10 najlepszych miast w Europie

author
13 minutes, 47 seconds Read

Nie ma kontynentu, który zbadałem tak dokładnie jak Europę.

Niechętnie, czasami, muszę przyznać.

Tak, był czas, kiedy nie byłem podekscytowany perspektywą podróży po Europie. To było wtedy, gdy po raz pierwszy zacząłem podróżować długoterminowo, kiedy jedynymi krajami, które mogły przykuć moją uwagę były te nowe i nieznane.

Europa? Yawn. Wychowałem się w Europie. Zbyt bezpiecznie. Zbyt normalna. Zbyt nijaka. Zbyt nudna.

Juck.

Bolonia, Włochy. WIDZISZ, CO MÓWIĘ?! Nuda! Nijakie! Fuj! Tak, ja też nie wiem na czym byłem.

W miarę jak się starzałem, zacząłem doceniać Europę.

Zacząłem cieszyć się moimi podróżami tam bardziej niż gdziekolwiek indziej; zakochałem się w tym kontynencie.

Przeprowadziłem się tam nawet, najpierw do Portugalii, a potem do Anglii. Wcześniej spędziłem cztery miesiące mieszkając w Granadzie, sześć tygodni w Madrycie i miesiąc w Bolonii.

A teraz, nie mogę się nasycić.

Mam szczęście być w prawie każdym kraju w Europie w tym momencie mojego życia. Byłem w 40 krajach na tym kontynencie i… czekajcie na to… 166 miastach, miasteczkach i wsiach. Pijany potykałem się po ulicach Paryża i Berlina, żeglowałem po wybrzeżach Turcji i Grecji, zjadłem masę mojego ciała w makaronach we Włoszech, wędrowałem po Szwajcarii i zostałem obrzucony kamieniami gradowymi w Norwegii. Przeszedłem Camino de Santiago, zwiedziłem Czarnobyl, objechałem wyspę w Chorwacji i odbyłem lot balonem na gorące powietrze w Słowenii.

I. Miłość. Europę.

I dzisiaj, chcę podzielić się niektórymi z moich ulubionych miast na kontynencie. Tak, kontynuuję moją serię na temat niektórych z moich ulubionych miejsc na świecie po tym, jak wam się podobał mój post o moich ulubionych rajskich wyspach tak bardzo.

To są miasta w Europie, które moim zdaniem są absolutnie najlepsze.

Table of Contents

Ateny, Grecja

Zajęło mi dużo czasu, aby dostać się do Aten, ale jak tylko dotarłem, biczowałem się za opóźnianie tej podróży przez tak długi czas.

Ateny to takie fajne miasto, ze wspaniałą sztuką uliczną, niesamowitym jedzeniem, kolorowymi dzielnicami i tak wiele historii. Myślę, że jest to idealne miejsce na europejski city break.

Moją ulubioną ateńską dzielnicą jest tętniąca życiem Exarcheia, z jej tętniącymi życiem restauracjami na świeżym powietrzu i kawiarniami oraz hipsterską atmosferą. Stamtąd chodziłem po całym mieście, wspinając się na wzgórza, aby dotrzeć do pięknych punktów widokowych i podziwiając Akropol. Wszędzie jest tyle historii i tyle ruin do odkrycia.

W Grecji jedzenie jest jednolicie pyszne, ale Ateny przenoszą je na zupełnie inny poziom dzięki kilku naprawdę doskonałym jadłodajniom – nie sądzę, żebym zjadła w mieście choć jeden posiłek, którego nie określiłabym jako zmieniający życie. Dodatkowym plusem jest mnóstwo barów i restauracji na dachach w mieście. Nie ma nic lepszego niż zjedzenie jednego z najlepszych posiłków w swoim życiu, patrząc jak Akropol rozświetla się nad miastem.

Nie mogłam się nasycić Atenami.

Przeczytaj wszystko o tym: Three Days in Athens: An Itinerary for First-Time Visitors

Bristol, Wielka Brytania

Jestem w bardzo godnej pozazdroszczenia sytuacji, w której mogę wybrać miasto, w którym mieszkam. W dowolnym miejscu na świecie, jeśli udawać, że ograniczenia wizowe nie istnieją. Pracuję dla siebie i pracuję online, więc teoretycznie mógłbym wybrać mieszkanie w wielu miastach na całym świecie.

Wybrałem Bristol.

Wybrałam małe brytyjskie miasto, które pada tak bardzo, że skończyło z przydomkiem brizzle.

A jednak to miejsce jest tak cudowne i tak niedoceniane, i nie wybrałabym życia gdziekolwiek indziej. Zawsze opisuję je przyjaciołom jako posiadające wszystkie najlepsze cechy Londynu, ale z żadną z najgorszych.

