Oto pytanie, które my i osoby z naszej społeczności rozważamy każdego dnia: Z wszystkich pieniędzy, które są dzieje w kierunku znalezienia lekarstwa na Parkinsona, dlaczego nie jesteśmy tam jeszcze? Tak więc, kiedy mieliśmy szansę usiąść z Pete Schmidt, członek naszego Zarządu i prodziekan w Brody School of Medicine i Associate Vice Chancellor dla Health Care Regulatory Affairs w East Carolina University, zadaliśmy mu to pytanie:
„Jeśli zastąpienie dopaminy w mózgu przez Carbidopa/Levodopa pomaga zmniejszyć, a czasami całkowicie wyeliminować objawy Parkinsona, dlaczego nie jesteśmy bliżej znalezienia lekarstwa? Czy choroba Parkinsona jest rzeczywiście spowodowana brakiem dopaminy?”
Oto co powiedział:
W 1817 roku James Parkinson napisał artykuł, który po raz pierwszy opisał tę chorobę, zatytułowany An Essay on the Shaking Palsy. Ten esej i nasze rozumienie choroby od najwcześniejszych dni do lat 70-tych XX wieku, koncentrowały się na głównych objawach klinicznych choroby Parkinsona, które wynikają z tego, jak choroba wpływa na układ dopaminowy, zwłaszcza neurony produkujące dopaminę w części mózgu zwanej substantia nigra, co w zasadzie oznacza „czarne rzeczy”, nazwane w czasach, gdy anatomowie po prostu rozcinali zwłoki i nazywali to, co widzieli z niewielkim (i często błędnym) wglądem.
W późnych latach 60. i 70. badacze kliniczni zorientowali się, że mogą leczyć Parkinsona za pomocą terapii zastępczej dopaminą. Parkinson był więc chorobą dopaminy i dlatego mogliśmy skupić się na systemie dopaminowym w leczeniu Parkinsona. End of story, right?
Wrong.
Focusing on dopamine for Parkinson’s is like saying that global warming is a problem of temperature. Chłodzenie powietrza nie rozwiąże problemu zmian klimatycznych, a zastąpienie dopaminy nie leczy Parkinsona. Parkinsona jest w dużej mierze chorobą neuronów, a do zatrzymania/naprawienia/leczenia Parkinsona, musimy zatrzymać tę chorobę od neuronów sick.
Neurony są wykonane sick przez bycie zanieczyszczone zbyt dużo białka o nazwie alfa-synukleina. Białko to wydaje się wpływać głównie na neurony dopaminergiczne w chorobie Parkinsona, ale w miarę postępu choroby może uszkadzać również inne neurony.
Leczenie układu dopaminergicznego ma kluczowe znaczenie w pomaganiu osobom cierpiącym na chorobę Parkinsona w radzeniu sobie z jej objawami. Jednakże skupianie się na układzie dopaminergicznym lub innych motorycznych cechach choroby Parkinsona odwraca uwagę od wysiłków zmierzających do „wyleczenia” Parkinsona.
Dlaczego?
Jak naprawiamy, uzupełniamy lub wzmacniamy układ dopaminergiczny, choroba nadal powoli postępuje w innych częściach mózgu. Ćwiczenie przynosi korzyści całemu mózgowi, nie tylko systemowi dopaminergicznemu. Dlatego potrzebujemy więcej i lepszych metod leczenia, które będą działać tak jak ćwiczenia, a nie tylko więcej i lepszych metod leczenia, które działają tak jak Sinemet.
Mamy jeszcze wiele pytań do Pete’a i wkrótce podzielimy się z Wami jego odpowiedziami.
About Pete Schmidt
Peter Schmidt, Ph.D. jest prodziekanem w Brody School of Medicine Uniwersytetu East Carolina w Greenville w Północnej Karolinie, części systemu UNC. Od 2009 r. do kwietnia 2018 r. dr Schmidt pełnił funkcję starszego wiceprezesa i głównego urzędnika ds. Badań i klinicznych w Fundacji Parkinsona, gdzie nadzorował inicjatywy badawcze, edukacyjne i zasięgowe. Podczas swojej kadencji w Parkinson’s Foundation, Dr Schmidt prowadził jako PI Parkinson’s Outcomes Project od uruchomienia poprzez 10 000-tysięczny zrekrutowany podmiot, największe badanie kliniczne kiedykolwiek w chorobie Parkinsona prowadzone w 30 akademickich ośrodkach medycznych. Projekt Parkinson’s Outcomes został zaprojektowany w celu zidentyfikowania najlepszych praktyk w opiece nad chorymi na Parkinsona, ale służył jako platforma dla wielu innych badań.
Dr Schmidt jest aktywny w badaniach, specjalizując się w przecięciu matematyki i medycyny, ze szczególnym zainteresowaniem w mapowaniu n-wymiarowych przestrzeni danych klinicznych. Schmidt służy jako doradca w wielu inicjatywach rządowych, przemysłowych i fundacyjnych. Był zaangażowany w kilka inicjatyw dotyczących jakości na skalę krajową, w tym amerykańskie Narodowe Forum Jakości oraz włoską sieć Fresco. W ostatnim czasie lub obecnie Schmidt zajmuje się doradztwem w zakresie czujników noszonych przy sobie, telemedycyny i zdalnego monitorowania oraz projektowania badań klinicznych. Brał udział w publikacjach AHRQ i Commonwealth Fund oraz był zapraszany jako prelegent na konferencje NIH i różne międzynarodowe konferencje pacjentów i specjalistów. Schmidt pracował wcześniej w finansach korporacyjnych, zajmując się innowacjami w opiece zdrowotnej, tworzył systemy zarządzania chorobami przewlekłymi oraz pełnił funkcję dyrektora operacyjnego spółki joint venture Oxford, Stanford i Yale, oferującej edukację online. Wykształcenie zdobywał na Harvardzie i Cornell, a stypendium w nowojorskim Hospital for Special Surgery.
.