Od czasu objęcia urzędu 30 czerwca 2016 r., prezydent Filipin Rodrigo Duterte przeprowadził „wojnę z narkotykami”, która doprowadziła do tej pory do śmierci ponad 12 000 Filipińczyków, głównie biedoty miejskiej. Co najmniej 2 555 zabójstw zostało przypisanych Filipińskiej Policji Narodowej. Duterte i inni wyżsi urzędnicy podżegali i podburzali do zabójstw w kampanii, która może być równoznaczna ze zbrodniami przeciwko ludzkości.
Badania Human Rights Watch wykazały, że policja fałszuje dowody, aby usprawiedliwić bezprawne zabójstwa. Pomimo rosnących wezwań do przeprowadzenia dochodzenia, Duterte przyrzekł kontynuować kampanię.
Przemoc pozasądowa na dużą skalę jako rozwiązanie problemu przestępczości była wyznacznikiem 22-letniej kadencji Duterte jako burmistrza Davao City i kamieniem węgielnym jego kampanii prezydenckiej. W przeddzień zwycięstwa w wyborach 9 maja 2016 r. Duterte powiedział ponad 300 tysięcznemu tłumowi: „Jeśli dostanę się do pałacu prezydenckiego, zrobię to samo, co robiłem jako burmistrz. Wy, popychacze narkotyków, naciągacze i nieróbstwo, lepiej wynoście się, bo was zabiję”
.