Bristol ma niesamowitą, zróżnicowaną scenę jedzenia, z niektórymi z najlepszych posiłków, jakie jadłam w Wielkiej Brytanii, jak również z tonami zabawnego jedzenia ulicznego do przekąszenia. W Bristolu jadłem lankijskie jedzenie uliczne, perskie jedzenie z duszą, pyszne pieczone obiady… każda kuchnia, o której możesz pomyśleć, jest dostępna w Bristolu i prawdopodobnie będzie to jej doskonała wersja.

Bristol jest blisko natury, ze szlakami turystycznymi w odległości spaceru od centrum miasta, a Cotswolds, Mendips i Wye Valley są w odległości krótkiej jazdy samochodem.

Jest to jedno z najlepszych miast na świecie pod względem sztuki ulicznej, więc zawsze jest coś, co można sfotografować, w tym kilka dzieł Banksy’ego.

Miasto jest pełne kreatywnych ludzi i jest jednym z bardziej zróżnicowanych miejsc w Wielkiej Brytanii – a fakt, że było jednym z miast o najwyższej liczbie głosów Breixt-remain, zawsze będzie dla mnie dodatkowym atutem. I ceni niezależne biznesy! Na Gloucester Road znajduje się więcej niezależnych sklepów niż na jakiejkolwiek innej ulicy w Wielkiej Brytanii. W dobie koronawirusów to miasto jest pełne ludzi, którzy się odwdzięczają – tak wielu mieszkańców oferuje darmowe jedzenie innym, jest wolontariuszami w całym mieście, a nawet po prostu oferuje telefon do każdego, kto czuje się samotny.

Jest to również najbardziej aktywne miasto w kraju, więc jest super-outdoorsy, z dziesiątkami ludzi pływających na deskach z wiosłami i kajakach po rzece w promieniach słońca, tonami siłowni wspinaczkowych, studiami jogi wszędzie i rowerzystami w całym mieście.

Budapeszt, Węgry

Kocham Budapeszt tak bardzo, że po mojej ostatniej wizycie, zdecydowałem się wysłać tam moich rodziców jako wypad urodzinowy! Chcę wysłać tam wszystkich.

Ważne jest, aby wiedzieć, że Budapeszt powstał z połączenia trzech oddzielnych miast: Budy, Pesztu i Óbudy, i nawet dziś, wszystkie one oferują coś innego dla odwiedzających. Buda jest pagórkowata i zielona, bardziej mieszkalna i jest domem dla Zamku Buda, podczas gdy tętniący życiem Peszt jest płaski w porównaniu, dużo bardziej ruchliwy, z wielką sceną życia nocnego i kilkoma wspaniałymi restauracjami. Óbuda to Stara Buda – najstarsza część miasta, która jest pełna rzymskich ruin.

To co kocham w Budapeszcie to fakt, że ma on tak wiele do zrobienia jako turysta. Zazwyczaj do czwartego dnia w mieście, skończyły mi się zajęcia, ale w Budapeszcie wciąż pędziłem, próbując wszystko zapakować. Jest tak wiele wspaniałych punktów widokowych w mieście, zwłaszcza w Budzie, a architektura w Peszcie była piękna. Mam na myśli, po prostu sprawdź budynek parlamentu miasta na zdjęciu powyżej. So pretty!

Budapeszt jest znany jako Miasto Uzdrowisk, ponieważ istnieje obfitość wody termalnej pod miastem. Łaźnie Szechenyi są najpopularniejszym miejscem do odwiedzenia, ale są tu dziesiątki innych miejsc, w których można się zrelaksować.

Moim absolutnie ulubionym zajęciem w Budapeszcie jest jednak przesiadywanie w barach ruin! Bary te, znajdujące się w Starej Dzielnicy Żydowskiej w dzielnicy Peszt, nie różnią się wyglądem od innych budynków na tej ulicy. Ale w środku? Wypełnione są niedopasowanymi meblami i dekoracjami, które wyglądają, jakby zostały pozyskane ze złomowisk i pchlich targów. W Szimpla Kert za stół służyła przednia połowa starego samochodu, a za siedziska wanny i fotele dentystyczne. Pokoje wypełniały maszyny do szycia, klatki dla ptaków i stare projektory filmowe wyświetlające rosyjskie kreskówki i nieme filmy. To było takie zabawne!

Czytaj wszystko o tym: I’ve Fallen in Love With Budapest | The Cost of Travel in Hungary

Istambuł, Turcja

Nie ma nigdzie całkiem jak Istambuł. Za każdym razem, gdy ktoś pyta mnie, gdzie powinien się udać na city break do Europy, prawie zawsze polecam Stambuł.

