Skoro to twój problem, dlaczego nie zrobić tego z samym sobą?”
Porozmawianie z samym sobą pomaga w osiąganiu celów.
Zrobienie listy celów i postawienie sobie za cel ich osiągnięcie może być trudne do wykonania. To może być przytłaczające.
Talking siebie przez te cele jest znacznie bardziej stabilny sposób, aby je osiągnąć. Jeśli przeprowadzisz siebie przez proces, każdy krok będzie wydawał się mniej trudny i bardziej zwięzły.
Rzeczy nagle wydadzą się możliwe do zrobienia, a ty będziesz mniej przerażony nurkowaniem w problem.
Jak mówi Sapadin: „Mówienie na głos koncentruje twoją uwagę, wzmacnia przekaz, kontroluje twoje rozbiegane emocje i odgradza rozpraszacze.”
Stawia sprawy w odpowiedniej perspektywie i uziemia cię.
Mówienie do siebie oznacza, że jesteś samowystarczalny. Jak Albert Einstein, który „był wysoce utalentowany i nabył wcześnie w swoim życiu zdolność do wykorzystania swoich talentów”, ludzie, którzy rozmawiają z sobą są wysoce biegli i liczą tylko na siebie, aby dowiedzieć się, czego potrzebują.
My „wariaci” jesteśmy najbardziej wydajni i inteligentni z grupy. Poświęcamy czas na słuchanie naszych wewnętrznych głosów, głośno i z dumą!
.