To fenomenalne miasto, z meczetami rozrzuconymi po całej panoramie, niesamowitą sceną jedzenia i tak wiele historii, w którą można się zagłębić. I te śniadania! Mocno wierzę, że Turcja jest w pierwszej piątce krajów jeśli chodzi o śniadania i każde jedno, które jadłem w Stambule – nawet w najbardziej turystycznych dzielnicach – było przepyszne. Są tak dobre. Ale jest też herbata o smaku jabłkowym, kebaby i pyszne kanapki ze smażoną rybą.

I architektura! Hagia Sofia! Błękitny Meczet! W zasadzie każdy meczet w mieście! To takie fotogeniczne miejsce, z mnóstwem zielonych przestrzeni, fajnymi tramwajami do jazdy, rynkami do włóczenia się i pięknymi punktami widokowymi rozrzuconymi po całym mieście.

Ah, po prostu kocham Stambuł tak bardzo.

Kyev, Ukraina

Kiedy po raz pierwszy przybyłem do Kyev, moja szczęka opadła. Każda ulica wydawała się być domem dla jednego z najwspanialszych kościołów, jakie kiedykolwiek widziałem. Wszystkie były zwieńczone błyszczącymi złotymi kopułami, które odbijały światło słoneczne i sprawiały, że się uśmiechałam.

Gdy nie patrzyłam na kościoły, byłam cafe-hopping mój sposób wokół miasta, ciesząc się jak dziwaczne i offbeat miasto czuje. I było tak niedrogie! Myślę, że Ukraina jest jednym z najtańszych krajów w Europie i byłam zaskoczona tym, jak mało pieniędzy wydałam w Kyevie – mówię o 15 dolarach dziennie.

Jako dodatkowy bonus, możecie nawet wybrać się na jednodniową wycieczkę do Czarnobyla podczas pobytu w Kyevie – było to jedno z najciekawszych doświadczeń, jakie miałem. Oh, i nie mogę nie wspomnieć o metrze w Kyevie! Kyev ma najgłębszą stację metra na świecie i zajęło mi solidne pięć minut, aby zejść z poziomu ziemi na peron. Tak fajnie!

Czytaj wszystko o tym: A Thousand Golden Domes: The Churches of Kyev | A Tour of Chernobyl and the Ghost Town of Pripyat

Lizbona, Portugalia

Kochałem Lizbonę tak bardzo, że po spędzeniu zaledwie dwóch dni w mieście, zdecydowałem się uczynić go moim domem. Miesiąc później podpisałam umowę najmu na mieszkanie i spędziłam tam następne 18 miesięcy.

Tak, to była miłość od pierwszego wejrzenia.

To co kocham w Lizbonie to jej pogoda. Jej piękne budynki pokryte niebiesko-białymi kafelkami. Przyjaznych ludzi. Niedoceniana scena kulinarna. Parki, które latem w każdy weekend wypełniają się miejscowymi z winem. Jego dostępność do plaży. Jego kompaktowy rozmiar, co oznacza, że wszędzie można dojść na piechotę. Fakt, że nawet jeśli w dzisiejszych czasach jest przepełnione turystami, łatwo jest od nich uciec idąc tylko 20 minut od popularnego Time Out Market.

Osiemnaście miesięcy, które spędziłem mieszkając w Lizbonie były jednymi z najszczęśliwszych w moim życiu, i chociaż to była właściwa decyzja, aby przenieść się dalej, nadal tęsknię za tym każdego dnia.

Czytaj wszystko o tym: Why I Decided to Move to Lisbon, Portugal

Ljubljana, Słowenia

Ljubljana była pierwszym europejskim miastem, w którym zakochałem się po uszy.

Stało się to niemal natychmiast, gdy wysiadłam z pociągu i weszłam do najbardziej idealnej scenerii.

Grupa buskerów grała piosenkę na ulicy. Kiedy zatrzymałem się, aby nagrać wideo, patrzyłem jak przypadkowa dziewczyna postanowiła wskoczyć do zespołu i zaczęła śpiewać razem z nimi, ku uciesze wszystkich. Słońce świeciło, budynki były nieskazitelnie pomalowane i czułam się jakbym stała w bajce.

Później siedziałam nad rzeką z kieliszkiem wina w ręku i najpyszniejszą pizzą na stole, i zastanawiałam się, czy powinnam przedłużyć mój czteronocny pobyt o miesiąc lub dwa.

To było idealne miasto. A kiedy poznałam Lublanę lepiej dzięki wielokrotnym wizytom, zakochałam się jeszcze bardziej. W jej artystycznym klimacie. W uspokajającej rzece. W barach koktajlowych. I czułam się tak bezpiecznie. Jako samotna kobieta, byłam bardziej niż szczęśliwa wędrując po ulicach sama w nocy.

Plus, to ma zamek! Jest to jedno z najlepszych miejsc w mieście, aby złapać zachód słońca.

Przeczytaj wszystko na ten temat: Views From Ljubljana Castle at Sunset | The Cost of Travel in Slovenia

Madryt, Hiszpania

Możecie wyczuć tutaj temat, ale po tym, jak spędziłem zaledwie 24 godziny w Madrycie, zdecydowałem się bazować tam przez kilka miesięcy.

Kilka miesięcy później, spędziłam wymarzone lato w mieście, i szybko stało się ono jednym z moich ulubionych miejsc w Europie.

Madryt ma tyle osobowości, i pokochałam jego energię; jak bardzo był żywy. To miasto, w którym ludzie żyją na zewnątrz, gdzie normalnym jest wyjście na kolację o 22:00 i spędzenie wieczoru na drinkach, podczas gdy dzieci bawią się na ulicach. To miasto zalane słońcem, pełne skwerów i parków, z najbardziej imponującym pałacem, jaki kiedykolwiek widziałam. Tęsknię za powrotem do mojego mieszkania każdego wieczoru, wędrując wzdłuż zadrzewionych ulic z mieszkańcami wiszącymi na chodniku i dziećmi biegającymi wokół moich stóp.

Madryt jest nawet niedrogi do odwiedzenia, w porównaniu do innych głównych miast europejskich, takich jak Paryż i Londyn.

Ryga, Łotwa

Ach, urocza, niedoceniana Ryga. Tak bardzo mi się podobało!

Szczególnie podobało mi się stare miasto Rygi, które było wypełnione tak wieloma fotogenicznymi budynkami. Ryga ma ponad 800 budynków w stylu art nouveau, czyli więcej niż jakiekolwiek inne europejskie miasto. Znajduje się tam również Riga Central Market, który jest największym rynkiem i bazarem w Europie. Było to najlepsze miejsce, aby kupić świeże i zdrowe jedzenie na śniadanie i lunch. Kiedy jednak nadchodzi wieczór, możesz zapomnieć o swoim zdrowiu, ponieważ Ryga zamienia się w centrum imprezowe i tak fajnie jest wybrać się tu na zakupy do baru.

W Rydze jest też mnóstwo parków i terenów zielonych, co zawsze jest dla mnie bonusem, kiedy podróżuję. A wy wiecie, że jedzenie jest dużym czynnikiem, który sprawia, że zakochuję się w danym miejscu. Tradycyjne łotewskie jedzenie jest tak dobre, jeśli trochę gęste, a zwłaszcza gdy serwowane jest w Folkklubs Ala Pagrabs, podziemnej restauracji z najmilszą atmosferą i personelem.

Rzym, Włochy

Rzym, Rzym, Rzym.

Mam obsesję. Przybyłem do miasta w pełni oczekując, że będę rozczarowany, ale zostałem zdmuchnięty przez to niesamowite miasto. Myślę, że pomogło mi to, że odwiedziłem je w listopadzie, kiedy nie było przepełnione turystami.

Rzym jest moim wszystkim. Nie mogłam się nadziwić jak wiele razy zdarzyło mi się wędrować najbardziej malowniczą alejką, a potem bam! Wychodziłam na plac z jednym z najbardziej imponujących budynków lub ruin, jakie kiedykolwiek widziałam.

W Rzymie uwielbiałam zwiedzać Koloseum z audioprzewodnikiem w ręku, godzinami spacerować po Forum Romanum, ponieważ byłam tak zachwycona ruinami, wrzucać monetę do Fontanny di Trevi, aby zapewnić sobie powrót do Rzymu po raz kolejny, wpatrywać się w rozpadający się Panteon i, co było najprzyjemniejsze ze wszystkich, jeść tyle, ile tylko mogłam zmieścić w żołądku.

Moje największe przeoczenia

Oczywiście, nie mogę odwiedzić wszędzie, więc z pewnością jest cała masa pięknych europejskich miast, które przegapiłem.

Wciąż nie byłem na Białorusi, w Mołdawii, Albanii, Macedonii Północnej, Kosowie, na Malcie i w Irlandii. Spośród nich, mam przeczucie, że pokochałabym Tiranę, Vallettę i Dublin, i mam nadzieję, że uda mi się je wkrótce odwiedzić.

I są jeszcze miejskie niedopatrzenia w obrębie każdego kraju, który odwiedziłam. Nigdy nie byłem we Florencji. Sewilli. Krakowa. Kotor. Innsbrucku. Monachium. Bruksela. Lyon.

A potem są te miasta, które wszyscy wydają się kochać, a ja po prostu nie mogłem się do nich przekonać: Bratysława, Bergen, Belgrad, Barcelona, Bukareszt…. każde miasto w Europie, które zaczyna się na B?

To, um, rodzaj dziwactwa.

Och, a także, Wiedeń.

San Sebastian.

Naprawdę nie lubiłem San Sebastian.

W każdym razie!

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.